Filmy i ksiazki

Wystapienie dr.Adama Sandauera

Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej jest uczelnią niepubliczną.

Została utworzona 14 sierpnia 2001 r. decyzją Ministra Edukacji Narodowej i Sportu nr DSW-3-0145-218/TT/2001 jako niepaństwowa wyższa szkoła zawodowa i wpisana do rejestru niepaństwowych uczelni zawodowych pod pozycją 215.

Kategorie: Filmy i ksiazki

42 odpowiedzi »

  1. Rzeczywiście wymiana zdań jest przydługa. Wynika to z faktu iż gdy wyjaśniałem bezzasadność artykułowanych zarzutów, pojawiały się od tej samej osoby nowe inne zarzuty, zresztą mające jako podstawę tylko zasłyszane opinie.
    Czasem wypowiedzi te były okraszane przypisywaniem mi niskich pobudek, czasem mentorskimi pouczającymi ocenami, albo wręcz obelgami. Np:
    _ „…Bełkotać potrafi każdy.., ”
    _ „…Nie boi się Pan niczego, ale orkiestra gra i trzeba tańczy…”
    – „…Ludzie nauczyli sie madrych slow i teraz trudniej jest rozroznic, kto z nich jest idiota….”
    – „…Ponoc „madrej glowie dosc dwie slowie” …”

    Wobec Pana twierdzeń o znacznej liczbie 20 wypowiedzi, nie zgadzających się z moim stanowiskiem, zwracam uwagę że w tej dyskusji uczestniczy aż sześć osób.
    Środowiska blogu Reunion 69 to nie neutralni odbiorcy, lecz emigracja 68 czy 69 roku. Już to samo, powoduje określony stosunek do kwestii relacji polsko żydowskich.
    Bez trudu znajdzie Pan inne miejsca w internecie, które mają skrajnie odmienne stanowisko, niż to, które tu jest prezentowane
    Pana zasada, iż o racji miałaby decydować jakaś środowiskowa większość, prowadzi do tego iż będzie tyle racji ( no i tyle konfliktów ), ile różnych środowisk ( tu kilka osób ) oceniających to samo wydarzenie.
    Natomiast obrażanie mnie, oczywiście stanowi powód by rozważyć dalsze odpowiadanie na umieszczane w tym miejscu opinie

  2. Moj obecny komentarz jest juz 21 komentarzem, negatywnie oceniajacym wypowiedzi (odpowiedzi ) Pana Sandaura. Pomimo 20 replik Pana Sandauera nie dostrzeglem, zeby ktorakolwiek z nich kogokolwiek przekonala. Warto tez zauwazyc, ze juz od ponad miesiaca ciagnie sie ten ping-pong i w ktorym nie zauwazylem ani jednej pozytywnej wypowiedzi n/t artykulu „Wystapienie dr Adama Sandauera”.
    Ponoc „madrej glowie dosc dwie slowie”…

  3. Szanowny Panie, nikt nie twierdzi ze w Polsce nie było szmalcowników czy antysemitów. Państwo może tylko być obwiniane za te czyny obywateli , które wybrane władze tolerowały i akceptowały. No i odwrotnie, żadne społeczeństwo nie może być obwiniane za czyny bandziorów, jeśli pozbawione było możliwości ich zwalczania , a do tego bandyckie czy haniebne zachowania i postawy, były promowane przez narzucone władze….
    Tak było po marcu 68, a tym bardziej w czasie II wojny światowej…
    Natomiast obwinianie o Rydzyka za fakty antysemityzmu, które miały miejsce w Polsce ponad pół wieku temu, nie ma sensu.
    Wielokrotnie apelowałem o ujawnienie antysemickich wypowiedzi Rydzyka i nikt tego nie uczynił. Za to pełno jest wypowiedzi : „….wszyscy wiedza ze o. Rydzyk bynajmniej nie jest przyjaźnie nastawiony do Żydów. Wręcz przeciwnie…”
    Jeśli dysponuje Pan czymś więcej niż własnym przekonaniem, ugruntowywanym przez liberalne media, to raz jeszcze proszę o publikacje takich dowodów

