Site icon REUNION 69

Reunion 69 w Nepalu i Buthanie dzien 15. i 16.

Notowal i robil zdjecia ,Misiu

 

Dzien 15

Chitwan -Nagarkot
Wyjechalismy dosyc wczesnie.Podroz zajela prawie caly dzien i nie zdazylismy zwiedzic po drodze swiatyni Changu Narayan.Wesolo mielismy na lunchu gdzie okazlo sie ze jestesmy wielkoludami. Przynajmniej polowa mniej lub wiecej walnela sie w glowe wchodzac pod dach ktory chronil od slonca.Dobrze ze mielismy zarowno lekarzy, dentystow , inzynierow to szybko poszlo opatrzec wszystkie rany i pojechalismy dalej.Pieknych widokow mielismy wiele bo droga szla wzdloz rzeki i jak ktos powiedzial ze przypominalo mu to przelom dunajca?
Dojechalismy do Katmandu i tam dosiadla sie nasza przewodniczka z pierwszych dni z torba palna zamowien. Szale z kaszmiru miale swoje zwolenniczki.A autobus wspinal sie dalej do hotelu ktory lezal na wysokosci 2200 m.Chodzilo o to zeby jeszce raz zobaczyc gory w wschodzie slonca , katmandu,.Hotelu wszystkie pokoje mialy widokna gory.Byl wieczor i mgla wiec wszyscy szykowali sie na poranne widoki.Po kolacji mielismy spotkanie z przewodniczka ktora to zaprosila nas na pecjalnosc nepalska. Miesa kozie z kasza z hirszu.
Nie wszystkim to smakowalo ale przynajmniej wiemy co to jest

Wszystkie Zdjecia

KLIKNIJ TUTAJ

Dzien 16
Wczesna pobudka aby zobaczyc wschod slonca.I znowu mgla i nic nie bylo widac. Po dwuch godziinach jak jedlismy sniadanie zobaczylismy slonce i gory.
Siedzielismy ,podziwialismy i juz zaczely sie pierwsze pozegnania. Czesc wracala do domu a czesc kontynuowala do Bhutanu.
W drodze do Katmandu grupa ktora wracala wysiadla i kontynuowala na piechote do siwiatyni Changu Narayan. reszta szybko szybko na lotnisko .
samolot spoznil sie dwie godziny .Lotnisko w Paro zrobilo niezwykle wrazenie.Jak z jakies bajki , nic nie przypominala lotniska.
Szybko przeslismy kontrole celna i na zewnatrz czekal nasz przewodnik ubrany w narodowy stroj.
Mielismy program na ten dzien ale samolot sie spoznil wiec wszystko odpadlo ale mielismy to nadrobic.
Zawieziono nas do luxusowego hotelu .
Podniecenie bylo duze na kolacji gdzie opowiadano o pokojach. Czesc zamowila masaze na nastepny dzien. Bardzo dobra kolacja i wczsnie wyladowalismy w lozkach bo na drugi dzien byla wczesna pobudka

Wszystkie zdjecia

KLIKNIJ TUTAJ

Exit mobile version