Uncategorized

Nina Gampel jej wystawa i recenzje

NINA GAMPEL

 

Posylam  tobie recenzje z  gazet niemieckich  o mojej ostatniej wystawie i o ksiazce ktora napisalm 


Jej  obrazy  stwarzaja prawdziwa radość

Wystawa kalejdoskop życia żydowskiego: artystka Mina Gampel przedstawia swoje prace w Starej Synagodze od niedzieli.

Czlowiek jako indywidum, zydowska kultura, jak rowniez kwiaty znajduja sie  w centrum

Moje obrazy wróciły do domu. Tak mówi Mina Gampel, gdy jest otoczona swoimi dziełami sztuki pod rozgwieżdżonym niebem Starej Synagogi. Wzruszajace słowa wypowiedziane przez kobietę, która musiała raz po raz zrywac i zaczynac od nowa. Ona,  która ze względu na swoją żydowską wiarę poznała wczesnie ucieczki i przesladowania  w tak zwanym  „Cztery życia” w ktorych przezyla mianowicie na Białorusi, w Polsce, Izraelu i Niemczech. Zawsze towarzyszyła Minie Gampel miłośc do malarstwa, co znajduje odzwierciedlenie w jej różnorodnych obrazach, które beda wystawione w Starej Synagodze od niedzieli.

Po raz trzeci artystka, która mieszka w Stuttgarcie od 1969 roku, prezentuje swoje prace w Hechingen. Tytuł, mówi  jej z serca: „Maluję, by ludziom sprawiać radość”. To nie watpliwie udalo jej sie.

Wyraz twarzy matki z dzieckiem, małego chłopca lub noszacego kosza, tak traca wzrok w oczach tańczących ludzi –obrazy  Miny Gampel są jednoczesnie  fascynujące i wzruszające.

Wystawa w domu

 

 

 

Delikatne pąki róż, drobne pąki bujnego bzu daja nutę zapachu kwiatów, ktore artystka utrzymala z delikatnym pedzelkiem. W synagodze „w domu” oczywiście znane są wszystkie dzieła jak „Bar Micwa” lub „Minjan”, które nawiązują do kultury żydowskiej i pokazują życie we wschodnim żydowskim Sztetlu.

Slowo wstepne przemowila  Cornelia Hecht-Zeiler z „Haus der Geschichte Baden-Württemberg“. A Jessica Gampel, wnuczka artystki, przepelnila sale perlowym brzmieniem fortepianu nadajac oprawe vernisazowi .

Karl Hermann Blickle z domu dydaktycznego miedzyreligijnego dialogu ze Stuttgartu  nawiązał do jednej z jej prac którą Mina Gampel, podarowala domowi dydaktycznemu  mianujac ja ambasadorka miedzyreliginego dialogu..

Na obrazie mozna zobaczyc trzech przedstawicieli religii: judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, którzy razem trzymają w rękach kulę ziemską.

„W ten sposob jesteśmy na drodze od dialogu do rozmów trójstronnych”, tak

podkreslil Karl Hermann Blickle w swoim powitaniu na otwarciu wystawy. Łączenie ludzi takich jak Mina Gampel do której w znacznym stopniu Mina przyczynia sie ultymatywnym przesłaniem naszych czasów.

 

Gampel donosi o swoich czterech życiach w czterech krajach

 

Kultura:  Dodatkowo do  wernisażu artystka ze Stuttgartu czyta również swoją autobiografię

 

Hechingen. Sceny i ludzie ze sztetla, kultura wschodnioeuropejskich Zydow – zniknęla. W pokazie pracy obrazow Miny Gampel świat odradza się w Starej Synagodze w sposób, obecności i jest niemal namacalny.

Na tle obrazu z muzykami Klezmorim, artystka czytała (pamiętnik) z miejsc swojej autobiografii „Moje cztery zycia” – przegląd życia w deprywacji i ucieczki przed horrorem ludobójstwa na europejskich Żydów , Shoa, Kijów, Stalingrad, Pińsk, Frunze, polskie słowo dla Szczecina, ale także Stuttgart i inne litery pisane cyrylicą i łaciną na obrazie  z walizką oznaczają stacje malarki w ucieczce i eksmisji. Ten obraz symbolizuje jak zaden inny eksponat stan wiecznego braku domu rodzinnego. Ale Gampel od dawna znalazla dom  w kraju, gdzie mieszka, maluje i prócz innych zobowiązań, jest również aktywna w nauczaniu.

Kraje jak  Białorus, Polska, Izrael i Niemiecy, byly przez dlugie lata ojczyzna  tak jak w ksiazce„Moje cztery zycia” z ktorej artystka przeczytała na wstępie.  

Do  nastroju dolaczyla jej wnuczka Jessica grajac „Nokturn” Chopina, który okazał się spokojnym, powściągliwym gestem.

 

Ucieczka przed gradem bomb podczas zbliżania się niemieckiego Wehrmachtu

 

Prolog opowiada o ucieczce łodzią podczas nalotu bomb, przez Wehrmacht, gdy Mina miała rok. Dedykacja ksiazki jest przeznaczona jej członkom rodziny, w tym ofiarom Shoa, jak  rowniez „Dziesięciu Przykazaniom”, które wynikają z jej życiowego doświadczenia. Z przeczytanego zyciorysu wymienila tylko to: „Nie poddawaj się” i „Nie narzekaj, waż się nowych rzeczy, rób wszystko z miłością …”

Po tym przechodzi autorka do dalszych recytacji z różnych rozdziałów, takie jak kolejna ucieczka bez ojca, gdyz został powołany do armii radzieckiej. Następnie Szczecin, gdzie Gampel „spędzała najlepszy czas” w dzieciństwie i młodości. Tutaj mieszkała w dzielnicy, w której mieszkało wielu Żydów mówiących w jidysz. Jidysz jest jej językiem ojczystym, również na tym samym poziomie opanowała język polski, rosyjski, hebrajski i niemiecki  a także umiejętność konwersacji innymi językami.

Czytajaca nie wchodzila  w ciemny rozdział czasu w Szczecinie, który został krótko opisany w książce: pogromy, w tym dobrowolne morderstwa dokonywane przez Polaków. Podczas osobistej rozmowy sluchacze dowiedzieli się, że antysemityzm ma w Polsce długą tradycję. Potem kolejne recytacje na temat jej pobytu w Izraelu, a na końcu długo rozważana decyzja o osiedleniu się w Niemczech, gdzie spedzala lata. Teraz regularnie uczęszcza na kursy na Uniwersytecie Filozoficznym w Stuttgarcie, które dają jej wiele satysfakcji i zadowolenia.

W epilogu biografii autorka wyraża swój „homo politykus”, który wyrażajace obawy, z nadchodzaca „nową falę nacjonalizmu w Europie”

Na koniec Gampel zadała pytanie (jak tak inteligentny naród, jak Niemcy, mogl byc tak barbarzyński?). Nie dala i nie otrzymala odpowiedzi  na to pytanie, na które prócz solidnej znajomości historii i historii politycznej potrzebna jest analityczna psychologia masowa . Dlatego tego wieczoru pozostała bez odpowiedzi.

Kategorie: Uncategorized

1 odpowiedź »

  1. GRATULACJE MINA,
    wielka radosc z tak niecodziennego osiagniecia w Twym ukochanym zywiole.

    Moc serdecznosci,
    Ania i Abram z Toronto

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.