.Natan Gurfinkel
francuzi, których niegdyś nauczyliśmy posługiwać się widelcem, mieli porzekadło: à la guerre comme à la guerre, ale odkąd przestali wojować, stało się ono mało zrozumiałe. na odsiecz przyszli cheminots — kolejarze z SNCF, którzy przerobili ten wojowniczy slogan na pacyfistyczne powiedzenie à la gare comme à la gare.
my nie musimy nic przerabiać, wystarczy podążać za myślą wajchowego, bo jak odkrył on już dość dawno temu, w całkim świecie rozpanoszył się spisek antytramwajowy. nienawidzom nas bośmy som najlepsi i walczymy z postkomunom.
weźmy na przykład google. toż to najczystsza postkomuna.
znany kopenhaski slawista engur finkiel opisał, jak to jeszcze w czasach komuchizmu odbywał się któryś tam zjazd Pezetpeera i edward gownierek, witający zagranicznych gości o mało nie wywichnął sobie dolnej szczęki przy próbie wymówienia nazwiska duńskiego delegata, co to nazywał się villy fuglsang. kombinacja trzech spółgłosek nie mogła przedrzeć się przez zaporę zębową i wydostać się z jamy ustnej generalnego sekretarza.
dopiero kiedy narut polski bohatersko obalił komunę i po trzy czwarte litra gorzały na statystyczny łeb, wajchowy doznał olśnienia.
fugl-szmugl- gugl i cały ten antytramwaizm.
nie damy się! łomy w dłoń i do przodu!
wybierzemy kochanego naszego kondrdudora i żaden trzask złamany nam w tym nie przeszkodzi!
Wszystkie wpisy Natana
TUTAJ
Kategorie: Ciekawe artykuly, Polityka
Zawsze madry jest ten Natan. Lubie go czytac.