Ciekawe artykuly

repolo

natan gurfinkiel


z wyciem śmy żylim, więc zwyciężylim i zagrodzilim drogę do prezydenckiego pałacu obcemu agentowi, co to chciał odebrać 500+ polskim rodzinom i oddać żydom. niewiele brakowało, by ten polonofob, ten szwabolub i żydofil rozsiadł się pod żyrandolem. stałoby się tak, gdyby media  nasze  narodowe nie zdemaskowały tej perfidnej gry.

cała ta zabawa nie jest jednak skończona. za trzy lata odbędą się wybory parlamentarne i wszystka wataha, skupiona wokół póki co pokonanego przeciwnika przypuści szturm na sejm.

sytuacja może sprzyjać obecnemu przegrańcowi, bo budżet coraz bardziej wygląda jak za krótka kołderka i sama świadomość narodowa może nie sprostać zadaniu. bosy patriota zawsze bardziej kocha buty niż ojczyznę. i  kto ma go wyprowadzić z błędu? kto ma mu wsączyć do głowy bezinteresowność i umiłowanie ojczyzny nawet kosztem gorzej napełnionego brzucha?

kto?  springer? discovery? bauer? nic zatem dziwnego, że obecny zwycięzca mówił: nie chcemy, by niemcy wybierali nam prezydenta.

powodem przygotowywanego skoku na prywatne media z zagranicznym kapitałem jest lansowany przez obóz władzy pogląd, że przedstawianie opozycji w innym świetle, niż robi to TVP, jest antypolskie.i tak oto zabiera głos wajchowy polskiej polityki i  oznajmia, że polski rynek medialny ma być w polskich rękach tak jak to dzieje się (jakoby) w krajach zachodniej europy. a gdyby nawet to było prawdą, to wynikałoby to z mniejszego zapotrzebowania na dopływ kapitału.

bez zagranicznych inwestycji polskie media musiałyby latami dźwigać garb technologicznego zacofania, odziedziczony po komunizmie.od początku lat 90. przez dwanaście lat bylem skandynawskim korespondentem (stringerem właściwie), ale w redakcji zaopatrzono mnie w wizytówkę z napisem „scandinavia correspondent”)   prestiżowego dziennika z przewagą zagranicznego kapitału — najpierw francuskiego, później norweskiego. wydawcę interesowały wyłącznie finansowe efekty zaangażowania. nie przypominam sobie ani jednego przypadku ingerencji w sposób redagowania gazety.

obcy kapitał w sferze medialnej był w gruncie rzeczy tym samym czym jest w handlu.aż dziw bierze, że żaden polityk nie zażądał jak dotąd repolonizacji biedronki. ale traćmy nadziei — winner takes all!

appendix:
a gdyby mimo zwycięstwa. czy nawet w jego wyniku kołderka nadal nie chciała urosnąć, to zawsze można wystąpić o zadojczuczynienie


REPOLO


Wszystkie wpisy Natana

TUTAJ

Kategorie: Ciekawe artykuly

1 odpowiedź »

  1. No i wyszło szydło z worka. Nie jest Pan pierwszy. Niejaki Sikorski krzyczał z mównicy:Jeszcze dorżniemy watahę.
    Potem był Smoleńsk.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.