  4. Mozna sie pozabijac dyskutujac, i tak nikt zdania nie zmieni. Ale wszyscy wiedza ze o. Rydzyk bynajmniej nie jest przyjaznie nastawiony do Zydow. Wrecz przeciwnie. Uzyl pana Sandauera aby mowil o tym jak jego ojca uratowali Polacy. I pan Sandauer nie klamal. tak bylo. Na pewno by go nie zaprosil bdyby pan mowil o pogromach i antysemityzmie. Tylko jak sie spojrzy na problem szerzej to widac masy Polakow antysemitow. Muzeum Polin zyje z pieniedzy wladz polskich wiec pomija ten problem. Zaczalem pisac ksiazke „Co Polacy pisali o Zydach” I znalazlem morze antysemityzmu. Przerwalem bo kto ja w Polsce wydrukuje? W dodatku I ja tez nie wiem jak wielki byl problem antysemityzmu. Nie chce pisac „na oko”. Poza tym nie ma chyba badan co do procentowej ilosci antysemitow. Sa wspomnienia Zydow, sa wspomnienia Polakow. Nie ma atmosfery aby polscy I zydowscy naukowcy siedli do stolu I postarali sie zbadac razem, obiektywnie zjawisko antysemityzmu w Polsce. Czytam wspomnienia szlachcica, wspomina mimochodem o Zydach. Ze Zydzi mieli zakaz pedzenia spirytusu z okowity, zaakz kupowania ziemi, ze wielu z nich zylo z handlu, wielu z uslug wobec polskich dworow. Polskie dwory w zasadzie nie mogly sie bez nich obejsc. Ale Zydow nie wpuszczano na pokoje, zalatwiano z nimi interesy w przedpokoju, w kuchni itd
    Nawet w obozie w Katyniu Polacy dokuczali Zydom, jeden z nich sie zdenerwowal I rzucil sie z siekiera na Polaka-oficera. Zyda zolnierza polscy zolnierze z Poznania tak przesladowali w pociagu z e wyskoczyl I uciekalI ci zolnierze zastrzelili go jako dezertera. Chyba pan, panie Sandauer czytal o tych wypadkach, o pogromach w Polsce?
    Pozdrawiam I zycze przeczytania co sie dzialo w Poslce przedwojennej I obecnie.

  5. Panie europejczyku, z braku argumentów zaczyna Pan używać epitetów ?

  6. Ludzie nauczyli sie madrych slow i teraz trudniej jest rozroznic, kto z nich jest idiota.
    Satis eloquentiae sapientiae parum.

  7. 1/ Wypowiedź od której rozpoczęła się i której dotyczy dyskusja, jest o poświęcona przepisywaniu określeń: antysemita czy Żyd, dla aktualnej walki politycznej. Przy okazji zahacza ona o problem kolaboracji i tych którzy pomagali Żydom w czasie wojny, nie zajmując się statystyką tych zjawisk..
    Mówiłem o :
    a/ zwalczaniu, przez przyczepianie etykietki antysemity, tego kto występował przeciwko liberałom, lewakom czy zwalczał plan Balcerowicza, dywidendę, popiwek i prywatyzację upadłościową…
    b/ i odwrotnie określaniu jako Żydów tych którzy byli neoliberałami czy lewaków

    2/ Twierdzi Pan ( europejski43), iż mniej niż promil ludności pomagał Żydom, zaś kilkadziesiąt procent Polaków w czasie wojny wykazywało postawy antysemickie, proszę więc o podanie rzetelnych wyników badań statystycznych ( wraz z opisem przyjętych metod badawczych ) z których wynikają te odkrywcze i zdumiewające tezy.

    Byłoby cenne dyskutować o zasadniczej tezie wypowiedzi, a nie zajmować się wyłącznie bocznym wątkiem

  8. Jaki procent Polakow w czasie wojny stanowili pomagajacy Zydom ? Wedlug wiekszosci danych, bylo ich mniej niz jeden promil. Jaki procent Polakow stanowili antysemici w tym samym czasie ? Wedlug wiekszosci danych bylo ich wiele dziesiatek procent – tzn. setki razy wiecej. Moim zdaniem warto to przynajmniej podkreslic, a nie zbywac…byli i byli.

