Zebral i napisal Misiu
SPLYWY KAJAKOWE
Po pierwszym roku studiow na wyzszej szkole wychowania fizycznego wpadlem na pomysl aby zebrac ludzi na splyw kajakowy. Pierwszy raz mial sie odbyc na poludniu szwedzkim na dosyc duzym jeziorze.
Bylo nas nieduzo bo chyba z 6 kajakow ( canadyjek ). Wiekszosc nie wiedziala jak i co ale w tym okresie wszystko bylo super. Odebralismy kajaki i po paru godzinach zaczymalismy sie na nocleg. Juz byly problemy przy rozbijaniu namiotow , gotowaniu na kuchence spirytusowej ale jakos to wszystko sie udalo. Nazajutrz jak sie obudzilem to widze ze czesc wziela ze soba pidzamy , koszule nocne lusterka do golenia.Zadrzalem jak to sie skonczy. Nie mielismy zadnych kamizelek , mielismy plywac wzdolz brzegu.Splyw byl tak udany ze jedzilismy przez najblizsze 5 lat w krainie 1000 jezior na varmland i dalslan polozonych przy granicy z Norwegia.
Ilosc osob wzrastala z roku na rok i przez te lata ponad 100 osob posmakowalo zycia w naturze.A przezylismy duzo a miedzy innymi przewrocone kajaki, snieg, urwania chmury ogniska potopione ubrania, zabawy , spiewy ,gry i zawody.
Niedawno dostalem pytanie ” a moze jeszcze raz”
.
Kategorie: Uncategorized
Wyglada wspaniale!