Uncategorized

Breaking the Silence! Dlaczego kłamiecie?

.

Electronic Intifada pokazuje żydowskich osadników kolonializujących arabską ziemię .  (Żródło: https://electronicintifada.net/content/israel-expand-colonization-hebron/29091)

Organizacja Breaking the Silence chce, byście uwierzyli, że Izrael jest państwem apartheidu. Skąd wiem? Ponieważ wysłali e-mail do prenumeratorów o ostatnich wyborach, lamentując nad faktem, że 30 tysięcy arabskich mieszkańców sektora H2 w Hebronie nie mogło głosować w ostatnich wyborach w Izraelu, podczas gdy ich żydowscy sąsiedzi głosowali.   Najpierw to, co napisali, a potem moje komentarze, pokazujące ich kłamstwa:


W sumie oddano 215 głosów [w Hebronie w wyborach krajowych]; każdy z nich był głosem żydowskich Izraelczyków. 220 tysięcy Palestyńczyków w Hebronie – z których 30 tysięcy mieszka w H2, obszarze pod bezpośrednią izraelską kontrolą municypalną i militarną – nie zapytano o ich zdanie.  

Następnie napisali, że nikt nie wie, jak będzie wyglądał następny rząd. Wiedzą jednak, że:


… kiedy grupa ludzi nie ma żadnej możliwości, by usunąć cię przez głosowanie, możesz z nimi robić, co chcesz bez żadnej obawy o konsekwencje wyborcze. To jest istota okupacji: militarna władza nad cywilną populacją, która nie ma w tej sprawie żadnego wyboru.  


My wiemy, ponieważ my byliśmy tymi, których posłano, by to narzucili. I wiemy, że sytuacja musi się zmienić.

Czego widocznie nie wie Breaking the Silence – i dlaczego mieliby wiedzieć, skoro nie interesują ich detale ani fakty – to, że arabscy mieszkańcy H2 nie są izraelskimi obywatelami, ale obywatelami Autonomii Palestyńskiej wraz z wszystkimi pozostałymi arabskimi obywatelami w H1 w Hebronie. Innymi słowy, wszyscy Arabowie, którzy mieszkają w Hebronie, głosują w wyborach w Autonomii Palestyńskiej, nie zaś w wyborach w Izraelu.

Dlatego, kiedy Breaking the Silence płacze nad niesprawiedliwością, że Arabowie nie głosowali w ostatnich wyborach, ale nie mówi wam, że ci Arabowie nie są izraelskimi obywatelami, co zostało uzgodnione  w Umowach z Oslo, podpisanych przez ich przywódcę, Jasera Arafata, ta organizacja kłamie w próbie przekonania was, że Izrael jest państwem apartheidu. Czy lepiej napisać to raz jeszcze? To, że Arabowie z Hebronu nie głosują w izraelskich wyborach, ponieważ są obywatelami Autonomii Palestyńskiej, a nie Izraela? Że Arabowie z Hebronu głosują w wyborach, które odbywają się Autonomii Palestyńskiej? Czy potrzebujecie to usłyszeć jeszcze raz?

A wspomnienie o ”220 tysiącach Palestyńczyków w Hebronie” jest całkowicie nieistotne nawet dla ich argumentu w sprawie H2. Po prostu dodali tę liczbę dla efektu.

Jeszcze trochę wyjaśnień i wskazanie innego błędnego rozumienia, jakie chce w was wpoić Breaking the Silence. Piszą, że Arabowie w H2 są pod „bezpośrednią izraelską kontrolą municypalną i militarną”. Jednak, według Hebron Protocols z 1997 roku Arabowie w H2 podlegają arabskim władzom municypalnym, nie zaś rządom izraelskim. Odpowiedni paragraf w tym porozumieniu stanowi, że:

 

Na obszarze H-2, cywilna władza i odpowiedzialność będzie przekazana stronie palestyńskiej, poza tymi, które odnoszą się do Izraelczyków i ich własności, co będzie nadal podlegało izraelskim władzom militarnym.

To znaczy, że wszyscy arabscy obywatele w obu częściach Hebronu: H1 i H2 nie podlegają izraelskiej municypalnej i militarnej kontroli. Izrael kontroluje posterunki między H1 a H2 i patroluje H2, i izraelskie siły bezpieczeństwa pracują razem z siłami bezpieczeństwa AP, które działają w H1, w celu zachowania porządku. Jak długo Arabowie nie próbują zabijać Żydów, izraelska armia nie ma z nimi nic wspólnego.

Żeby było jasne: żydowscy sąsiedzi Arabów w H2 nie głosują na burmistrza Hebronu, niemniej, jako mieszkańcy H2, są pod parasolem municypalnej odpowiedzialności burmistrza, na którego nie głosowali.