  9. Jak pisałem i mówiłem, w czasie wojny, gdy okupant promował i nagradzał kolaborację i wrogość wobec Żydów, byli różni Polacy. Byli tacy którzy ratowali Żydów, byli też tacy którzy kolaborowali z okupantem, czy po prostu byli szmalcownikami lub bandziorami.
    Nie wiem czemu mnie, a nie sobie., Pan życzy , abym przyjął Pana stanowisko iż P:olacy po prostu pomagali Niemcom……..

  10. Panie A. Sandauer, Muzeum Polin musi wykazac m. in. tzw. poprawnosc polityczna bo m. in. jest finansowane przez RP. W jednym z poprzednich komentarzy jest moim zdaniem dobre uzupelnienie do Pana wypowiedzi :

    „Solidnie w atmosfere tamtych czsow (czesciowo adekwatna i dzis) wprowadzaja ksiazki np. Stefana Zgliczynskiego – „Jak Polacy Niemcom Zydow mordowac pomagali”, Miroslawa Tryczyka – „Miasta smierci”, Aliny Calej – „Zyd wrog odwieczny”, seria artykulow Anny Karoliny Klys – „Antysemityzm w Polsce” (publikowane w niniejszym blogu), a takze Jej ksiazka „Tajemnica Pana Cukra”, artykul Tomasza Piatka – „Narod mordercow i niewolnikow” http://www.krytykapolityczna.pl/felietony/20130514/narod-mordercow-i-niewolnikow, wypowiedz lureatki nagrody Nobla Swietlany Aleksiejewicz, ze Polacy byli najgorszymi w stosunku do Zydow sposrod narodow Europy Wschodniej w czasie drugiej wojny, ksiazki i wypowiedzi J.T.Grossa, Grinberga…itd. itp.”

    Zycze Panu zrewidowania swoich partykularnych pogladow i wyjscie na droge blizsza prawdzie i bardziej sprawiedliwa dla ogolu. Pokazywanie wyjatkow od reguly, szkodzi regule na krotki czas. W koncu, po dojsciu do szerszej prawdy, wyjatki te wzmacniaja regule, ktora jest niestety bardzo, bardzo inna.

    Pozdrawiam serdecznie z Ziemi Obiecanej i zycze wszystkiego najlepszego Panu i Jego Najblizszym.

  11. Proszę wybaczyć, artykuł prof. Hartmana w żaden sposób nie jest związany z tematem dyskusji czy mojego wystąpienia. Co go łączy z dyskusją prowadzoną, to chyba tylko niechęć do o Rydzyka prezentowana tu przez wielu dyskutantów

  12. Pana opinia o przeważającej niechęci i znikomej pomocy mordowanym Żydom przed 70 laty, jak Pan pisze., jest wnioskiem z rozmów prowadzanych przez Pana. Ta własną metodę badawczą przeciwstawia Pan pracom Muzeum Polin. Proszę wybaczyć ale dlaczego należy Panu ufać bardziej niż ekspozycjom Muzeum Polin ?

  13. Miliony Polakow sa nastawione negatywnie do Zydow. Nie chodzi o to ze by ich zaraz mordowac, po prostu Zydow sie nie lubi I tyle. Taki wniosek wysnuwam z rozmow. I to jest przerazajace. A co tu mowic o Polsce przedwojennej gdy w Polsce bylo 3.5 milionow Zydow. Ci co ratowali Zydow ukrywali ten fakt po wojnie aby nie narazic sie sasiadom. O tym trzeba mowic a nie o pomaganiu Zydom ..bo to byl margines. Moim zdaniem Muzeum Polin robi zla robote bo 90% winno byc ekspozycji wlasnie o antysemityzmie.

  14. Byłoby cenne gdyby zechciał Pan dyskutować z tym co pisałem, bez przypisywania mi innych treści. Albo Pan nie rozumie, albo przekręca Pan umyślnie, więc wyjaśniam to o czym było powyżej:
    Nie pisałem o Polakach którzy zginęli bo ratowali Żydów. Pisałem ze nie znamy liczby tych, którzy bezskutecznie próbowali pomóc, a mimo to ukrywający się Żyd czy żydowska rodzina i tak w końcu zginęła i nie może dać świadectwa iż ktoś pomagał….
    Ponieważ wymordowano kilka milionów Żydów, więc ta nie znana liczba może być znaczna.
    Mam nadzieję ze teraz jest to w pełni zrozumiałe, więc proszę nie opowiadać iż pisałem o ofiarach poniesionych przez Polaków, bo ratowali oni Żydów.
    Wbrew Pana twierdzeniom tym problemem się nie zajmowałem.

