Jerzy Klechta

Humor starzeje się zwykle wtedy, gdy dotyczy zamierzchłych czasów. Ukazała się książka Sławomira Mrożka pt. „Czekoladki dla prezesa”. Beczka śmiechu. Mistrz Mrożek pozostał po dzisiejsze czasy Mistrzem. Prezes z książki Mrożka, ten sprzed lat, krąży jeszcze dziś wśród nas.  Wezwał podwładnych i oznajmił:

• Panowie! Ważna inwestycja, założą nam windę. Zdziwiliśmy się, bo u nas tylko parter. -Trudno – oświadczył Prezes – modernizacja. Nie można się uchylać. Wynajęliśmy pracownika, który stał na parterze i pilnował, żeby, każdy kto wchodzi do budynku, najpierw zjeżdżał windą do piwnicy, wjeżdżał na parter i wysiadał. Zaś kto opuszczał budynek najpierw miał wjeżdżać na strych potem  zjeżdżał na parter i wychodził z budynku.

Aż przyszło zarządzenie, że trzeba oszczędzać. Wolno wjeżdżać, ale nie wolno zjeżdżać. I sprawa się skomplikowała.

Morał z tego na nasze czasy stary jak świat: myślenie ma kolosalną przyszłość. A ślepe posłuszeństwo to krok do czarnych kart historii.

Buntowanie się  przeciwko władzy jest dopuszczalne w kilku przypadkach. Gdy jest głupsza od narodu. Albo nawet wówczas , gdy nie jest znowu taka głupia, lecz robi wszystko, aby za taką ją  uznać. Na przykład, gdy nienawidzi własnego narodu. Albo nienawidzi Żydów i wszelkie zło upatruje w ich istnieniu.

Również w naszych czasach nie brak przywódców, którzy w imię miłości do własnej ojczyzny zdziczeli do reszty. Nawet po Holocauście antysemityzm ożywa tu i ówdzie. Nawet w tzw.krajach cywilizowanych. Największy wróg siedzi w nich samych. Jest to wróg najpotężniejszy. Przywódcy od świtu do zmierzchu śpiewają hymn swojej ojczyzny i zarazem od świtu do zmierzchu mordują to, co jest najcenniejsze dla tej samej ojczyzny : szacunek wobec drugiego człowieka. Wobec inaczej się modlącego. Albo w ogóle się nie modlącego. Gdy ożywają upiory wraz z nimi rośnie potęga antysemitów. Nie zostali wytępieni. Odradzają się każdego dnia. A humor Sławomira Mrożka pozwalał i nadal pozwala śmiać się nawet w  kiepskich czasach.