Jarek

-Wiersze, piosenki i opowiadania zbieram od czasów szkolnych. Wyszperane z najbardziej zapomnianych zakamarków opuszczonych strychów oraz zakurzonych bibliotecznych półek, znalezione przypadkowo w starych czasopismach i książkach… Wpisywane mozolnie do zeszytów aż do 1996 roku, kiedy to postanowiłem „wrzucić” je do Internetu. Tak powstała strona „Listów z krainy snów…” (www.wiersze.co). Niech ponownie ożyją i będą źródłem nadziei i siły dla innych…

.

Pamiętacie film „Imię róży” z 1986 roku w reż. Jeana Annauda (w swoim dorobku ma także
świetną „Walkę o ogień” oraz „Siedem lat w Tybecie”)? Ten niezwykły kryminał został
nakręcony w starym, XII-wiecznym klasztorze Cystersów w Eberbach (Niemcy), a główne role
zagrali: Sean Connery, F. Murray Abraham oraz Christian Slater. Fabułę oparto na wydanej w
1980 roku powieści „Imię róży”, napisanej przez Umberto Eco (1932–2016).

W swoim domu w Mediolanie Eco zgromadził ponad 30.000 książek. Gościom, którzy
zadawali pytanie, czy przeczytał je wszystkie, odpowiadał: „Nie, to są te, które muszę
przeczytać do końca miesiąca. Pozostałe trzymam w biurze”.

O książkach mówił: „Kto czyta książki, żyje podwójnie.” Na pytanie, co skłoniło go, do
napisania „Imienia róży”, odpowiedział: „Miałem prawie 50 lat. W tym wieku panowie
rzucają żony i uciekają z tancerkami. Natomiast ja napisałem powieść: to mniej kosztowne i
mniej grzeszne. Przestałem być tylko profesorem i zacząłem być powieściopisarzem.”

Na temat internetu stwierdził:
* „Poszukajmy w internecie Ojca Pio; wyświetliło się 1 400 000 stron, na których pojawiło się
to imię. Poszukajmy Jezusa: 3 500 000 stron. Poszukajmy porno: 130 000 000. Porno
kilkudziesięciokrotnie wygrywa z Jezusem. Co robimy wobec tego ogromu informacji?”

* „Problem polega na tym, że szkoła nie uczy filtrowania informacji z internetu. Na przykład
Platon – ponieważ studiowałem filozofię, wiem, czy jakaś strona o nim została stworzona
przez szaleńca, czy przez eksperta. Ale 13-latek tego nie wie. Trzeba go tego nauczyć.”

* * *
Dlaczego tak ważne jest pogłębiane wiedzy przez czytanie książek oraz umiejętność
selekcjonowania informacji z internetu?
Na początku br. Cold Spring Harbor Laboratory (CSHL) – prywatny ośrodek naukowy z USA,
prowadzący badania w dziedzinie onkologii, neurobiologii, genomiki i bioinformatyki,pozbawił swojego wieloletniego szefa – Jamesa Watsona (odkrywcę budowy DNA) wszelkich
tytułów honorowych. Przyczyną były rasistowskie wypowiedzi sędziwego naukowca.
Po opublikowaniu tej wiadomości na łamach portalu Esculap.com otrzymałem wiele listów i
komentarzy. Oto jeden z nich:

„Czy stwierdzenie, że najwięcej laureatów Nagrody Nobla jest rasy białej i żółtej, a znikoma
liczba czarnej jest faktem statystycznym, czy rasizmem? Czy statystyczne wyższe IQ u rasy
żółtej niż u białej i czarnej jest rasizmem? Pan profesor stwierdza oczywiste fakty, ale
niezgodne z poprawnością polityczną. Nie ma już na świecie czegoś takiego jak prawda.
Została utopiona w szambie polityki, poprawności i lewicowej (komunistycznej) mentalności
rządzących. Ps. Około 190 Żydów (łącznie jest ich blisko 15 milionów) otrzymało Nobla,
muzułmanów 4 (słownie: czterech) na 1,5 miliarda. I co to jest? Rasizm?”

W odpowiedzi napisałem: Szanowny Panie (…), Pana wpis na temat wkładu różny ras w
światową naukę i rozwój naszej cywilizacji w oparciu jedynie o liczbę laureatów Nagrody
Nobla mija się niestety z prawdą. Przypomnę kilka istotnych faktów…
Tak powstał obszerny artykuł „Rasizm i medycyna”, który ukazał się na łamach kwietniowego
numeru miesięcznika dla lekarzy „Puls”. Zakończyłem go zdaniem:
Korzystacie z iPhonów i słuchacie przebojów zespołu Queen? Twórca firmy Apple był pół-
Syryjczykiem, a lider zespołu Queen był pochodzącym z Indii Parsem, urodzonym w
Zanzibarze (dzisiejsza Tanzania).

Pełny tekst artykułu dostępny jest tutaj: http://bit.ly/2K2imkm

Zapraszam serdecznie do lektury i czekam na komentarze.
Miłych snów
Jarek Kosiaty
„Listy z krainy snów” – www.wiersze.co

Wszystkie wpisy Jarka

TUTAJ