  15. „Nie potrafisz udowodnić, więc to się nie stało”. Stąd krótka droga do negowania holokaustu, bo przcież martwi nie mówią. Tak odbierze ten post każdy antysemita.
    Przeprowadzono szeroko zakrojone badania – jako priorytet. Badania trzeba przyznać, że solidne, by odnaleźć jak najwięcej tych, którzy zginęli z powodu ratowania Żydów. [Z tego powodu Żydzi są winni ich smierci – tak to odbierają, w kontekście całej wrzawy medialnej, przeciętni Polacy. Nie mam im tego za złe, gdyż są ofiarami manipulacji.] Naliczyli około 500 osób. To śmieszne w porównaniu ze skalą zbrodni jaka się dokonała, z całym szcunkiem i ubolewnien nad ich losem.
    Tu zwracam się do czytelników, a nie do pana Sandauera.
    Kręgoslup powinien być zbudowany z kości, a nie z chrząstki.

  16. Panie Domanski dopiero teraz przeczytałem Pana wcześniejszą wypowiedź i jednym zdaniem na nią odpowiadam:
    Proszę nie wprowadzać w błąd, sugerując iż w wypowiedzi bagatelizuję istnienie antysemityzmu czy ze twierdzę iż nie trzeba go zwalczać

  17. Nie da się policzyć i rozstrzygnąć czy więcej Polaków pomagało Żydom, czy więcej kolaborowało … Nie sposób policzyć tych którzy pomagali, jeśli potem ukrywający się zostali złapani, czy szmalcownik ich wydał. Nie znane są i nie policzono faktów takiej bezskutecznej pomocy, a zliczyć się ich nie da . Wymordowano kilka milionów … i najczęściej pozostało tylko świadectwo ze nie żyją., czy ze zostali wydani, a nie ma świadectw czy lub kto im wcześniej pomagał…

  18. Wysluchalem wystapienia pana Sandauera, I niby nie jest to zle ze ktos mowi Polakom ze byli szmalcownicy I byli ci co ratowali. Bo Polacy do dzisiaj uwazaja ze prawda o Jedwabnem i inne prawdy sa wymyslem Zydow. Zabraklo stwierdzenia ze niestety wiekszosc Polakom byla przeciwko Zydom. Po Zydach obk Na sali garstka ludzi. Ojciec Rydzyk sciagnal posilki z jakiegos Liceum, nikt nie chcial przyjsc?
    Mysle ze ksiazka Bartoszewskiego mowi takze o szmalcowniakch I tych co ratowali. Ale I Bartoszewski nie mowi jaki byl procent szmalcownikow. Ja gdy zabralem sie za pisanie opowiadan Holocaust takze mialem z tym problem. Jak rozlozyc akcenty? Napisalem zbior „Izaaak szuka nowej mamy” pelny tragedii, smutku I…nieco humoru. Czy ta ksiazka jeszcze nie wydrukowana oddaje cala prawde o Holocaust? Raczej nie. Jest jedna z wielu tyle ze pelna niesamowitych akcji.

    Dobra jest ta historyjka z rewolwerem officera. Chyba zrobie z tego opowiadanie.

