Uncategorized

Sprawiedliwi – film

W 1968 roku ukazał się film „Sprawiedliwi”, który w świetle świadectw świadków i dokumentów ukazywał niezłomną postawę Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej.

Film jeden jedyny raz wyemitowany w TVP dostał „pułkownika”, czyli leżenie na półce. A zatem przypominamy go, ale już z uwspółcześnionym wstępem.


Białka – wymordowani bo pomagali Żydom

Z filmu Sprawiedliwi, można usłyszeć – w relacji Kazimierza Sidora – o tragedii w Białce. To tu 7 grudnia 1942 roku Niemcy rozstrzelali prawie 100 mieszkańców wioski, która pomagała licznej ludności żydowskiej ukrywającej się w lasach parczewskich. Po wymordowaniu ukrywających się Żydów, Niemcy zaczęli w okolicznych miejscowościach dochodzić, kto pomagał ukrywającym się. Mieszkańcy Białki nikogo nie wydali. Wszyscy mężczyźni między 12. a 60. rokiem życia zostali ustawieni przed miejscową szkołą w piątkach i kolejno wyprowadzani za szkołę i rozstrzeliwani. Kolejni, zorientowawszy się zaczęli uciekać. Niemcy strzelali do Polaków, „jak do kaczek”. Następnie jeszcze dobijano tych, którzy leżąc we krwi jęczeli.
W tym czasie wszystkie dzieci, kobiety, dziadkowie zostali zebrani w szkole i pilnowani, by nie podchodzili do okien. Kiedy po rzezi mężczyzn, reszta mieszkańców została wypuszczona i zobaczyła pomordowanych mężów, braci, ojców… nie ma słów, by oddać ogrom bólu tych, którzy przeżyli; niektórzy żyją do dziś.

Warto dodać, że do dziś w Białce nie pojawiła się choćby najmniejsza delegacja przedstawicieli żydowskich, by choć na chwilę pochylić czoło przed tymi, którzy życie oddali za pomoc ich żydowskim braciom.
Warto, by pan Gross odwiedził to miejsce!:
1. Kopiec usypany za szkołą gdzie rozstrzeliwano kolejne piątki Polaków.
2. Widok na szkołę i okoliczny plac gdzie strzelano do rozbiegających się i uciekających Polaków. W oddali kopiec – pomnik.
3. Pamiątkowy pomnik przed szkołą z nazwiskami pomordowanych Polaków.

Kategorie: Uncategorized

4 odpowiedzi »

  1. Dla Polaków centralną treścią powinna być martyrologia narodu, która miała miejsce na ich ziemi, a nie to, że nieliczni bohaterowie z narażeniem życia ratowali Żydów – to motyw często wykorzystywany przez antysemitów. To nieszczere i naganne.
    Zgadzam się ze zdaniem, że młodzież izraelska powinna także wiedzieć o chwalebnych uczynkach Polaków, oczywiście majac w tle Szoah.

  2. Jestem dumny z ludzi którzy oddali życie za obronę Żydów, czy każdego innego człowieka.
    Rozumie bol i znaki zapytania Polaków w sprawie odwiedzania poprzez Żydów wspomnianych miejsc. I jako przewodnik grup z Izraela zawsze opowiadam o Polakach którzy płacili życiem jak tylko byli podejrzeni o
    pomoc Żydom.
    Niestety Żydzi maja setki miejsc powiązać się że swoim bolem i w yad weshem w jerozolimie jest podkreślony wkład Polaków.
    Ale chciałbym zapytać się Pana i tych którzy to są oburzeni…. Ile razy to oni byli w tym miejscu?! Ile szkol była w tym miejscu?

  3. Muszę przyznać, może zewstydem, że nie wiedziałem o tym zdarzeniu. Jakaś Białka obiła mi się o uszy, ale po raz pierwszy czytałem opis wydarzeń. Nie jestem dziennikarzem, nie jestem historykiem i nie mam czasu na szperanie wśród dokumentów. Tekst ten zaskoczył mnie. Tacy jak ja stanowią większość (nawet jeśli to kogoś zdziwi). Za czasów komuny takich rzeczy (i wielu innych) władze nie ujawniały, a w tak zwanej wolnej Polsce… szkoda gadać. Swoją drogą byłaby to oliwa do ognia antysemityzmu. Jeszcze tego nam brak.
    Nie chodzi tu więc o niewdzięczność. Łatwo widzieć rzeczy w jednym wymiarze i od razu ferować wyroki. Nie myśmy zgrzeszyli, lecz ci, którzy ukrywają przed nami prawdę – taką, czy inną.

  4. Niewdzięczność jest grzechem, można go jednak naprawić. Przesłać do wiadomości gminy żydowskiej w Warszawie. Nie wiem jak wygląda pomnik stojący na miejscu, może należy postawić ładniejszy. Może ufundować wsi coś innego i trwałego? Dołożę swoją dolę. Potrzebna jest osoba energiczna z inicjatywą.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.