wspomnienia

OTWOCK (5)

Jerzy Klechta



W grudniu 1939 r.utworzono w Otwocku Radę Żydowską.
Miała spełniać rolę pośrednika między hitlerowcami a
otwockimi Żydami. 26 września 1940 r. Niemcy utworzyli
dzielnice żydowskie w Otwocku . Przesiedlanie Żydów trwało do 30 listopada 1940 r.


1 grudnia 1940 r. powstało w Otwocku getto. Było to
największe getto w Polsce centralnej.Żydów kierowano do
najcięższej pracy, rabowano ich sklepy i mieszkania,
katowano, obcinano im brody. Spalono wszystkie synagogi.
To był zaledwie wstęp do zbrodni ludobójstwa.
Żydzi mogli opuszczać teren getta wyłącznie za przepustką.
Do tych Żydów , którzy nie mieli przepustek strzelano. 15
października 1941 r. gubernator generalny Hans Frank
wydał rozporządzenie o karze śmierci na Żydów
opuszczających teren getta oraz na Polaków udzielających
im pomocy.


Likwidacja getta nastąpiła 19 sierpnia 1942 r. O godzinie 7
rano rozpoczęto wypędzanie Żydów z domów i
gromadzenie ich w pobliżu dworca kolejowego. Do południa
zgromadzono od 7 do 10 tysięcy osób. Ładowano ich do
późnego wieczora. Pociąg ruszył do nazistowskiego obozu
zagłady Treblinka II. W tym samym czasie zamordowano w
Otwocku ok. 3 tysięcy Żydów. Dzieciom znajdującym się w
sanatorium pod nazwą „ Brijus” oprawcy roztrzaskiwali
głowy.


Niektórzy polscy otwocczanie dawali wyraz solidarności z
żydowskimi sąsiadami, pisałem już o pani Puszetowej ,
która przez całą okupację znajdowała schronienie u swojej
przyjaciółki , mojej babci Marii Płochockiej – właścicielki posesji przy ulicy Cybulskiego 14 (obecnie nr 4). Niestety nie było to zjawisko powszechne. Co więcej: były to przypadki bardzo rzadkie.

Przeważały czyny haniebne.


W „ Biuletynie Informacyjnym” (z 18 września 1942 r.) czytamy o dość powszechnej kradzieży mienia, pozostawionego przez Żydów wysłanych przez Niemców na śmierć. Natychmiast po załadowaniu otwockich Żydów i
wywiezieniu ich na śmierć do Treblinki rozpoczął się rabunek.
Cytuję „ Biuletyn Informacyjny” : „ W pamiętnym dniu likwidacji getta w Otwocku, w parę godzin po tym barbarzyńskim fakcie, w nocy zajechano furmankami i rozpoczęto grabież mienia żydowskiego. Wywożono
wszystko co pod rękę popadło, wyłamywano drzwi i okna, półki, deski z podłóg , nie mówiąc o meblach, ubraniach i bieliźnie…”.


Likwidacja otwockiego getta należała do jednej z
najokrutniejszej zbrodni w II wojnie światowej. Wraz z
likwidacją getta mordowano Żydów na ulicach, także tych,
którzy przebywali w sanatoriach, np.w „Zofiówce” i w
„Brijusie” zabito 140 Żydów, wśród nich matkę poety Juliana
Tuwima – panią Adelę.


Już po masowej wywózce Żydów otwockich do Treblinki ci ,
którym udało się ocalić nie byli pewni przysłowiowego dnia,
ani nawet godziny , ani tego co przyniesie jutro. Rozpoczęło
się polowanie na Żydów. Antysemityzmem żywiła się
większość. Przeszukiwano domy, przeczesywało lasy.
Odnalezionych czekała śmierć. Zamordowanych – a ich
liczbę szacuje się na trzy, cztery tysiące grzebano na terenie
dawnego getta. Głównie na terenie przy ul. Reymonta,
między ulicami Górną i Staszica. Jak już wyżej wspomniałem akcję likwidację getta w Otwocku przeprowadzono 19 sierpnia 1942 r. Jest to data hańby i ludobójstwa.

Likwidacja otwockiego getta była częścią akcji „Reinhardt” . Na placu przy dworcu kolejowym zgromadzono 7 tys. Żydów. Była godzina 22. Załadowano ich do 50 wagonów. Holocaust stał się historycznym faktem.


Żydzi stanowili w II Rzeczpospolitej blisko 60
proc.mieszkańców Otwocka. Getto otwockie było jednym z
większych. Było drugim pod względem wielkości w
dystrykcie warszawskim Generalnego Gubernatorstwa.
Kończąc ten tekst – szczypta optymizmu. I heroizmu. Oto
bowiem zanim doszło do mordu w Treblince, gdzie znaleźli
się i zostali zamordowani otwoccy Żydzi, potrafili się oni
zdobyć na swoisty, niezwykły heroizm.

No bo jak nazwać to, że jeszcze w grudniu 1941 r.otworzyli kawiarnię Café Variette. Jaki przyświecał im cel? Po prostu pragnęli zdobyć fundusze na działalność edukacyjną! Pod kierownictwem Kalmana Lisa utworzyli grupę literacką. Powstał nawet Komitet Krzewienia Literatury Żydowskiej. Działał cheder, gdzie uczono chłopców przedmiotów religijnych. Natomiast
starsi Żydzi spotykali się, aby studiować Talmud. Gdy zaś została zburzona synagoga przy ul. Kupieckiej Żydzi zorganizowali dom modlitwy w domu Azrila Szulmana. A zbrodnia nad zbrodniami tuż – tuż.


Jerzy Klechta


Wszystkie wpisy Jerzego TUTAJ

Kategorie: wspomnienia

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.