    Jak napisalem w pierwszym e -mail. wazne co mysli lud. przykladowo moi znajomi w Polsce cieszyli sie jak wladze objal PiS.
    – Dlaczego?-pytam.
    Odpowiadaja.
    – Bo w rzadzie PO i PSL to chyba nie bylo ani jednego Polaka!
    Niewazne problemy ekonomiczne, niewazna demokracja itd Wazne ze nie ma obecnie w rzadzie Polakow pochodzenia zydowskiego! A gdy dostali 500Plus, podwyzszono minimalna place I obnizono wiek emerytalny to jakie ma znaczenie antysemityzm, ONR I Mlodziez Wszechpolska?
    Paranoja? Paranoja, ale tak jest. I to winno budzic niepokoj nie tylko Zydow, ale I inne mniejszosci w Polsce.
    Pozdrawiam
    Walerian Domanski
    http://www.DomanskiBooks.com

  19. Niewazne co mowili na jakiejs tam oficjalnej konferencji… wazne jest co mowi lud. Czyli przecietny Polak. I tu jest pies pogrzebany. Panie Sandauer czy widzial pan video jak na rynku we Wroclawiu tlum mlodych narodowcow z ONR skandowal „Polska dla Polakow!” I smierc wrogom Ojczyzny! Przypomina mi to wystapienie Gomulki w 1968 Roku. Tlum partyjnych dzialaczy byl tam zachwycony wyrzucaniem Zydow z Polski. Jest wielu Polakow ktorym Zydzi nie przeszkadzaja, ale znaczna wiekszosc niezby by sie zmartwila wyrzuceniem tych resztek Zydow. Moim zdaniem PiS I Kosciol toleruja swiadomie ONR., Mlodziez Wszechpolska. Jedna konferencja tego nie zmienia. Jest zle, antysemityzm kwitnie.

  20. Nie uczestniczę w meczu, Pan nie jest sędzią

  21. NIESTETY PRZEGRAL PAN TEN MECZ. JA JAKO CZYTELNIK PRZYZNAJE PARE PUNKTOW PANU JOZKOWI. PANSKIE WYPOWIEDZI BYLY ZENUJACE

  22. Pisz Pan dalej te swoje prawdy, pełen samo zachwytu, wynikającego z zawodu fizyka… ja kończ na tym

  23. Oświadczyłem iż nie będę odpowiadać na Pana obelżywe wypowiedzi i przekręcania tego co mówię czy piszę. Szkoda czasu na prostowanie nieprawdy i pomówień. Ponieważ jednak czytają to także osoby trzecie, by nie być gołosłownym zwracam uwagę na to ze:
    – Poza, jak Pan uważa, , „okolicznościową ” wypowiedzią attaché ambasady Izraela, zbierali w |Toruniu głos także inni przedstawiciele środowisk żydowskich z Izraela i z USA, nie widząc antysemityzmu w działaniach o. Rydzyka. Linki do ich wystąpień łatwo można odszukać na youtube
    – Mija się z prawką Pana twierdzenie iż w swoim wystąpieniu zmierzam do tego by fakty rzeczywistego antysemityzmu czy zbrodni popełnionych przez szmalcowników, poszły w zapomnienie . Łatwo da się przesłuchać to co mówię….
    – Rzeczywistym odwracaniem kota ogonem jest najpierw przyczepianie komuś etykiety antysemity, by walczyć z jego neoliberalnymi poglądami , a następnie ubolewanie nad atmosferą kraju w którym nadużywa się pojęć Żyd antysemita do walki politycznej….

