Polityka

Wiadomosci z Izraela dzien po dniu 1.9 – 2.9

 

 


1 września 2019 r.

 


około 2 354 000 izraelskich uczniów rozpoczęło nowy rok szkolny. Ich edukacją zajmuje się około 200 tys. nauczycieli przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich.


premier Benjamin Netanjahu spotkał się z etiopskim premierem Abijem Ahmedem. Netanjahu podkreślił znaczenie reform przeprowadzanych w ostatnich latach w Etiopii i obecność 150 tys. etiopskich Żydów w Izraelu. „Nasze starożytne narody mają historyczne więzi, ale jest to szczególna więź, ponieważ wzmacnia ją także ludzki most 150 tys. Izraelczyków pochodzenia etiopskiego, którzy przenieśli kulturę Etiopii, dumę Etiopii do Izraela, tak jak podtrzymują kulturę naród żydowski i dumę narodu żydowskiego w Etiopii.” W rozmowach zwrócono uwagę na zagrożenia jakie stanowią radykalni islamscy terroryści dla rozwoju Etiopii, dlatego podkreślono znaczenie współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa.


premier Benjamin Netanjahu spotkał się z prezydentem Hondurasu Juan Orlando Hernandezem. Obaj politycy otworzyli oficjalne biuro konsularne Hondurasu w centrum Jerozolimy.


po południem islamscy terroryści Hezbollahu wystrzelili 3 przeciwpancerne pociski rakietowe Komet w stronę izraelskiego wojskowego ambulansu jadącego do bazy wojskowej przy przygranicznym moszawie Avivim. Pierwszy pocisk spudłował, a pozostałe trafiły w cel. Prawdopodobnie w pojeździe znajdowały się manekiny zamiast żołnierzy. Potwierdzono liczne trafienia w bazę wojskową Avivim. Potwierdzono także trafienie czołgu, którego załoga bezpiecznie ewakuowała się. W celu stworzenia „mgły” po stronie libańskiej, helikopter ewakuował rzekomo rannych żołnierzy do szpitala w Hajfie, a w mediach społecznościowych ukazał się film pokazujący ewakuację rannych. Dzięki takiej dezinformacji uzyskano efekt w postaci ogłoszenia przez Hezbollah sukcesu. Tymczasem zbierano dokładne informacje wywiadowcze dotyczące sytuacji w południowym Libanie, ze szczególnym naciskiem na komórkę terrorystyczną odpowiedzialną za przeprowadzony atak.


 po południem Siły Obronne Izraela nakazały mieszkańcom społeczności położonych w odległości 4 km od granicy z Libanem, aby pozostali w domach, aby w przypadku ogłoszenia alarmu zdążyć ukryć się w schronach. Zalecono unikania wszelkich podróży w strefie przygranicznej z Libanem.


