Po splądrowaniu Rzymu przez Wizygotów pod przewodem Alaryka w roku 410 ne skończyła się cywilizacja rzymska i przeniosła do istniejącego już wówczas Konstantynopola. Tam, w jej wschodniej odmianie, istniało przedłużenie cywilizacji grecko rzymskiej jeszcze całe milenium, aż znowu spirala losu doprowadziła do upadku także tej cywilizacji w roku 1453.

Dobrze umocnione miasta w średniowieczu zdobywano zdradą, podstępem lub głodem,
ale tylko splądrowanie Rzymu i zdobycie Konstantynopola spowodowały upadek całej cywilizacji.
Obydwa miasta miały wspaniałe umocnienia. Rzym nazywano wiecznym miastem, nikt nie przypuszczał że upadnie.
Anonimowy zdrajca otworzył furtkę Wizygotom.
Konstantynopol miał 9 murów obronnych a furtke (brama cyrkowa ?) do miasta otworzył muzułmanom* wielki dostojnik z funkcją premiera, admirała i Głównego Dowódcy. Przypuszczał że zdrada uratuje go od śmierci, ale skończył bardzo źle.

Obecnie to co się dzieje w Syrii skończy naszą cywilizację, bo ciągłe bombardowania powiększają liczbę uchodźców. Jeszcze teraz można tego uniknąć, budując enklawy obronne w miejscach zapalnych, w postaci wielkich nowoczesnych miast w których uchodźcy mogliby żyć na poziomie miast europejskich. Jedynie to powstrzymałoby wciąż wzmagające się fale uchodźców do Europy. Obozy z namiotami do których posyła się jałmużnę w postaci jedzenia i pieniędzy są dla uchodźców tylko czasowym miejscem zamieszkania, stamtąd płyną do Europy. Z miast o normalnym życiu by nie uciekali. Jest to możliwe do zrealizowania. Izrael jest taką obronną enklawą w morzu wojen.

A jak to się obecnie odbywa? Na ten temat polecam ten artykuł:
KLIKNIJ TUTAJ

i ten:
KLIKNIJ TUTAJ

Ola

* z książki „Czarny anioł” Miki Waltari

Mehmed II

Wszystkie wpisy Oli KLIKNIJ TUTAJ