    Proszę się zastanowić nad tym co Pan sam wyczynia

  24. Okolicznościowa wypowiedź pana attaché prasowego ambasady Izraela, nie miała nic wspólnego z ks. Rydzykiem, którego Pan tak wychwala. A rzeczywistość, codzienność? W opinii przeciętnego Polaka „Polacy ginęli ratując Żydów – Żydzi są winni ich śmierci.” A te bajery i oficjałki można sobie podarować.
    To, co Pan napisał, nie ma nic wspólnego z treścią moich wypowiedzi. Właśnie dlatego pozwoliłem sobie na wypowiedź (poprzednią) właściwie zamykającą nasz dialog. Pańska wypowiedź poprzedzająca mój poprzedni komentarz, była szczególnie obraźliwa. Jeśli się zdecydowałem, to tylko po to, by zakończyć ten bezsens. Ale Pan wystąpił w roli pokrzywdzonego, z dodatkiem na temat pana muchomorka. Niestety, Izraelczycy nie znają tego potworka (rym nie zamierzony). Nie ważne, co on oficjalnie mówi (do ucha pani ambasador Izraela, czy innej osobistości). Ważne, co myśli przeciętny Polak słuchający jego radia. Kim są ci zagorzali słuchacze i dlaczego tych słuchaczy może nawet przybywa?
    Tak, repetitio est mater studiorum. W kontekście tego, co się dzieje, mamy próbę skanalizowania win Polaków poprzez eksponowanie wspaniałych, a właściwie normalnych ludzi, stanowących garstkę, w dodatku zagrożonych przez ziomków, z tego powodu ukrywających przed nimi swój ludzki czyn. To była garstka w porównaniu z masą tych, którzy bez sumienia zabijali i zagrabiali mienie.
    Dziś oficjalnie, nagle mówi się tylko o tych, co ratowali, po to, by znakomita reszta uszła w zapomnienie. I to uważa Pan za dobro? Za moralne wyżyny?
    Rozumiem Pana aż nadto. Nie boi się Pan niczego, ale orkiestra gra i trzeba tańczyć.Ja też jestem Polakiem, już choćby tym, że j. polski znam najlepiej pomimo dziesiątków lat poza krajem, ale tańczę po swojemu.
    Nie musi Pan odpowiadać.
    Nie lubię, jak ktoś odwraca kota ogonem.
    Do spraw kultury jeszcze nie doszliśmy. Primum omnium, meritorum.
    Pozdrawiam i żegnam.

  25. Wobec sugestii iż mój udział w debacie zorganizowanej w Toruniu w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialne, poi świeconej Polakom którzy ratowali Żydów wynikał ze strachu czy chęci przypodobania się o. Rydzykowi, umieszczam link do wystąpienia na tej samej sesji, attaché prasowego ambasady Izraela. Michała Sobelmana Proszę o opinie czy też przedstawiciel Izraela miał kierować się strachem lub może jest „listkiem figowym” dla ukrycia innych działań o. Rydzyka :

  26. Szanowny Panie, obrażając mnie bo nie uczestniczę w bojkocie tych, którym z powodu antyliberalizmu przykleja się etykietkę antysemitów, daje Pan tylko świadectwo własnej kultury i rzetelności.
    Jeśli chciałby Pan mnie rzeczywiście przekonać iż Rydzyk jest antysemitą, to powinien Pan zamieścić link do autentycznej jego wypowiedzi o takim charakterze ( nie do czyichś opinii…) .
    To co Pan czyni, jest jednak próbą karcenia za to, ze nie zamierzam podporządkować się bojkotowi, bo przyklejono mu etykietkę antysemity ( z powodu antyliberalnej postawy ).
    W tym gronie oczywiście wielokrotne powtarzanie jak szkodliwe jest nadużywanie pojęć Żyd i antysemita do walki politycznej, jest zbędne. Wszyscy o tym wiemy.
    Tłumaczenie iż czyni Pan to na zasadzie repetitio est mater studiorum niczemu nie służy, poza wytłumaczeniem tego, że się Pan powtarza….
    Natomiast Pana supozycje, jakoby moje wypowiedzi czy postawa, wynikały ze strachu są już mocnym nadużyciem…
    To czego się Pan spodziewa, lub nie spodziewa po mnie, jest Pana sprawą. Czy jest Pan papugą czy nie jest, też mnie nie interesuje.
    Na następny Pana obelżywy post odpowiadać nie zamierzam.

  27. Oczywiście wiedziałem, ze jest Pan fizykiem. Zatem rozumie Pan, że fizyka ma bardzo wiele wspólnego z myśleniem. Niezależnie od tego ważne rzeczy należy powtarzać. Choćby po to, by nie uległy zapomnieniu. To dla nas wszystkich bardzo ważne. Tak się wyraziłem.
    A Pan za wszelką cenę manifastować chce swą „odkrywczość” imputując mi powtarzanie za Panem.
    „Oczywiście nie musi być Pan odkrywczy i może powtarzać za mną to o czym mówiłem,”
    „Powtarzając za mną to samo, nie może Pan sugerować” …
    Chas we szalom! Nie jestem papugą. Czy w ogóle jest co powtarzać za Panem? To żenujące. Spodziewałem się więcej po fizyku.
    Bełkotać potrafią wszyscy.
    Szalom Adoni.