wieczorem premier Benjamin Netanjahu poinformował, że w incydencie na granicy z Libanem nie został ranny żaden izraelski żołnierz. „W tej chwili mogę ogłosić ważną wiadomość – nie mamy ofiar. Nikt nie został ranny – nikt nie ma nawet zadrapania.” Ujawniono także szczegóły dotyczące całego zdarzenia i działań podjętych przez Siły Obronne Izraela. Cały incydent trwał łącznie 2 godziny. Szef wywiadu lotniczego gen. Ram Szmueli powiedział, że Hezbollah działa bardzo ostrożnie wobec Izraela. „Chcę wierzyć, że to z powodu dużej siły odstraszania, jaką mamy w tym rejonie, oraz systemu kontroli i nadzoru, i sytuacja nie rozwinie się w poważną eskalację. Byłoby to również korzystne dla Hezbollahu. Obecne działania są prowadzone w sposób zrównoważony i powściągliwy. Jednak ilekroć dochodzi do wymiany ognia, zawsze może zdarzyć się coś, co wymknie się spod kontroli i wtedy wszystko wybuchnie. Wierzę, że to odosobnione wydarzenie wkrótce się skończy. Odstraszanie Sił Obronnych Izraela działa w jednoznaczny sposób. Hezbollah, chociaż jest organizacją terrorystyczną, musi jednak słuchać głosów mieszkańców Libanu, którzy nie są zainteresowani eskalacją. Wszystko, co działo się w ostatnich miesiącach, było przede wszystkim wynikiem naszej dużej przewagi wywiadowczej, która utrudnia działania wroga i podważa ich pewność, że może zrobić coś bez naszej wiedzy. W związku z tym, siła wywiadu jest naprawdę kluczowa do sprawowania kontroli. To, co widzimy w Syrii, niezależnie od tego, czy można je przypisać nam, czy nie, to siła wywiadu działająca wraz z siłę powietrznych nalotów.” Dzięki działaniom izraelskiego wywiadu udało się w ostatnich tygodniach zniszczyć magazyny irańskich rakiet w Iraku, zniszczyć bazę irańskich dronów przygotowywanych do dużego ataku na Izrael, a następnie zniszczyć fabrykę precyzyjnych systemów naprowadzania rakiet na przedmieściach Bejrutu w Libanie. Przeprowadzony atak odwetowy Hezbollahu został zneutralizowany, umożliwiając jednocześnie Hezbollahowi i Iranowi przedstawienie się wobec własnych społeczeństw z zachowaniem tzw. twarzy, dzięki czemu uniknięto eskalacji i zniszczeń w Libanie, a Izrael zachował spokój. Izraelskie służby wywiadowcze uważają, że przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah jest zadowolony z wyniku incydentu i nie przeprowadzi żadnych dalszych ataków.


 wieczorem Siły Obronne Izraela zniosły większość ograniczeń bezpieczeństwa na pograniczu libańskim, co oznacza, że mieszkańcy mieszkający w pobliżu granicy nie muszą już przebywać w swoich domach i w pobliżu schronów. Utrzymano jednak zakaz prowadzenia prac rolniczych w bezpośrednim sąsiedztwie ogrodzenia granicznego. „Siły Obronne Izraela nadal utrzymują wysoki poziom gotowości – defensywnej i ofensywnej – na wiele różnych scenariuszy.”


 prezydent Reuven Rivlin powiedział wieczorem, że Izrael jest przygotowany do podjęcia działań wojskowych w celu samoobrony, ostrzegając Syrię i Liban, że granica pozostanie spokojna tylko wtedy, gdy będzie cisza po obu jej stronach. „Wszyscy, którzy chcą nas skrzywdzić, powinni wiedzieć, że jesteśmy bez wahania gotowi do obrony obywateli Izraela, gdziekolwiek oni się znajdują. Mówimy również, że jesteśmy przygotowani i nawet nie chcemy pokazywać, jak dobrze jesteśmy przygotowani. Powinniście wiedzieć, że granica może być cicha tylko wtedy, gdy cisza będzie po obu jej stronach.”


ano premier Benjamin Netanjahu i minister edukacji Rafi Peretz wzięli udział w oficjalnej uroczystości rozpoczęcia nowego roku szkolnego, która odbyła się w żydowskim osiedlu Elkana w zachodniej części Samarii. Premier zapowiedział, że jego nowy rząd po wyborach ogłosiły izraelską suwerenność we wszystkich osiedlach żydowskich w Judei i Samarii, uznając je jako część państwa Izrael.


koordynatorzy ds. bezpieczeństwa w 11 żydowskich osiedlach położonych w otoczeniu Jerozolimy otrzymali polecenie zebrania broni wojskowej i przekazania jej do poniedziałku armii, gdyż odpowiedzialność za bezpieczeństwo tych osiedli przechodzi z Sił Obronnych Izraela na policję graniczną. Jest to kontynuacja decyzji o likwidacji zespołów reagowania kryzysowego w tych osiedlach. Członkowie tych zespołów staną się ochotnikami policji granicznej. Jednak decyzja o zdaniu broni wywołała oburzenie koordynatorów i mieszkańców osiedli, którzy czują się porzuceni i opuszczeni. W osiedlach tych pozostaną zaledwie pojedyncze sztuki broni, będące w użytku koordynatorów i ich zastępców.


