Uncategorized

Paranoja wojennej propagandy Kremla i realne zagrożenie dla Żydów.


Michail Kawun

18 kwietnia rano kilku zakamuflowanych członków rosyjskiej służby bezpieczeństwa wtargnęło do skromnego, jednopokojowego mieszkania w Astrachaniu, historycznym mieście nad Wołgą w południowej Rosji. Michaił Kawun, 61-letni geolog ukraińsko-żydowskiego pochodzenia, został zatrzymany i oskarżony o pomoc w finansowaniu organizacji ekstremistycznej w Ukrainie, głoszącej „wyższość rasową” i „rasistowską nienawiść”. 

Na nagraniu wideo widać, jak funkcjonariusze brutalnie zatrzymali swój cel — wepchnęli mężczyznę w kąt pokoju, przycisnęli twarzą do ściany i skrępowali mu ręce za plecami. Krzyczał z bólu. Po nocy spędzonej w izolacji w miejscowym areszcie strażnicy policyjni załadowali go na pokład samolotu lecącego do Moskwy, gdzie został formalnie oskarżony o pomoc w finansowaniu organizacji ekstremistycznej w Ukrainie, motywowanej „wyższością” rasową i „rasistowską nienawiścią”.

Był to szybki pokaz siły — i zastanawiający akt oskarżenia — biorąc pod uwagę podejrzanego: Michaił Kawun, 61-letni geolog o ukraińsko-żydowskim pochodzeniu, miłośnik motocykli i ojciec dwójki dzieci.

Joshua Castellino, dyrektor wykonawczy Minority Rights Group International z siedzibą w Londynie, odnosząc się do zarzutów stawianych Kawunowi i związanych z nimi oskarżeń rządu prezydenta Rosji Władimira Putina, powiedział: „Oczywiście jest to wykorzystywane jako rodzaj propagandy”.

Na samym początku inwazji Rosji na Ukrainę (jeszcze w lutym) Putin uzasadnił działania, które nazwał „specjalną operacją wojskową”, celem doprowadzenia do „demilitaryzacji i denazyfikacji” kraju. To absurdalne uzasadnienie było nie tylko sprzeczne z żydowskim pochodzeniem samego prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, ale także ze statusem Ukrainy jako czwartej co do wielkości społeczności żydowskiej w Europie i jedenastej co do wielkości na świecie, według Światowego Kongresu Żydów.

Ostatnio rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow bronił kłamstw Kremla o ukraińskim nazizmie i twierdził bez dowodów, że nawet Adolf Hitler „miał żydowską krew”. Fakt, że Zełenski jest Żydem, dodał Ławrow, „nie ma absolutnie żadnego znaczenia”. — Mądrzy Żydzi mówili, że najbardziej zagorzałymi antysemitami są zazwyczaj Żydzi — stwierdził. Uwagi te spotkały się z szybką reprymendą ze strony Izraela, Ukrainy i reszty społeczności międzynarodowej, a Putin wystosował nadzwyczajne przeprosiny do premiera Izraela Naftalego Bennetta.

„Wybór sił zła jest po prostu ironiczny”

Jednak w tym tygodniu, w bardzo oczekiwanym przemówieniu z okazji Dnia Zwycięstwa, upamiętniającym klęskę nazistów w II wojnie światowej, wygłoszonym podczas parady wojskowej na placu Czerwonym w Moskwie Putin powrócił do tej samej prowokacyjnej retoryki — ubolewał, że „starcie z neonazistami” w Ukrainie „było nieuniknione”.

— Wydaje się, że to bardzo silny element wewnętrznego przekazu do zwykłych Rosjan, mówiący o tym, że to siły zła są w grze — ocenił Castellino nazistowski język Kremla. — Niestety wybór sił zła w grze, w którą gra Putin, jest po prostu ironiczny — dodał.

W ciągu 11 tygodni od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji Putin kontynuował swój przekaz dezinformacji na temat „denazyfikacji”, ze szkodą dla szerszych działań informacyjnych Kremla. Jeśli wziąć pod uwagę podobne kampanie propagandowe w historii, „zazwyczaj to, co czyni je użytecznymi, to fakt, że istnieje jakiś mglisty, niejasny pogląd, że mogą być prawdziwe — powiedział Castellino. — Propaganda, którą obecnie widzimy, nie ma absolutnie żadnej podstawy w faktach — powiedział.

Utrwalając swój mit o nazistowskiej Ukrainie, propagandyści Putina wielokrotnie wskazywali na ukraińskie grupy nacjonalistyczne, które w dużej mierze zyskały na znaczeniu po zajęciu i nielegalnej aneksji Krymu przez Moskwę w 2014 r. Organizacją prawdopodobnie najczęściej wymienianą przez rosyjskie media państwowe jest Batalion Azow — założony jako ochotnicza paramilitarna organizacja, a następnie włączony do Gwardii Narodowej Ukrainy — który przyciągnął znaczną liczbę członków o poglądach skrajnie prawicowych.