  28. Fizyka nie ma nic wspólnego z rozumieniem nadużywania terminów Żyd , antysemita, jako narzędzi walki politycznej. Oczywiście nie musi być Pan odkrywczy i może powtarzać za mną to o czym mówiłem, to : ze nadużywanie tych pojęć jest głęboko szkodliwe…
    Powtarzając za mną to samo, nie może Pan sugerować iż nie dostatecznie potępiam czy ze bagatelizuje ten problem.
    Przy okazji zwracam uwagę iż nie tylko Pan z wykształcenia jest fizykiem. Ja tez.

  29. Szanowny Panie,
    Nie chodzi tu o jakieś ambicje odkrywcze. Jako fizyk mam szerokie pole do popisu i wykorzystuję to. Po prostu, ważne prawdy trzeba powtarzać. Pan też nie odkrywa Ameryki.
    Chodzi mi o postawę, a właściwie o projekcję osobistych doświadczeń (z całym szacunkiem) na to, co posiada inny zupełnie wymiar. Nie prowadzi to do udanych uogólnień.

  30. Sugerowanie iż moja wypowiedź jest wynikiem instynktu samozachowawczego ( wynika ze strachu ) niczym nie jest uzasadnione. Jeśli Pan w swoich działaniach, jak Pan pisze, kierował się takimi przesłankami, nie oznacza to iż inni podobnie postępują

    Nadużywanie określeń Żyd , antysemita, do walki politycznej jest oczywiście głęboko naganne, generuje w rzeczywistości antysemityzm i niczego nowego Pan nie pisze, bo temu jest właśnie poświęcona moja wypowiedź

  31. Już stosowanie w walce politycznej terminów Żyd, antysemita, świadczy o ogólnej atmosferze, o immanentnym antysemityźmie – czy chcemy, czy nie, dostrzegać to. Swoją droga, instynktowi samozachowawczemu też coś się należy. Rozumiem Pana doskonale. Sam co nieco przeżyłem mieszkając na „Przedmurzu” pierwszą połowę swego życia.

  32. Z tych przyczyn o których Pan pisze, przestrzegam przed istnieniem prawdziwego antysemityzmu Nie jest jednak tym samym co przyklejanie przez przeciwników, etykietek Żyd, antysemita do walki politycznej. Antysemityzm należy zwalczać tak samo jak fałszywe przypisywanie takich postaw, dla kompromitowania przeciwnika. Używanie takich narzędzi do niczego nie prowadzi, tylko generuje konflikty i wzmacnia rzeczywisty antysemityzm

  33. Szanowny Panie doktorze,
    Jestem wdzięczny opatrzności, za to, serio, że pańska rodzina uratowała się (moja, prawie cała poszła z dymem), że trafiła na wyjątkowych ludzi. Dzięki temu miałem honor poznać twórczość pańskiego ojca. Jego książki ozdabiają półki mojej bibliteczki.Już nie w Polsce.
    Ja też param się nauką i wiem, tak, jak i Pan, że przykład nie jest dowodem słuszności tez, także pańskich. Raczej dowodem wyalienowania, albo postawy konformizmu z zasłoniętymi oczami, konformizmu wzbudzającego nichęć. Czy Pan nie serfuje w internecie i nie czyta antysemickich rzygów, publikowanych bezkarnie? Nie widział Pan demonstracji „patriotów” spod znaku ONR? A szkoda. Pański ojciec zaimponował mi. A przecież pisał w czasach trudnych. Nie chcę Pana straszyć – i tak pozostanie Pan żydem (nie Żydem) mimo, że nie chodzi o religię. A co do antysemityzmu, to nie trzeba etykietki, bo po prostu śmierdzi na odległość.
    Ale nie tylko o Polskę chodzi. O cały świat (wyłączając ludy, które nie uległy presji chrzścijaństwa i islamu). Wystarczy prześledzić poczynania ONZ- tu, ktorego sekretarz generalny,a propos, nazywa się Bankimun (imun (hebr.) – zaufanie) Bank zaufania… zaiste, nomen omen.
    Ale to już inny temat.
    Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu,
    …a ta knajpa Rzym się nazywa… (A. Mickiewicz – Pani Twardowska. Też Żyd)