. rzecznik palestyńskiego przewodniczącego, Nabil Abu Rudeineh potępił wypowiedź premiera Netanjahu, że jego następny rząd zamierza przeprowadzić aneksję społeczności żydowskich w Judei i Samarii. Abu Rudeineh powiedział, że taka aneksja byłaby w sprzeczności z międzynarodowym prawem, a rząd Izraela dąży do ustalenia nowych faktów w terenie, które nie przyniosą pokoju, bezpieczeństwa ani stabilności. Dodał, że taka polityka w oczywisty sposób stoi w sprzeczności z arabską inicjatywą pokojową i dąży do zniszczenia rozwiązania dwupaństwowego. Dodał także, że wszystkie żydowskie osiedla są nielegalne i zostaną zlikwidowane podobnie jak to stało się z podobnymi osiedlami na Półwyspie Synaj i w Strefie Gazy.



Hamas wydał oświadczenie wzywające Izrael do powstrzymania ataków na wszystkich frontach w Iraku, Syrii, Libanie i „okupowanej Palestynie”. Przywódca Hamasu Ismail Haniyeh pochwalił słowa duchowego przywódcy Iranu, ajatollaha Ali Chamenei, o gotowości Iranu do zapewnienia organizacjom ruchu oporu wszystkiego, czego będą potrzebować do kontynuowania walki.


w południe izraelska artyleria wystrzeliła kilka pocisków w rejonie góry Har Dov w masywie góry Hermon na granicy z Libanem, w wyniku czego powstało kilka pożarów. Poinformowano, że pożary powstały w wyniku pomyłkowego przyjacielskiego ognia izraelskich oddziałów. Dowodzi to tylko poziomu napięcia panującego na granicy.


 popołudniem libańska organizacja terrorystyczna Hezbollah ogłosiła, że w wyniku jej ataku zniszczony został izraelski czołg, a jego załoga zginęła. Później sprostowano doniesienia, mówiąc, że „zniszczono pojazd wojskowy na drodze do bazy Avivim, zabijając i raniąc ludzi w środku.” Iran wydał oświadczenie, że atak Hezbollahu był odwetem za izraelski ataki w całym regionie.


1 września 2019 r. po południem izraelska artyleria wystrzeliła 100 pocisków na cele położone przy libańskich wioskach Maroun Ar-Ras i Jaroun. Zniszczono między innymi budynek z którego były wystrzelone rakiety przeciwpancerne w stronę Izraela. Izraelskie siły powietrzne uderzyły także w kilka celów w południowym Libanie, niszcząc jednostkę obrony przeciwlotniczej Hezbollahu.


dowódca międzynarodowych sił UNIFIL gen. Stefano Del Col powiedział, że incydent na północnej granicy był „poważnym naruszeniem rezolucji Rady Bezpieczeństwa 1701”. Dodał, że ważne jest, aby obie strony zachowały powściągliwość, aby zapobiec dalszej eskalacji. Tymczasem libański premier Sa’ad Harir skontaktował się z francuskim prezydentem Emmanuelem Macronem i sekretarzem stanu USA Mike’em Pompeo, wzywając oba kraje do interwencji, aby powstrzymać odwetowe działania Izraela i uniknąć dalszej eskalacji.


wieczorem Departament Stanu USA wyraził zaniepokojenie „destabilizującą rolą” irańskich pełnomocników na Bliskim Wschodzie, w szczególności w Libanie. Podkreślono przy tym, że Stany Zjednoczone popierają prawo Izraela do samoobrony. „Hezbollah powinien powstrzymać się od wszelkich wrogich działań zagrażających bezpieczeństwu, stabilności i suwerenności Libanu.”


 wieczorem minister spraw zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich Anwar Gargasz skrytykował organizację terrorystyczną Hezbollah. Powiedział on, że „nasze serca są z Libanem, jednak decyzja o wojnie, pokoju lub stabilności powinna być decyzją państwa.” Skrytykował także Iran, którego pełnomocnikiem w Libanie jest organizacja Hezbollah. Minister spraw zagranicznych Bahrajnu, szejk Chalid Al-Chalifa skrytykował libański rząd za bezczynność wobec ataku Hezbollahu na Izrael. „Atakowanie jednego kraju przeciwko drugiemu jest zabronione przez międzynarodowe prawo. Kiedy państwo patrzy na toczącą się bitwę na swojej granicy, i nic nie robi zdając sobie sprawę, że to zagraża jego mieszkańcom, to jest to nieodpowiedzialność ze strony tego państwa.”


2 września 2019 r.


premier Benjamin Netanjahu odniósł się do wczorajszego ataku terrorystycznego na granicy z Libanem: „Wczoraj działaliśmy z determinacją i odpowiedzialnością. Dbaliśmy o bezpieczeństwo naszych obywateli, a także naszych żołnierzy. Człowiek ukrywający się w bunkrze w Bejrucie dokładnie wie, dlaczego jest w bunkrze. Będziemy nadal utrzymywać bezpieczeństwo Izraela – na morzu, lądzie i w powietrzu, i będziemy nadal działać przeciwko zagrożeniu ze strony precyzyjnych rakiet.” Minister energii Juval Steinitz powiedział, że „reakcja Sił Obronnych Izraela na ataki Hezbollahu była poprawna i właściwie skalkulowana. Podczas tego starcia, które było bitwą stoczoną pomiędzy wojnami, Hezbollah nie po raz pierwszy przekonał się, że nasza reakcja jest silna. Wszyscy rozumieją, że istnieje różnica pomiędzy granicznym incydentem a wojną totalną. Nawet w okresie przed 1967 r., kiedy ze Wzgórz Golan strzelano do izraelskich baz i miast, nie każdy taki ostrzał prowadził do wojny totalnej. To nie jest tak, że o każdy drobiazg rozpoczynasz wojnę. Nigdy tak nie było. To samo dzieje się dzisiaj. Nie oznacza to akceptacji terroru. Ostrą reakcją było, gdy w ubiegłym roku w Gazie w wyniku naszej odpowiedzi zginęło od 300 do 350 terrorystów, a ponad 1000 zostało rannych. To była ostra reakcja. Jeśli chodzi o fakt, że Hezbollah ponownie się uzbroił, to obecna sytuacja powstała w wyniku naszego wycofania się z Libanu i Rezolucji ONZ nr 1701 wydanej pod koniec drugiej wojny libańskiej. W ostatnich latach Hezbollah próbował rozwijać się nie pod względem ilościowym, ale pod względem jakościowym i właśnie nad tym pracujemy, aby temu zapobiec.”


 minister spraw zagranicznych Israel Katz rozmawiał telefonicznie z niemiecką minister spraw zagranicznych Heiko Maas, przekazując tą drogą wiadomość dla Libanu w związku z ostatnimi wydarzeniami na granicy izraelsko-libańskiej. Katz podkreślił, że Izrael nie chce eskalacji sytuacji, ale jest gotów silnie reagować na wszelkie ataki na swoją suwerenność i uznaje Liban za jedyną stronę odpowiedzialną za ostatnie ataki. „Jeśli nie powstrzymają działań Hezbollahu przeciwko Izraelowi, ucierpi cały Liban, niektórzy z nich bardzo poważnie.” Katz poprosił również Niemcy o ukaranie Hezbollahu i uznanie go za grupę terrorystyczną.


