Uncategorized

„Wielki śmiech po żydowsku”


Nakładem wydawnictwa Czarna Owca właśnie ukazała się publikacja „Wielki śmiech po żydowsku” autorstwa Roberta Stillera.

Do nabycia m.in. przez www.bookbook.pl

Pozdrawiam

Krzysztof Zorde

Dokonując charakterystyki zawartości książki „Wielki Śmiech po Żydowsku”, oprócz informacji, że jest to zbiór dowcipów żydowskich w opracowaniu Roberta Stillera, zebranych i tłumaczonych z wielu języków świata, warto dodać jeszcze i tę, że książka zawiera obszerny dodatek w postaci przypisów i esejów Autora, dotyczących m.in. zjawiska humoru w ogóle oraz specyfiki humoru żydowskiego na tle innych narodów.


I tak na przykład w posłowiu: „Po żydowsku, czyli po polsku” – w jednym z jego rozdziałów pt. „Humor a człowieczeństwo” – snując swoje rozważania na powyższy temat, Robert Stiller powołuje się m.in na ten o to cytat ze wstępu rabi Ouaknina do swej książki „Tout l’humour juif”:
„To nie zawsze wesołe! Jakości żydowskiego humoru nie mierzy się wskaźnikiem śmiechu, tylko przemianami w umyśle i emocjach, które nasz humor sprawia, kiedy czytelnik rozważa te dykteryjki jako małe teksty filozoficzne, odkrywając w nich zaskakujące subtelności (…)”


i dodaje Autor od siebie:
„(…) wciąż narzucające się w żydowskim humorze. Większą rolę niżeli śmieszność odgrywają takie rodzaje przekazu lub odbioru jak zaskakujące zderzenie pojęć, głęboka i wielowarstwowa refleksja, czy nawet propozycja głębszych dociekań myślowych, wieloznaczność zjawisk lub sytuacji oraz ciągłe istnienie różnych możliwości. (…) Humor żydowski różni się od wszystkich innych przede wszystkim tym, że nikogo i niczego nie celebruje. Również samych siebie! Na wszystko patrzy się z kilku stron równocześnie. A czym się różni od chamstw i wygłupów antysemickich? Salcia Landmann daje prostą odpowiedź: <<Tylko autentyczny dowcip żydowski wytyka Żydom ich rzeczywiste wady i występki, a nie zmyślone>>


Na co jeszcze Robert Stiller zwraca baczną uwagę?
„ (…) Polskie teksty w stylizacjach żydowskich nie mają godnego odpowiednika nigdzie na świecie. I to jedno z ważniejszych założeń i efektów niniejszej książki oraz jej poprzedników. Do jej celów należy nie tylko przekazanie intelektualnej i kulturowej specyfiki żydostwa. Niemal tak samo ważnym celem jest wykorzystanie twórcze i utrwalenie urozmaiconego bogactwa żydowskiej polszczyzny: tej, która straciła swe historycznie ludzkie podłoże w życiu, lecz nie wolno dopuścić do jej likwidacji w polskiej literaturze. Byłoby to czymś takim jak zniszczenie i bezmyślne skazanie na zagładę specyfiki językowej choćby Mickiewicza i Słowackiego, Leśmiana, Wiecha lub Gombrowicza.”

Nina Stiller


—————————————————————————————

1.„Słynny żydowski aktor Paul Muni, urodzony we Lwowie i robiący karierę w USA, kupił żonie nowy samochód i wyjaśnił: <<Teraz ona już rozporządza mocą 250 koni mechanicznych, aby pojazdem wagi 2 ton przejechać 10 betonowych ulic dzielących nasz dom od supermarketu i z powrotem, wioząc 15 deko wędlin na kolację>>”


2.„Dwie złote rybki w kulistym akwarium. Jedna mówi do drugiej:- Mojsze, czy twoim zdaniem Bóg istnieje?- Oczywiście.- Skąd ta pewność?Druga rybka odpowiada:- Co znaczy skąd ta pewność, Lejzor? Czy ty jesteś głupi? Przecież ktoś zmienia wodę.”


3.„Sekretarz stanu Acheson do Ben Guriona:- U nas w Ameryce robotnik zarabia sto dolarów, a na życie wydaje z tego pięćdziesiąt.Ben Gurion:- A co robi z resztą?Acheson:- To nas nie obchodzi. U nas jest demokracja.Ben Gurion:- U nas robotnik zarabia równowartość mniej więcej pięćdziesięciu dolarów, a na życie wydaje sto.Acheson:- A skąd bierze resztę?Ben Gurion:- To nas nie obchodzi. U nas jest demokracja.”


