Natan Gurfinkiel
Kiedyś, przed laty, jeszcze w czasach istnienia ZSRR nasłuchałem się opowieści o czukczach. jeden z nich pojechał do moskwy na zjazd partii. gdy wrócił, obstąpili go ziomkowie
– opowiedz nam wszystko jak było, powiedzieli.
– no więc słuchajcie. najważniejsze czego się dowiedziałem było to, że partia dba o człowieka. niby wiedzieliśmy o tym od dawna, bośmy o tej trosce czytali w gazetach i słuchali przez radio. ale ja wiem o niej jeszcze lepiej, bo zobaczyłem tego człowieka na własne oczy.
od tamtych czasów nie tak znowu wiele się zmieniło. odkądśmy wybrali najprawszą i supersprawiedliwą 500plus partię na przewodniczkę narodu, pochyla się ona nad losem dotychczas lekceważonego zwykłego polaka.
stało się to szczególnie widoczne po wyborach do władz lokalnych. dobrym przykładem takiego postępowania jest śląsk.
od kilku lat bywam tam dość nawet często i widywałem tam niekiedy pewnego prostego człowieka, ale do ostatnich dni nie przeczuwałem, że jest on prosty aż do prostactwa. nie muszę wymieniać jego nazwiska. wyręczyły mnie w tym media, w których rozbłysnął na krótką chwilę. umożliwił on PiS-owi, partii, której był przeciwnikiem, przejęcie władzy w śląskim sejmiku – i to właśnie nad nim pochyla się ta partia.
nie wierzę jednak w trwałość jego szczęścia. nim to szczęcie rozkwitnie, dzisiejszy szczęściarz utopi się w kałuży.
Kategorie: Polityka
Dodatek do Czukcza, nie komentarz.
Czukcza poszli do Szamana z zapytaniem: ”czy zima będzie ostra, liutaja”
Szaman pomyślał i powiedział: Oj, ostra, będzie, liutaja”
Czukcza poszli w Tajgę rąbać las.
Szaman jednak nie był pewien swojej przepowiedni, pojechał do Moskwy, do intstytutu Hydro-Mydro, z tym samy pytaniem. Czekał dwa tygodnie. Odpowiedz: Czukcza poszli w las rąbać drzewo, zima będzie liutaja: