Polityka

Wiadomosci z Izraela dzien po dniu 10.11 – 12.11

 

 


10 listopada 2019 r.


 

na porannym posiedzeniu rządu powołano Naftalego Bennetta na nowego ministra obrony.


 ministerstwo energetyki poinformowało, że dzięki uruchomieniu 9 elektrowniom słonecznym w rejonie Arava i umeiszczeniu setek paneli słonecznych na dachach domów, udało się osiągnąć w Ejlacie poziom 75% wytwarzania energii elektrycznej ze słońca. Jednak w całym Izraelu produkcja energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych wynosi zaledwie 5%, a calem na 2030 r. jest osiągnięcie poziomu co najmniej 17%. W tym celu rozpoczęto budowę kolejnych dwóch elektrowni słonecznych na Negewie. „Ministerstwo Energetyki promuje wytwarzanie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii w ramach rządowego planu zmniejszeniu zużycia węgla zgodnie z porozumieniem paryskim. Zgodnie z planem ministerstwa energetyki i we współpracy z urzędem ds. energii, Izrael powinien do 2020 r. osiągnąć cel 10% produkcji energii odnawialnej.”


wieczorem duże siły policyjne wkroczyły do żydowskiego osiedla Icchar w środkowej części Samarii, gdzie aresztowano prawicowego aktywistę Neriaha Zaroga za naruszenie nakazu administracyjnego (zakaz przebywania w osiedlu Icchar przez okres 3 miesięcy). Podczas aresztowania doszło do starć z żydowskimi osadnikami. Aktywiści zaatakowali policjantów kamieniami, butelkami z farbą i innymi przedmiotami. W starciu rannych zostało 15 aktywistów i 3 policjantów.


jordański król Abdullah II przemawiając w jordańskim parlamencie ogłosił suwerenność Jordanii nad enklawami Naharajim i Tzofar. „Zastosowaliśmy pełną suwerenność Jordanii nad obszarami Tzofar i Naharajim. Jordania zapłaciła wysoką cenę za nasze historyczne stanowisko. Nadal będziemy wspierać Palestyńczyków, dopóki ich państwo nie zostanie ustanowione.” W enklawach Naharajim i Tzofar wywieszono flagi Jordanii. Obie enklawy były dzierżawione Izraelowi od czasu zawarcia w 1994 r. porozumienia pokojowego, które zawierało klauzulę o możliwości przedłużenia dzierżawy po 25 latach. W październiku ubiegłego roku król Abdullah ogłosił, że nie przedłuży tej dzierżawy.


 premier Benjamin Netanjahu powiedział: „Mówią, że lewicowy rząd mniejszościowy powinien zostać utworzony nawet przy wsparciu arabskich partii, które wspierają terroryzm i nie popierają naszego państwa. Jest jeden rząd, który musi zostać ustanowiony, a jest to szeroki rząd jedności narodowej. I jest inny rząd, który nie powinien zostać utworzony – rząd mniejszościowy, który wspiera partie arabskie i zależy od nich. Rząd zależny od partii arabskich stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Izraela. Nie mówcie mi, że będzie to rząd na przejściowy trzymiesieczny okres. Ten rząd nie powinien działać nawet jednego dnia. Istnieją dwie ścieżki do pokoju. Jeśli rozwiążemy kwestie negocjacji pokojowych z Palestyńczykami, możemy przedrzeć się do świata arabskiego. Jednak pokój można osiągnąć także w odwrotnej kolejności. Jeśli uda się nam osiągnąć normalizację z arabskim światem, konflikt z Palestyńczykami zostanie rozwiązany. Myślę, że musimy starać się osiągnąć obie te rzeczy. W tym celu staramy się utrzymywać dobre stosunki z Jordanią. Pomagamy królowi Jordanii zarówno jawnie, jak i potajemnie. Oczywiscie, po obu stronach są wzajemne oskarżenia i komentarze, że podważamy fundamenty meczetu Al-Aqsa, co może poruszyć cały Bliski Wschód. Jednak tak naprawdę, poruszenie wewnątrz Jordanii nie jest związane z nami, ale z postępującą w Jordanii i Egipcie islamizacją, za którą stoją potężne siły. Pomimo podpisania traktatów pokojowych z Egiptem i Jordanią, Izrael nigdy tak naprawdę nie osiągnął pełnego pojednania z Jordanią lub Egiptem. Powodem tego była nierozwiązana kwestia palestyńska. A dlaczego nie ma pokoju z Palestyńczykami? Patrzę na Mahmouda Abbasa i pytam: Dlaczego? Oni jeszcze nie są gotowi w pełni nas zaakceptować. Połowa Palestyńczyków popiera Hamas i chce naszego unicestwienia, a druga połowa nie chce walczyć z pierwszą połową swego społeczeństwa, i cierpi z powodu wewnętrznych konfliktów.”


    11 listopada 2019 r.


Izrael odwiedził szef Głównego Dowództwa Stanów Zjednoczonych (CENTCOM) gen. Kenneth F. McKenzie Jr. Podczas rozmów omówiono wyzwania operacyjne na Bliskim Wschodzie, a także kwestie bezpieczeństwa Izraela, ze szczególnym uwzględnieniem zagrożenia ze strony północy.


 izraelska marynarka wojenna poinformowała, że około trzech miesięcy temu izraelski okręt rakietowy dostrzegł rosyjski okręt podwodny w odległości około 15 km od wybrzeży Izraela. Po zidentyfikowaniu okrętu, dowódcy odbyli ze sobą rozmowę, a także uruchomiono odpowiednie procedury koordynacji marynarki. Rosyjski okręt podwodny opuścił izraelskie wody terytorialne (22 km od wybrzeża), oddalając się na zachód na Morze Śródziemne. Nie określono jak długo rosyjski okręt przebywał na izraelskich wodach, z jakiego powodu i czy stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa Izraela.


 rano Palestyńczycy wszczęli zamieszki przy obozie uchodźców El-Aroub w północnej Judei. Obrzucono kamieniami i bombami zapalającymi izraelskich żołnierzy, którzy odpowiedzieli środkami do rozpraszania tłumu. W starciach zginął 1 Palestyńczyk.


 palestyński przewodniczący Mahmoud Abbas wygłosił przemówienie z okazji 15. rocznicy śmierci Jasser Arafata. Abbas stwierdził, że „podstawowe zasady Arafata są podstawowymi zasadami narodu palestyńskiego i nikt nie może ich wyrzec się, porzucić ani zignorować. Palestyńczycy będą się ich trzymać, dopóki Palestyna nie zostanie wyzwolona. Ci, którzy atakują Izrael, nie są terrorystami ani przestępcami, a Autonomia Palestyńska nie wyrzeknie się ich ani ich rodzin.” Abbas poruszył także kwestię wyborów w Autonomii Palestyńskiej. „Wybory muszą odbyć się jednocześnie w Strefie Gazy i we Wschodniej Jerozolimie. Jest to warunek, bez którego nie mogą się odbyć. Naszym marzeniem jest niepodległe państwo palestyńskie, samostanowienie i powrót na wszystkie ziemie Judei i Samarii.”


 jordański król Abdullah II odwiedził popołudniem enklawy Naharajim i Tzofar, zwrócone dzień wcześniej przez Izrael do Jordanii. Jordański minister spraw zagranicznych Ajman Al-Safadi powiedział, że obie enklawy powróciły do Jordanii po 25-letniej dzierżawie dla Izraela. Decyzja o dzierżawie tych enklaw służyła w tym czasie interesom Jordanii, gdyż gwarantowała porozumienie pokojowe z Izraelem. Safadi dodał, że izraelscy rolnicy będą mogli wjechać na uprawiane przez siebie pola, aby zebrać swoje plony. „Zaproponowaliśmy Izraelowi, aby kupił ziemie, które posiada w enklawie Naharajim, ale Izrael odmówił. Chciał przedłużyć dzierżawę terytoriów. To było dla nas nie do przyjęcia.”


12 listopada 2019 r.


palestyńscy terroryści wystrzelili rano dwie salwy rakiet ze Strefy Gazy. Wystrzelono 50 rakiet, z których 20 zestrzelił system Iron Dome. Jedna z rakiet trafiła w dom w mieście Sderot. W Aszkelonie służby medyczne udzieliły pomocy 3 osobom – 2 osoby w szoku i jedna doznała urazu podczas ucieczki do schronu. W mieście Aszdod rakieta trafiła samochód. W rejonie miasta Gan Jawne rakieta spadła na środek autostrady.


Siły Obronne Izraela zamknęły nad ranem obszary przygraniczne oraz drogi w rejonie Strefy Gazy. W całym obszarze rozmieszczone zostały dodatkowe jednostki wojskowe. Dowództwo obrony cywilnej odwołało wszystkie zajęcia szkolne w rejonie wokół Strefy Gazy. Nakazano otworzenie schronów publicznych, odwołano wszystkie wycieczki szkolne, zamknięto duże centra handlowe oraz banki, zawieszono kursowanie pociągów między Aszkelonem a Beer Szewą. Zamknięto przejścia graniczne ze Strefą Gazy oraz zmniejszono strefę połowów przy strefie. Ministerstwo edukacji poinformowało, że zajęcia szkolne mogą zostać odwołano w całym obszarze metropolitarnym Gusz Dan, gdzie zaczęto otwieranie schronów publicznych. Rzecznik armii Hedi Zilberman powiedział: „O ile nam chodzi, Abu Al Ata był tykającą bombą, która planowała kolejne ataki w nadchodzących dniach, w ogień rakietowy ze Strefy Gazy, ataki snajperskie i infiltracyjne oraz ataki kierowane. Obserwowaliśmy to i gdy mieliśmy okazję, wykorzystaliśmy ją. Czekaliśmy na to około tygodnia i przeprowadziliśmy chirurgiczny atak, który doprowadził do jego śmierci przy minimalnej liczbie ofiar. Nie wracamy jednak do ukierunkowanych zabójstw, jest to szczególny incydent. Siły Obronne Izraela nie jest zainteresowane eskalacją, ale jesteśmy przygotowani do kontynuowania działań przeciwko każdemu, kto spróbuje narazić bezpieczeństwo Izraela.” Dodał, że armia jest przygotowana na wielotygodniową konfrontację, jeśli zajdzie taka potrzeba. Do przywództwa Hamasu skierowano przesłanie: „Trzymajcie się z dala od tej eskalacji w Gazie, a my zostawimy was w spokoju.” Informację tę przekazano do Strefy Gazy za pośrednictwem Egiptu.


