Site icon REUNION 69

LIST OTWARTY DO PANA PROFESORA PIOTRA OSEKI.

Izhak Walfish

W czasie mojej tegorocznej wizyty w Warszawie uczestniczylem w Zydowskim Muzeum POLIN na wykladzie o Wydarzeniach Marca 68 Roku prezentowanego przez pana, profesora historii na UW, dziennikarza w polskim wydaniu magazynu NEWSWEEK, a takze dzialacza organizaji KOD.


Sala byla prawie pelna. Po krotkim wstepie  przeszedl pan panie profesorze do wlasciwego tematu.

I tak zaczal ( cytuje z pamieci )…

„Wydarzenia marca 68 roku zaczynaja sie wlasciwie w czerwcu 67 roku kiedy Izrael zaatakowal panstwa arabskie”

Dla mnie to byl wstrzas i wyklad wlasciwie stracil cala swoja wiarygodnosc.

Jezeli pan profesor zaczyna swoja prelekcje z wyraznym klamstwem, to nie ma sensu zwracac uwage co i o czym pan mowi.

Jako weteran Wojny Szesciodniowej pozwole sobie przedstawic prawdziwy przebieg wydarzen.

Tak wiec, okolo 15 maja 67 roku prezydent Egiptu Abdul Nasser przerzucil 100-tysieczna armie na zdemiliteryzowana strefe Polwyspu Synajskiego. Po krotkim czasie zazadal wycofania obserwatorow ONZ z granicy egipsko-izraelskiej lacznie z wyspa Tiran. W ONZ kotlowalo sie, ale nic nie pomoglo – obserwatorzy zostali usunieci! W jakim celu on to zrobil? Obawiam sie ze celem nie byl pakt o nieagresji z Izraelem.

To byl wyraznie akt wojenny, popierany przez egipska propagande mowiaca o zagladzie panstwa Izrael.

To prawda Izrael pierwszy zaatakowal egipskie lotniska wojskowe, ale akcja byla wylacznie odpowiedzia na egipska prowokacje.

Po zniszczeniu egipskiego lotnictwa wojna wlasciwie byla przesadzona. Mimo to, premier Izraela Eszkol w przemowieniu radiowym blagal krola Jardenii Husseina aby nie przylaczal sie do wojny.

Odpowiedz byla wyrazna i jasna a mianowicie: Pociski artylerii na nasze jednostki wojskowe stacjonujace w okolicach Jerozolimy (miedzy innymi na moj oddzial).

Taki byl prawdziwy poczatek wydarzen Wojny Szesciodniowej. Ale pana profesora nic nie przekona. Ma pan polityczna „agende”. Bo przeciez trudno nazwac zaatakowane panstwo agresorem, wiec zamiast zmienic podejscie, zmienia sie kilka „drobnych” faktow historycznych.

Ciekawe, jak by pan zareagowal gdybym oswiadczyl ze wlasciwie Polska rozpoczela druga wojne swiatowa nie dajac Hitlerowi korytarza do Gdanska?.

Oczywiscie jest to calkowita bzdura. Hitler napadby na Polske z korytarzem czy bez, a Polska gdyby byla odpowiednio przygotowana do wojny zaatakowalaby pierwsza aby zapobiec wlasnej katastrofie.

Na zakonczenie mojego listu mam dla pana, panie profesorze propozycje.

Nastepnym razem kiedy ma pan wyklad na wspomniany temat, to prosze poczekac od 10 do 20 lat az wszyscy ktorzy wiedza i pamietaja przeniosa sie na tamten swiat.

Wtedy latwiej bedzie sie litowac i kochac biednych skrzywdzonych i pokojowych Palestynczykow.

A praktycznie mozna rowniez przyjac do swego domu kilka muzulmanskich rodzin, ktore pan tak namietnie do Polski zaprasza.

Z szacunkiem

Izhak Walfish

Exit mobile version