4.„Podczas ostrej dysputy w Knesecie jednego z posłów tak poniosło, że zawołał: – Połowa tego parlamentu to są kretyni!
Wobec oburzenia, jakie to wywołało, tak iż zagrożono mu usunięciem z Knesetu, odwołał to mówiąc:- Przepraszam, poniosło mnie. Połowa tego parlamentu to nie są kretyni.”


5.„Lekcja historii. „Hinrichs! Powiedz mi:- dlaczego Niemcy przegrały wojnę?Uczeń recytuje:- Bo w armii niemieckiej było mnóstwo Żydów. Sami tchórze. Uciekali, kiedy zaczęto strzelać. Poza tym Żydzi siedzieli w intendenturze. Sami złodzieje. Sprzedawali na czarnym rynku wszystkie zapasy, przeznaczone dla wojska.- Goldberg! I dlaczego jeszcze?- Bo w sztabie generalnym siedzieli Żydzi…Nauczyciel wrzeszczy:- Ty parchu! Ty żydowski bękarcie! W niemieckim sztabie generalnym nigdy nie było Żydów!Goldberg na to płaczliwie:- Czy ja mówiłem, że w niemieckim? Oni byli we francuskim sztabie, w angielskim i w amerykańskim.”


6.„Wkrótce po dojściu Hitlera do władzy siedzą w parku dwaj Żydzi. Jeden czyta żydowskie pismo Jüdische Rundschau, a drugi hitlerowskie Völkischer Beobachter.- Po co ty czytasz hitlerowską gazetę?”- Dla uspokojenia. Jüdische Rundschau opisuje tylko pogromy na Węgrzech i w Polsce, prześladowania Żydów w Rumunii, łajdactwo władz brytyjskich i terror w Palestynie i tak dalej. To mnie przygnębia. A Völkischer Beobachter zapewnia, że jesteśmy najbogatsi, najpotężniejsi, że sprawujemy władzę nawet w Ameryce i Sowietach. Czy to nie podnosi człowieka na duchu?”


7.„Pacjent w Nowym Jorku wchodzi do znanego psychoanalityka. Otwiera drzwi i widzi dwie strzałki: <<Mężczyźni>> i <<Kobiety>>. Idzie w kierunku, wskazanym przez pierwszą z nich, i dochodzi do następnych strzałek: <<Miłość do Matki>> i <<Nienawiść do Matki>>. Idąc według pierwszej, dochodzi do kolejnych: <<Miłość do Ojca>> i <<Nienawiść do Ojca>>. Następne strzałki na drzwiach kierują: <<Ponad $ 10 000 dochodu>> i <<Poniżej $ 10 000 dochodu>>. Otwiera drugie i znajduje się na ulicy”


8.„Czteroletni Moishe i jego przyjaciółka Marilyn pluskali się trochę przy baseniku i w końcu oboje tak przemokli, że trzeba ich było całkiem rozebrać, powycierać i przebrać.Wtedy on przyjrzał się jej i zauważył:- Nigdy bym nie przypuszczał, że wy chrześcijanie i my Żydzi tak bardzo się od siebie różnimy.”


9.„Ażeby się czegoś dowiedzieć o dziewczynie z sąsiedniego miasta, którą     swat mu zaproponował, młody Szraubencyjer wysłał tam przyjaciela. Ten po dwóch dniach odpowiedział depeszą:- Sprawa Dreyfusa.- Po przyjeździe kolega wyjaśnił: „Rodzina twierdzi, że niewinna. A miejscowy garnizon na odwrót.”


10.„Wróciwszy do domu, Apenszlak rzuca się z westchnieniem na fotel, wbija sobie palce we włosy i woła:- Boże, dlaczego stworzyłeś takie piękne kobiety?Z sufitu rozlega się głos:- Ażebyście je mogli kochać, mój synu.”- A dlaczego są takie czułe i bezgranicznie oddane?- W tym samym celu.Zaskoczony Apenszlak nie daje się jednak zbić z tropu i korzysta z okazji, aby zadać pytanie:- Ale dlaczego one są takie głupie?- Żeby mogły kochać mężczyzn, mój synu.”


