Polityka

Zimna wojna europejskich NGO, by “minimalizować proizraelskie głosy”

Europejscy przedstawiciele rutynowo zaprzeczają, jakoby ich finansowanie było politycznie motywowane lub specjalnie wycelowane w Izrael.
Przyslala Katharina Dr.Gasinska-Lepsien



Zimna wojna między Europą a Izraelem o politykę organizacji pozarządowych ostro nasiliła się po ujawnieniu zawartości belgijskiego strategicznego dokumentu, w którym pisze się o funduszach na “minimalizowanie wpływu proizraelskich głosów”.

Trudno wyobrazić sobie NGO finansującą działania na rzecz “minimalizowania wpływu propalestyńskich głosów” lub, wychodząc poza palestyński konflikt, “miniamlizowania wpływu głosów na rzecz Unii Europejskiej” podczas intensywnej debaty o Brexit w Wielkiej Brytanii. To jednak, co wydaje się absurdum w innych kontekstach, jest standardową polityką, kiedy chodzi o Izrael.

Uderzenie w “proizraelskie głosy” przez finansowanie NGO jest częścią planu (znanego jako Wspólne Ramy Strategiczne lub JSF) przygotowanego dla belgijskiego Ministerstwa Rozwoju Współpracy i zatwierdzonego przez to ministerstwo. Jest to publiczny dokument napisany przez pięć NGO, które są także głównymi odbiorcami funduszy – włącznie z katolicką grupą Broederlijke Delen, Oxfam Solidarity, Solidarité Socialiste i Viva Salud. Są to liderzy antyizraelskich kampanii politycznych, korzystający z pieniędzy belgijskich podatników. Od 2017 do 2021 roku co najmniej 8,6 milionów euro zostało przydzielone tym organizacjom.

Belgijski strategiczny plan jest kolejnym dowodem na to, że finansowanie europejskich NGO wymaga fundamentalnej reformy. Przez lata UE i poszczególne rządy europejskie dostarczały dziesiątków milionów euro, koron i funtów rocznie izraelskim i palestyńskim NGO pod nagłówkami pomocy rozwojowej, międzynarodowego prawa, pokoju i demokracji.

Wielu Izraelczyków, włącznie z przedstawicielami izraelskiej demokracji, uważa europejskie finansowanie tych organizacji za główne źródło wojny politycznej, włącznie z bojkotami, wojną prawną i, w niektórych wypadkach, antysemityzmem. NGO, które stworzyły belgijski plan strategiczny, są głęboko zaangażowane w propagandę skierowaną przeciw Izraelowi. W dodatku do zwalczania proizraelskich głosów ich opisany w tym dokumencie plan zawiera “orędownictwo na poziomie belgijskim i europejski,” na rzecz kampanii takich jak: “Made in Illegality … i organizowanie wypraw poparcia do Palestyny i Izraela dla decydentów”. “Made in Illegality” jest akcją bojkotu kierowaną przez belgijski Narodowy Ośrodek Rozwoju Współpracy.

Europejscy oficjele rutynowo zaprzeczają, jakoby to finansowanie było politycznie motywowane lub specjalnie wycelowane w Izrael, zachowując równocześnie ścisłą tajność, która nie pozwala na jakikolwiek nadzór lub na sensowną debatę.

Trudniej jednak bronić takiej polityki, szczególnie po tym, jak badania NGO Monitor ujawniły liczne finansowane przez Europę projekty dotyczące NGO mające powiązania z palestyńskimi organizacjami terrorystycznymi.

Na przykład, w Belgii NGO Monitor ujawnił projekt w ramach strategicznego planu JSF, finansowany przez rząd, by atakował “proizraelskie głosy”. Tym projektem kieruje Defense for Children International Palestine – zajmująca się propagandą NGO związana z organizacją terrorystyczną, Ludowym Frontem Wyzwolenia Palestyny (LFWP jest na liście organizacji terrorystycznych UE). W wyniku tego badania krytyka w Europie doprowadziła do znaczących cięć, takich jak zamknięcie mieszczącej się w Ramallah organizacji “praw człowieka i prawa międzynarodowego”, obejmującej cztery kraje.

