Jerzy Klechta

W przededniu 50-lecia Marca 68’ kończy się dobry czas w stosunkach z Izraelem, szerzej z Żydami.

Twórcami zbliżenia, nawet  zbratania byli m.in. Nobliści: Simon Perez urodzony na kresach II Rzeczpospolitej-premier i prezydent Izraela oraz Jan Paweł II modlący się przy jerozolimskiej Ścianie Płaczu.

Architektem dialogu był Władysław Bartoszewski.

Długa jest lista tych, którzy budowali przyjaźń, zrozumienie, zbliżenie Polaków z Żydami. Ale nie można  zapominać o czarnych kartach. O szmalcownikach , kapusiach, volksdeutschach, o Jedwabnym, o tych Polakach, którzy mordowali Żydów.

I była druga strona medalu. Jej symbolem może być cmentarz w Tel-Awiwie. Spoczywają tam oficerowie i żołnierze Armii gen. W. Andersa. Na sąsiadujących z sobą grobach widnieją : krzyż i gwiazda Dawida.

Ale oto w tych dniach ożyły demony. Nic nie wskazuje na to, że nastąpi przebudzenie, refleksja rządzących.  Górę bierze głupota. To mało powiedziane. Więcej – oto toczy się jad nienawiści. Sterowany odgórnie antysemityzm.

Potworność  jawnego  antysemityzmu zamyka drogę powrotu do tego, co było, co udało się stworzyć dzięki ludziom dobrej woli i otwartego serca .

Jerzy Klechta