Mieszka w Warszawie. Autor opowiadań, poezji, książek dla dzieci także publicystyka i krytyka literacka. Z ważniejszych: powieść „Zwijanie świata ”słowo/obraz terytoria” 2007, dwa tomy „Antologii poezji – Cogito”, antologie poezji młodych autorów: „Zanim wypełni się wiek” i „Dziesięć razy rok”. Poezje publikuje w „Twórczości”, „Toposie”, „Odrze”, w przeszłości także w „Literaturze”, „Fantastyce”, „Nowej Okolicy Poetów”, „Kresach”, „Akcencie” i in. Współpracował z wieloma pismami, od „Szachów” poczynając, na „Kocich Sprawach” kończąc. Od 20 lat prowadzi w pismach „Cogito” i „Victor” działy poświęcone twórczości młodych autorów. W drugim programie Polskiego Radia przez dwa lata prowadził audycję: „Czas na debiut”. Autor słuchowisk radiowych dla dzieci, a także czterech części cieszącej się powodzeniem książki dla dzieci „Adaś i Słoń’, ponadto: „Paca i podróż dookoła świata” oraz zbiór wierszy ilustrujących arcydzieła światowego malarstwa: „Siła wyobraźni”. W latach 2010 – 2015 ghostwriter w Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego. Eksszachista, belfer, radiowiec, scenarzysta… Ma sławną ciotkę i trzy córki
S. Mill
Lepiej być niezadowolonym Sokratesem niżeli zadowoloną świnią
mawiał John Stuart Mill ku uwadze uczniów
którym młody wiek pozwalał na idealizm w pozytywizmie
Jeśli odrzucić przydawki, które jedynie przydają znakom koloryt,
to lepiej być Sokratesem niżeli świnią, czemu zaprzeczyć mogą
tylko świnie i to nigdy głośno
John Stuart Mill mówił o nie i zadowoleniu, a przynajmniej tak to
u nas tłumaczą, Nie mówił o smutku, o mądrości, o bogactwie;
że biedny Sokrates jest przecież bogatszy niż bogata świnia
że nieżywy Sokrates wart więcej niż świnia żywa
a obwinięty drutem kolczastym i spalony w stodole
i tak pozostanie Sokratesem
Prawie wypełnił swoim życiem wiek dziewiętnasty
więc czasem wybiegał myślą w wiek przyszły
Był pewien, no prawie pewien, że mądrość nauk pozytywnych
uczyni ów wiek szczęśliwym
i pełnym mędrców równych Grekom
Nie uczyniła, ani w tym wieku, ani w następnym
Nieliczni uczniowie Johna Stuarta zdążyli jeszcze usłyszeć nazwę Treblinka
a ich uczniowie mogli już pokazać ją na mapie
A jednak nie sposób zaprzeczyć, że w jakimś stopniu spełniły się
jego prognozy, iż wraz z rozwojem nauki pomnoży się nie tylko ludzkość,
ale także jej wszelkie jakości
Albowiem, gdy spojrzeć z głębi wieku elektryczności i pary
ku nam dziś, współczesnym
to jakoś tak jest, że z dekady na dekadę coraz więcej
niezadowolonych Sokratesów
i coraz więcej zadowolonych świń
Wszystkie wpisy Ludwika
TUTAJ
Kategorie: Poezja