Z pamietnika Teresy Edelman
1.4
Najtrudniejszy dzien na Inka Trail.. Obudzono nas juz o 5 rano. Bylo dalej ciemno i padalo. Niektorzy mieli wszystko przemoczone. Ciezko bylo sie ubrac a jeszce ciezej znalezc wszystkie rzeczy przy pomocy malej lampki.Przyniesiono nam do „lozka” ciepla wode do mycia w miseczkach ,mydlo i goraca herbate na lisciach coca. Ale Misio jak slon w namiocie i wszystko rozlal.. wystarczylo wode na poryskanie sie jak wrobelki. „ubikacja” tez nie byla latwa w uzyciu jak sie mialo mala lampke w reku. No ale pyszne sniadanie z masa owocow, kanapkami z szynka,serem,dzemy i to w namiocie gdzie slicznie nakryli. Od razu wszystkim chumor sie poprawil. Nasz przewodnik mial nad wszystkim i wszystkimi kontrole. Najpierw nie bylo tak strasznie ale po jakies godzinie zaczelo sie wspinanie po schodach. Kijki byly niezbedne. No ale po paru godzinach wchodzenia doslismy do najwyzszego punktu na naszej trasie zwanego przelecza zmarlej kobiety.
Dead women pass albo Abra de Warmunwanusga w jezyku querchua.. Potem bylo mase schodzenia po schodach zeby znowu wejsc na nastepna gore i zejsc do noclegu. W Miedzyczasie mielismy tradycyjny lunch ktory wynagradzal za wytrwalosc.wieczorem przy obiedzie nowa niespodzianka od kucharzy- peruwianska Sangria.
Angel nasz przewodnik jest niezwykle czarujacym chlopcem. Rownoczesnie bardzo zdecydowanym i nie daje sobie przerywac jak mowi . Jak dochodzimy do roznych inkowych budowli i chce nam cos opowiedziec to zaczyna „ inka Lessons”
I tak prowadzi nam lekcje dzien za dniem. Inkowa religia jest troche skomplikowana ale z dnia na dzien rozumiemy troche wiecej. Trzy zwierzeta symbolizuja trzy elementy
Waz – podziemmie,puma ziemie ikondor –niebo. Inkowie maja tylko trzy przykazania.
Nie badz leniwy,nie badz zlodziejem, nie klam. Pacha Pappa symbolizuje meska sile i wirylnos potoki gorskie sperme ktora zapladnia ziemie Pacha mama
Album dnia
Kategorie: Uncategorized