wysoki urzędnik bezpieczeństwa powiedział, że trzy miesiące temu nastąpiło przedefiniowanie priorytetów dotyczących zagrożeń dla bezpieczeństwa Izraela. Zdecydowano, że najwyższy priorytet otrzymał irański projekt budowy precyzyjnych rakiet kierowanych dla Hezbollahu, gdyż stanowił on bezpośrednie zagrożenie. Na drugim miejscu znalazł się irański program nuklearny, a na trzecim miejscu działania Iranu zmierzające do ustanowienia swoich baz w regionie – w Syrii, Libanie, Iraku i Jemenie. W świetle tej strategicznej zmiany podjęto intensywne działania na wszystkich szczeblach dowodzenia obroną, a nowe wytyczne przekazano wywiadowi i armii. „Nasze trzy cele mają jeden wspólny adres – Iran. Adres dwóch z trzech zagrożeń jest taki sam – dowódca Korpusu Strażników Rewolucji, Qasem Suleimani. W ostatnich miesiącach podejmowaliśmy wysiłki w sferze dyplomatycznej i obronnej, aby zapobiec zagrożeniom pochodzącym z Teheranu. Działamy we wszystkich sferach – na poziomie dyplomatycznym, bezpieczeństwa, antyterrorystycznym i wywiadowczym. To, co widzisz, to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Istnieje wiele działań, z których większość jest połączona z Mossadem i Siłami Obronnymi Izraela w celu rozwiązania tych problemów. Pracujemy z kombinacją determinacji i odpowiedzialności z kompletną perspektywą strategiczną. Poziom polityczny określa zagrożenia, przed którymi stoi państwo Izrael, a wojsko przeprowadza misje zgodnie z określonymi priorytetami. Z tego powodu w ostatnich dniach zaatakowaliśmy jednocześnie na kilku frontach. Przeprowadziliśmy jednoczesne ataki w Syrii i na innych arenach. Nastąpił także pewien rozwój wydarzeń w Libanie, które zgodnie z zagranicznymi publikacjami przypisano Izraelowi. Konieczne było podjęcie działań na kilku arenach w ciągu 24 godzin i odpowiednio je wcześniej zaplanowaliśmy. Zaplanowane zostały nasze działania, a także wszystkie możliwe reakcje wroga. Jesteśmy przygotowani na wojnę, ale jej nie potrzebujemy. Pokazały to wydarzenie, które przeprowadziliśmy w Libanie. Nasrallah za pośrednictwem libańskiego premiera Saada Haririego zaapelował do trzecich krajów, które następnie poprosiły Izrael o zakończenie działań w Libanie. Hezbollah przesłał wiadomość, że nie jest zainteresowany konfliktem na dużą skalę. Trzeba to powiedzieć, ponieważ człowiek ukrywający się w bunkrze w Bejrucie nadal wygłasza swoje przemówienia. Z naszego punktu widzenia nam to nie przeszkadza dopóki Izrael realizuje swoje cele. Nawet Hariri rozumie, że jego kraj będzie poważnie zagrożony, jeśli Nasrallah będzie nadal działał z terytorium Libanu. Badamy nasze opcje i podejmujemy decyzje na podstawie zachodzących zmian. zajmujemy się wszystkimi obszarami i osiągamy nasze cele.” Urzędnik dodał, że Rosjanie nie interweniowali w ostatnie wydarzenia w Libanie i Syrii, a otrzymywali wszystkie informacje przez cały czas trwania incydentu. Ujawniono, że baza wojskowa Avivim została kilka dni wcześniej ewakuowana, gdyż spodziewano się ataku właśnie w tym miejscu. W trakcie działań odwetowych uderzono 50 celów Hezbollahu w południowym Libanie.


w nocy izraelska jednostka specjalna prowadziła działania antyterrorystyczne w Betlejem w Judei. Palestyńczycy zaatakowali kamieniami i bombami zapalającymi izraelskich żołnierzy, którzy odpowiedzieli środkami do rozpraszania tłumu. Ranny został 1 żołnierz.


 rząd Syrii poparł wczorajszy atak Hezbollahu na izraelski pojazd wojskowy na granicy libańsko-izraelskiej. „Syryjska Republika Arabska wyraża swoją dumę z operacji, którą przeprowadził libański ruch oporu narodowego przeciwko patrolowi wojskowemu syjonistycznego okupanta. Syria powtarza, że w pełni popiera libański opór narodowy i jego uzasadnione prawo, aby wraz z libańską armią dążyć do zachowania suwerenności Libanu.”


Efraim

Kategorie: Polityka

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.