Jarek
Wiersze, piosenki i opowiadania zbieram od czasów szkolnych. Wyszperane z najbardziej zapomnianych zakamarków opuszczonych strychów oraz zakurzonych bibliotecznych półek, znalezione przypadkowo w starych czasopismach i książkach… Wpisywane mozolnie do zeszytów aż do 1996 roku, kiedy to postanowiłem „wrzucić” je do Internetu. Tak powstała strona „Listów z krainy snów…” (www.wiersze.co). Niech ponownie ożyją i będą źródłem nadziei i siły dla innych…
Witam serdecznie. Poezja nie zna granic. Dlatego dzisiaj chciałbym przedstawić Wam piękny wiersz zmarłej w ubiegłym roku islandzkiej poetki i tłumaczki Ingibjörg Haraldsdóttir (1942-2016). Urodzona w Reykjavíku mieszkała przez pewien czas na Kubie oraz w Związku Radzieckim (znana jest z przekładów literatury rosyjskiej i hiszpańskiej).
Teraz
Ingibjörg Haraldsdóttir
Kiedyś, później
przyjdą na pewno
z odpowiednim sprzętem,
żeby węszyć w gruzach
dowiedzą się wiele
o nas:
tajemniczych ludziach
z przeszłości
sprzęt na pewno będzie
doskonały, ich wiedza
niezawodna
ale i tak nigdy nie znajdą tego,
co się liczy:
chwili, którą dzielimy
teraz
* * *
Pozdrawiam
Miłych snów ☺
Jarek
„Listy z krainy snów” – http://www.wiersze.co
Kategorie: Uncategorized
Przypomina mi nasza Szymborska – dobre !