11.W lecie 1936 roku gość pensjonatu w Świdrze informuje właściciela, że przerywa pobyt i nazajutrz wyjeżdża.- Dlaczego?- Bo powiedziano mi, że pan jest antysemitą.- Ja antysemitą? Teraz? w pełni sezonu?”


12.„Lesznicer grozi Fiszmanowi procesem o zwrot pożyczonych mu dwóch tysięcy złotych. Kiedy Fiszman zapewnia, że nigdy ich nie otrzymał, adwokat udzielający mu porady dyktuje swej sekretarce oświadczenie tej właśnie treści. Fiszman:- Ależ panie adwokat, gdzie pan studiował prawo? Pani pisze!I sam dyktuje:- Oświadczam, że pożyczone od Lesznicera dwa tysiące złotych już dawno mu zwróciłem.- Przecież twierdzi pan, że ich nigdy nie dostał!- I co z tego? Jeżeli tak napiszę, Lesznicer postawi dwóch świadków, że wręczył mi te pieniądze, i przegram. A w ten sposób to ja będę powoływał dwóch świadków.”


13.„Mojsze Kwadrat, procesujący się z Cwancygierem, pyta swojego adwokata: „A może by tak w przeddzień rozprawy posłać panu sędziemu pięknie upieczoną gęś z moją wizytówką?Adwokat:- Czy pan zwariował? Usiłowanie przekupstwa? Od razu byśmy przegrali ten proces!Odbywa się rozprawa. Kwadrat wygrywa.Po rozprawie:- Pan mecenas przypomina sobie, jak się pytałem? Więc nie posłuchałem się pańskiej rady i wysłałem sędziemu tę pieczoną gęś. Ale z wizytówką Cwancygiera.”


14.Szef uczy młodego sprzedawcę.- Jak policzysz za ten luksusowy towar sto pięćdziesiąt, klient pomyśli, że chciałbyś sto dwadzieścia, więc oddasz za dziewięćdziesiąt. Ale  to by znaczyło, że jest wart osiemdziesiąt, więc on będzie gotów zapłacić siedemdziesiąt pięć i zaproponuje ci sześćdziesiąt pięć. Więc potarguj się trochę i oddaj za siedemdziesiąt.”


15.„Ja się pana pytam, kiedy pan mi oddasz mój dług?- W dolarach, czy w złotówkach?- Co za różnica?- Bo jak w dolarach, to nie zobaczysz pan ani centa. A jakby w złotówkach, to ani grosza.”


16.„Fligielman do Lipensztyfta:- Podobno trafiłeś główną wygraną na numer 49. Powiedz, jak ty wpadłeś na taki numer?- Zwyczajnie. Przyśniło mi się, że jestem w teatrze i na scenie występuje sześciu artystów, a każdy ma na plecach siódemkę.- No i co? i co?- Przemnożyłem. Wypadło 49. I postawiłem na ten numer.- Ale siedem razy sześć to jest 42.Lipensztyft:- Taak? To bądź sobie ten matematyk.”


17.„Zauerszwanc i Surower dogadali się w sprawie dostarczenia towaru. Surower proponuje:- To spiszemy umowę?- Umowę? Co za umowa? – powiada Zauerszwanc. – Przecież to proste. Jeżeli cena towaru pójdzie w górę, pan mi go nie dostarczysz. A jeżeli cena towaru spadnie, to ja go nie wezmę.”


18.„Wytłumacz mi, rabi, jak to jest. Ja prowadzę interes, męczę się, nie żałuję wysiłku, a interes nie idzie. Ja nie jestem głupi, ja ciągle wymyślam coś nowego i też nie pomaga. A tymczasem Kobryner nie jest ani bardziej pracowity, ani mądrzejszy ode mnie, a jego interes idzie.”Rabin po dłuższym namyśle:- Bo to jest widocznie tak, że Kobryner troszczy się tylko o swój własny interes. On ma na to w sam raz tyle rozumu i siły, ile on potrzebuje. A ty troszczysz się o dwa interesy, jeden swój, a drugi Kobrynera. I na to masz za mało rozumu i siły.”


19.„Na lekcji francuskiego nauczyciel pyta:- Co znaczy bon?Izydor:- Git.- Popraw go, Moryc.- Gut.”Nauczyciel z pochwałą: „Git.”

Robert Stiller

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.