  34. Szanowny Panie, prawda jest jedna, ani Pańska ani moja.
    Relacjonuję dokładnie co spotkało moją rodzinę jeśli zaś sugeruje Pan iż piszę nieprawdę,
    to ponownie zwracam się o podanie takich nieprawdziwych faktów.
    Wbrew Pana sugestiom nie zamierzam dyskutować czy we Francji, Holandii czy w Polsce łatwiej czy trudniej było ukrywać się Żydom i nie zamierzam oceniać jakie były przyczyny tych różnic…
    Natomiast zwracam uwagę iż dziś określeń Żyd czy antysemita używa się w Polsce w dyskusjach dla zwalczania przeciwnika politycznego i to często nie z powodu stosunku do Żydów, lecz by go kompromitować…. Tradycyjnie Żydem staje się lewak czy liberał… zaś przeciwnikom neoliberalizmu gospodarczo – społecznego przykleja się etykietkę antysemitów…

  35. Sz. Panie A. Sndauer, Panska niesolidna prawda manipuluje odbiorca. Odnosi sie wrazenie, ze pomimo zlych Polakow, wielu bylo dobrych. Moim zdaniem i nie tylko moim, solidna lecz okrutna prawda jest odwrotna. Zdecydowana wiekszosc narodu polskiego byla antysemicka i okrutna dla Zydow. Owszem, mniej niz jeden promil Polakow ratowali Zydow i sa to prawdziwe Anioly w ludzkiej skorze.
    Solidnie w atmosfere tamtych czsow (czesciowo adekwatna i dzis) wprowadzaja ksiazki np. Stefana Zgliczynskiego – „Jak Polacy Niemcom Zydow mordowac pomagali”, Miroslawa Tryczyka – „Miasta smierci”, Aliny Calej – „Zyd wrog odwieczny”, seria artykulow Anny Karoliny Klys – „Antysemityzm w Polsce” (publikowane w niniejszym blogu), a takze Jej ksiazka „Tajemnica Pana Cukra”, artykul Tomasza Piatka – „Narod mordercow i niewolnikow” http://www.krytykapolityczna.pl/felietony/20130514/narod-mordercow-i-niewolnikow, wypowiedz lureatki nagrody Nobla Swietlany Aleksiejewicz, ze Polacy byli najgorszymi w stosunku do Zydow sposrod narodow Europy Wschodniej w czasie drugiej wojny, ksiazki i wypowiedzi J.T.Grossa, Grinberga…itd. itp.

  36. Szanowny Panie Janko, Twierdzi Pan ( powyżej ) iż moja wypowiedź daleka jest od solidnej prawdy ( kłamliwa ? ), więc proszę o konkrety i o opublikowanie co nieprawdziwego wedle Pana , powiedziałem

  37. Dosyc zalosne wystapienie i dalekie od solidnej prawdy. Pochlebstwa dla Rydzyka, pustawa sala, wiekszosc sluchaczy z wyraznymi oznakami znudzenia i obojetnosci.
    Okrutna prawda jest krancowo inna. Maly procent uratowanych i ratujacych, natomiast olbrzymi procent podlych Polakow (mordercow, rabusiow, kapusiow…i innych nienawidzacych Zydow antysemitow). B. wymownym jest fakt, ze z ok. trzech i pol milionowej mniejszosci zydowskiej w Polsce przed wojna, dzis jest ich ok. jeden promil z tej liczby. Nawet w przekletych Niemczech jest duzo lepiej, a we Francji (kolaborujacej z Hitlerem – Vichy), z ok. 200 tys. Zydow przed wojna, dzis zyje tam ok. dwa razy tyle, bo ok pol miliona !!!
    „Szlachetny” Kosciol nie znalazl ani jednego Sprawiedliwego by wyniesc Go na oltarze !!!
    M. Kolbe – znany antysemita – zostal swietym. Irena Sendler, Henryk Slawik (uratowali tysiace Zydow) i wielu innych, ktorzy oddali zycie za ratowanie blizniego, widac nie sa godni naleznego Im uznania przez Kosciol (i nie tylko).Polaom daleko jeszcze do prawdziwego rachunku sumienia.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.