Ale proszę bardzo, Breaking the Silence….kłam dalej o Hebronie i wypaczaj prawdę tak, że wasza łatwowierna publiczność uwierzy, że komercyjne centrum Hebronu składa się z jednej ulicy, która jest teraz niedostępna dla Arabów, i że Izrael nie pozwala Arabom żyjącym obok Żydów w Hebronie na głosowanie w izraelskich wyborach. I powiedzcie mi, dlaczego chcecie, by ludzie wierzyli, że Izrael jest państwem apartheidu? Czy odnosicie z tego jakiekolwiek inne korzyści poza wypełnianiem kufrów waszej NGO europejskimi funduszami?

 

Spójrzmy teraz na inne wypaczenie prawdy. Pod poniższym wideo jest ta sama informacja, jaką wysłali e-mailem, obecnie na stronie Facebooka. Piszą, że Ahel nie mógł głosować. Ahel mieszka w dolinie Jordanu, a nie w Hebronie. Nadal jednak jest to ta sama kwestia – Ahel nie może głosować w izraelskich wyborach, ponieważ Ahel jest obywatelem Autonomii Palestyńskiej i głosuje w wyborach w AP. To nie jest apartheid. Czy jesteś Kanadyjczykiem i chcesz głosować w amerykańskich, albo francuskim obywatelem i chcesz głosować w wyborach w Holandii? To jest taka sama sytuacja. Głosujesz tam, gdzie jesteś obywatelem. Koniec sprawy.

Zrzut z ekranu strony Facebooka Breaking the Silence Facebook.
Wideo: https://www.facebook.com/watch/?ref=external&v=1110951075917763

 

Podziękowanie dla Jiszaja Fleiszera, rzecznika żydowskiej społeczności w Hebronie i dla Josefa Hartuva z Kiryat Arba, za informacje.


Oy! Breaking the Silence! Why do you Lie
Aabout This Now?

Israel Diaries, 11 marca 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Sheri Oz

Urodzona w Kanadzie w 1951 roku, w wieku 26 lat wyemigrowała do Izraela, gdzie studiowała rolnictwo, po studiach wróciła do Kanady, studiowała psychologię. W 1986 wróciła do Izraela zajmując się psychoterapia rodzin. Autorka książki  Overcoming Childhood Sexual Trauma: A Guide to Breaking Through the Wall of Fear for Practitioners and Survivors

 

Sheri Oz prowadzi blog Israel  Diaries.

Kategorie: Uncategorized

2 odpowiedzi »

  1. Tych organizacji antysemickich już nie zliczysz. Na razie Europa ma pieniądze, by je finansować. Na razie. I tu pojawiła mi się refleksja o charakterze bardziej historycznym. [Tu mamy jeden z przykładów, jeden z epizodów.] Renesans. Fantastyczny rozwój, między innymi za sprawą względnej swobody i wolności, jaką cieszyli się Żydzi. „Stali się bogaci”, więc przyszła kontrreformacja, żeby ich ograbić. [Przy okazji ograbić (zlikwidować) zakon Templariuszy.] Mamy tło czysto ekonomiczne-bandyckie. Wiek dwudziesty, nazizm. Żydzi jakoś ochłonęli po dwustu latach. Inteligencja, humanizm, stan posiadania. Trzeba ich ograbić, najlepiej metodą przemysłową. Europa w tym uczestniczyła. Każdemu należał się ochłap. A dziś… to już nie takie proste. Przeszkadza w tym istnienie silnego Izraela. Więc finansują różne grupki i grupeczki. Apartheidy-szmarthejby. Są bezsilni, ale pokazują swe prawdziwe oblicze. I to dla nas najważniejsze. Nie ufać im, ich pięknym słówkom. Gdybyśmy okazali słabość, na przykład rezygnując z ziem, dobiliby nas, bo tego wymaga ich atawizm. My postępujemy inaczej. Pomagamy innym. Okazujemy chemla,odwrotnie, niż oni. I w tym nasza siła. W ostatnich dosłownie daniach zbudowano respiratory (pełne nowych patentów), ok. 40 razy tańsze, niż normalnie. Ale nie tylko dla siebie. Izrael nieodpłatnie przekazał całemu światu dane techniczne umożliwiające produkcję, nowego urządzenia. By ratować ludzi na świecie. Chińczycy każą sobie słono płacić za pomoc jakiej udzielają (mają prawo).
    A teraz Europa… we Włoszech w kościołach zaczęli śpiewać Szma Israel… Jak bida…

  2. Breaking the Silence, dlaczego bezczelnie kłamią?
    Bo mają idiotów słuchaczy. Nie ma terroru bez sprzyjającego otoczenia.Tak było i jest, zawsze i wszędzie.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.