Sieć antyizraelskich NGO odpowiedziała gniewnie, szczególnie dlatego, że finansowane przez Europę izraelskie i palestyńskie NGO przez wiele lat cieszyły się znacznymi dotacjami przyznawanymi bez nadzoru i bez krytyki. Zamiast zająć się faktami, przywódcy tych NGO przyjęli strategię zaprzeczania, konfrontacji, oczerniania i uciszania. To jest tło strategicznego planu z celem “minimalizowania proizraelskich głosów”.

Ta strategia nie jest pustą retoryką ani nie jest jedynie teoretyczna. W styczniu podczas dyskusji o “sankcjach przeciwko kolonizacyjnej polityce Izraela” w belgijskim parlamencie oficjele z grup parasolowych powiązanych z twórcami tego strategicznego dokumentu,  oszkalowali NGO Monitor w wypowiedzi pod tytułem “Okupacja i kurcząca się przestrzeń”. Izraelski instytut badawczy został zaatakowany jako jeden z “najbardziej groźnych aktorów na scenie” (najwyraźniej była to reakcja na naszą szczegółową informację o terrorystycznych powiązaniach wielu odbiorców europejskich funduszy). Ci rzekomi adwokaci wolności słowa i społeczeństwa obywatelskiego, którzy także są finansowani przez UE i rząd belgijski, wezwali przedstawicieli UE, by zrewidowali swoje stosunki i współpracę” z „grupami takimi jak NGO Monitor”.

Reakcje rządu belgijskiego jeszcze bardziej pokazują absurdalność tej sytuacji. Jeden z cytowanych w mediach przedstawiciel rządu oświadczył: “Każda NGO otrzymuje subsydia, a to, co piszą w tym dokumencie, jest częścią ich autonomii jako przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego. Nie sprawujemy tego typu kontroli nad NGO; to jest jedna z głównych zasad demokracji”. Na żadnym innym polu działalności wspieranej przez rządowe fundusze odbiorcy nie wyznaczają sami celów i strategii rządowego finansowania i to bez kontroli i starannego badania, jak te fundusze są wykorzystywane.

Zimna wojna finansowanych przez rządy NGO przeciwko Izraelowi rozciąga się daleko poza Belgię. UE i poszczególne rządy europejskie co roku dostarczają tej sieci NGO ponad 100 milionów euro. W większości wypadków finansowe decyzje są podejmowane w całkowitej tajemnicy, bez parlamentarnego nadzoru, dokumentacji lub publicznej debaty.

Aby zakończyć absurd zorganizowanego zamykania ust pod hasłem “minimalizowania proizraelskich głosów” cały proces finansowania NGO wymaga radykalnej restrukturyzacji.

 

Europe’s NGO cold war to ‘mitigate-pro-Israel voices’

Jerusalem Post, 23 lipca 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


http://www.listyznaszegosadu.pl/m/notatki/zimna-wojna-europejskich-ngo-by-minimalizowac-proizraelskie-glosy-1

Kategorie: Polityka

1 odpowiedź »

  1. Oxfam, ma w Anglii sklepy ze starociami, dochod na „charity”. Kilka lat temu usuneli Scarlett Jonansson jako swego „Ambasadora”- bo cos pro-izraelskiego powiedziala, a moze wprost bo jest Zydowka.
    Usilowala mnie wtedy urzedniczka w banku w Brighton zachecic zebym zrobil „direct debit” z konta, daje to wiecej procentow, na co, a np. na Oxfam. co miesiac automatycznie pare funtow na nich.
    Duzo to robi nie myslac, moze Zydzi ,pro izraelscy( co wcale nie jest oczywiste) tez, warto sprawdzic I bojkotowac Oxfam I podobne.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.