Jednak Mejlach Szejchet, dyrektor Związku Rad Żydów Radzieckich w Ukrainie, podkreśla, że twierdzenia Putina o infiltracji ukraińskiego rządu przez ekstremistyczne jednostki paramilitarne i neonazistowskich Żydów są całkowicie zmyślone. — Nie ma żadnego ukraińskiego nazisty — powiedział Szejchet, który obecnie przebywa we Lwowie.

Zarzuty postawione Kawunowi

W ubiegłym miesiącu w Moskwie rosyjskie władze postawiły Kawunowi zarzut udzielania w latach 2015-2019 wsparcia finansowego o wartości ponad 100 tys. rubli skrajnie prawicowej ukraińskiej organizacji nacjonalistycznej Prawy Sektor. W kolejnych dniach rosyjskie serwisy informacyjne zaczęły zwracać uwagę na zdjęcie zamieszczone w mediach społecznościowych w lipcu 2015 r., na którym widać Kawuna w koszulce z rzekomym logo tego ruchu nacjonalistycznego.

W rzeczywistości obrazek na koszulce Kawuna to mem popularnie znany jako „Żydobandera” — oksymoron sugerujący żydowskie poparcie dla doktryny Stepana Bandery, ukraińskiego nacjonalisty, który kolaborował z nazistowskimi Niemcami. Mem ma podkreślać absurdalność oskarżeń Putina i innych o istnienie na Ukrainie żydowskiej konspiracji przypominającej nazistów.

Jednak kremlowscy propagandyści nie dostrzegli ironii. Kanał Telegram „Kremlowska pralnia” — który jest znany z rozpowszechniania rosyjskiej dezinformacji — wskazał na koszulkę Kawuna jako „dowód” na istnienie „nazistów w Ukrainie” i stwierdził, że rosyjskojęzyczni Ukraińcy są represjonowani w taki sam sposób, jak Żydzi w czasie Holokaustu. Wpis został następnie udostępniony w internecie przez Władimira Sołowiowa, prezentera rosyjskiej telewizji państwowej, nazywanego czasem „głosem Putina”.

Pomimo kłamstw i bezpodstawnych twierdzeń Kremla, adwokat Kawuna, Dima Zachwatow, powiedział, że sprawa jego klienta ma niebezpieczne konsekwencje dla Żydów w Rosji, którzy mogą być postrzegani jako sympatycy Ukrainy. Próby sfabrykowania przez Moskwę tzw. ruchu Żydobandery oznaczają, że „będziemy świadkami [większej liczby — red.] spraw karnych przeciwko Żydom, którzy odwiedzali Ukrainę lub mają tam przyjaciół czy krewnych”.

Wiele z tego, co wiemy o Michaile Kawunie, zostało przekazane przez jego 24-letniego syna, Aleksieja Kawuna, który skontaktował się z „POLITICO” w nadziei na rozpowszechnienie sprawy swojego ojca. Według Aleksieja historia życia jego ojca sprawia, że stworzony przez Kreml wizerunek nacjonalistycznego ukraińskiego nazisty, nienawidzącego rodowitych Rosjan, jest niewiarygodny.

Chociaż Michaił Kawun identyfikuje się kulturowo z Ukrainą — zarówno jego matka, jak i ojciec byli Żydami — urodził się w sowieckim Kazachstanie i przez całe dzieciństwo mieszkał pod Moskwą. Uczęszczał na Moskiewski Uniwersytet Państwowy, uzyskał doktorat z nauk geologicznych i mineralogicznych w Rosyjskiej Akademii Nauk, ma rosyjski paszport.

W 1987 r. Michaił Kawun ożenił się z rodowitą Rosjanką z zachodniej części obwodu włodzimierskiego — matką Aleksieja. Obecnie jego żona, córka i wnuczka mieszkają razem w Moskwie. Michaił Kawun przez 14 lat pracował w Rosji jako starszy geolog w Schlumbergerze, największej na świecie firmie świadczącej usługi w zakresie eksploatacji złóż ropy naftowej. W dwóch pismach datowanych na 18 kwietnia Schlumberger potwierdził zatrudnienie Michaiła Kawuna, a jego przełożony pochwalił mężczyznę za pracę w firmie.

W 2020 r., podczas krótkiego pobytu w Kijowie w firmie UNB zajmującej się wydobyciem gazu, Michaił Kawun otrzymał zgodę na tymczasowy pobyt w Ukrainie. UNB wydało pismo z datą 29 kwietnia, podpisane przez jego przełożonego, potwierdzające zatrudnienie Michaiła Kawuna i poświadczające jego osiągnięcia zawodowe. Według adwokata Michaiła Kawuna mężczyzna w latach 2017-2019 kilkakrotnie przekazywał pieniądze swojemu przyjacielowi w Ukrainie, aby ten przeznaczył je na datki na dwa cele: Centrum Medyczne św. Paraskewy we Lwowie oraz organizację charytatywną pomagającą dzieciom o nazwie Drogi Dobroci.