nad ranem izraelskie siły powietrzne zniszczyły budynek w dzielnicy Shejaiya w Gazie. Rakieta trafiła w pomieszczenie budynku, w którym przebywał wysoki dowódca polowy Islamskiego Dżihadu Baha Abu al-Ata. Zginął on wraz z żoną. Był to precyzyjny atak, w którym uszkodzone zostały jedynie część drugiej kondygnacji i większość trzeciej kondygnacji budynku. Zginęły 2 osoby, a 3 zostały ranne. Zginął 42-letni Abu al-Ata. Był on dowódcą Brygady Gazy w Islamskim Dżihadzie, i był uznawany za jednego z najbardziej radykalnych terrorystów w całej Strefie Gazy. Posiadał on bliskie powiązania z Iranem i wchodził w coraz większy konflikt z Hamasem, wpływając na rosnącą radykalizację Islamskiego Dżihadu. Przeprowadzane w tym roku ataki rakietowe na Izrael dokonywała właśnie dowodzona przez niego grupa. Dodatkowo odpowiadał on za ostrzał snajperów, użycie dronów do ataków i szereg innych ataków terrorystycznych. Od 2012 r. Izrael usiłował go wyeliminować.


 Ludowy Front wydał oświadczenie, że należy agresywnie odpowiedź na śmierć przywódcy Islamskiego Dżihadu. „Syjoniści muszą wstrzymać oddech i czekać na reakcję ruchu oporu.” Islamski Dżihad wydał oświadczenie, że w ataku zginął Abu al-Ata oraz jego żona. „Odpowiedź na to przestępstwo nie będzie miało granic i będzie to odpowiedź za wszystkie przestępstwa popełnione przez wroga.” Hamas oświadczył, że „palestyński ruch oporu jest zjednoczony i zaczął reagować. Frakcje spotkają się w Gazie, a wróg będzie zaskoczony naszymi możliwościami odpowiedzi.”


 izraelskie siły powietrzne zbombardowały rano siedzibę sił bezpieczeństwa Hamasu w Gazie. Zbombardowano także pozycje Islamskiego Dżihadu, na których przygotowywano rakiety do wystrzelenia na Izrael. Zginął 1 Palestyńczyk.


syryjskie media poinformowały, że nad ranem rakiety trafiły budynek położony w sąsiedztwie ambasady Libanu w Damaszku. W budynku tym ukrywał się wysoki dowódca Islamskiego Dżihadu Akram al-Ajouri, który podobno miał przeżyć nalot (zginął jego syn). Zginęły 2 osoby, a 6 zostało rannych. Do ataku doszło godzinę po izraelskim nalocie na Strefę Gazy, dlatego o atak na Damaszek oskarżono Izrael.


 Unia Europejska wezwała do natychmiastowego zaprzestania ostrzału rakietowego izraelskich społeczności. „Dziś rano Izrael przeprowadził operację w Strefie Gazy, której celem był wysoki przywódca palestyńskiego Islamskiego Dżihadu. W odpowiedzi ze Strefy Gazy zostały wystrzelone rakiety na południowy i środkowy Izrael. Wystrzelenie rakiet przeciwko ludności cywilnej jest całkowicie niedopuszczalne i musi zostać natychmiast zatrzymane. Teraz konieczna jest szybka i całkowita deeskalacja, aby zabezpieczyć życie i bezpieczeństwo cywilów palestyńskich oraz izraelskich.”


Efraim

Kategorie: Polityka

1 odpowiedź »

  1. IDF zmienił taktykę i celuje w załogi wyrzutni rakiet. Jihad islamski który i tak ma niewiele żołnierzy wpadł w panikę i szuka nerwowo honorowego wyjścia. Watażki Hamasu śmieją się w kułak i pozwalają Jihadystom ginąć jak muchy.
    Brawo Bibi, brawo Kochavi.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.