Na celowniku Rosji

Według adwokata i syna Michaiła Kawuna Rosja zaostrzyła nadzór nad nim na początku 2010 r., kiedy zaczął on regularnie odwiedzać Ukrainę w okresie letnim, odbywając motocyklowe wyprawy. Michaił Kawun — fan serialu „Synowie Anarchii” — kontynuował podróże na swojej Hondzie Gold Wing nawet po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r., publicznie wyrażając sprzeciw wobec tego posunięcia Moskwy i okazując poparcie dla krytyków Kremla, takich jak Aleksiej Nawalny.

Podczas jednej ze szczególnie pamiętnych wypraw motocyklowych Michaił Kawun został zatrzymany na przejściu granicznym między Rosją a Ukrainą, gdzie — jak twierdzi jego syn — rosyjscy funkcjonariusze zadawali mu serię mylących pytań. To właśnie wtedy zaczął podejrzewać, że jest śledzony przez służby wywiadowcze Kremla.

Mniej więcej w tym samym czasie niezidentyfikowani mężczyźni przyszli do serwisu motocyklowego w Astrachaniu, do którego chodził Michaił Kawun i pytali pracowników, czy go znają lub widzieli. Mężczyźni, których Michaił Kawun uznał za oficerów rosyjskiego wywiadu, zrobili również kilka zdjęć jego motocykla na ulicach Astrachania.

Zanim Michaił Kawun został zatrzymany w kwietniu, władze rosyjskie trzykrotnie zatrzymywały go w marcu i postawiły mu trzy zarzuty cywilne: dwa zarzuty nieposłuszeństwa wobec policjantów w Moskwie i jeden zarzut używania nieprzyzwoitego języka w Zelenogradzie. Zachwatow, adwokat Kawuna, zaprzeczył wszystkim oskarżeniom i powiedział, że kolejne aresztowania, które stanowią powszechny rodzaj represji politycznych w Rosji, zostały prawdopodobnie dokonane w ramach przygotowań do obecnej sprawy karnej przeciwko Michaiłowi Kawunowi.

„Mamy nadzieję, że może w tych ludziach pojawi się jakieś sumienie”

Adwokat i syn mężczyzny zaprzeczają również najnowszym zarzutom Rosji, że Michaił Kawun w jakikolwiek sposób wspierał finansowo Prawy Sektor — to niedorzeczne oskarżenie, biorąc pod uwagę jego żydowskie pochodzenie i ideologię grupy nacjonalistycznej. Co więcej, utrzymują, że Michaił Kawun nigdy nie był członkiem organizacji ani nie miał z nikim kontaktu. Dotyczy to również Igora Nikołajewicza Pirożoka, domniemanego ukraińskiego nacjonalisty i neonazisty, którego Rosja oskarżyła o przekazywanie pieniędzy Michaiłowi Kawunowi. — Problem polega na tym, że rosyjskie organy ścigania (…) zawsze w sprawach politycznych pracują ręka w rękę z mediami propagandowymi — powiedział Zachwatow.

Według Zachwatowa kolejny etap w sprawie Michaiła Kawuna ma nastąpić w połowie czerwca, kiedy państwowa prokuratura będzie wnioskowała do sądu o przedłużenie aresztu. Zachwatow złożył wniosek o przeniesienie Kawuna z aresztu do aresztu domowego, który sąd ma rozpatrzyć 16 maja. — Zawsze mamy nadzieję, że może w tych wszystkich ludziach obudzi się sumienie — powiedział Zachwatow, zapowiadając przyszłotygodniową rozprawę przed władzami rosyjskimi.

Michaił Kawun, któremu grozi do ośmiu lat więzienia, żalił się rodzinie, że „tak naiwnie naraziłem siebie i was na niebezpieczeństwo” — wynika z listu z 24 kwietnia, który napisał z aresztu. W tej samej wiadomości podzielił się również ponurą prognozą dotyczącą swojego losu: „Czekają nas długie lata więzienia i prawdopodobnie nie będzie możliwości powrotu do normalnego życia. (…) Jeszcze nie przyzwyczaiłem się do tej myśli. (…) Ogólnie rzecz biorąc, niczego nie żałuję”.

„Dwa najlepsze scenariusze”

Aleksiej — który opuścił Rosję wraz z żoną w 2020 r. i obecnie studiuje na Uniwersytecie McGill w Montrealu, gdzie pracuje nad doktoratem z chemii organicznej — powiedział, że nie boi się o własne bezpieczeństwo, ponieważ stara się o uwolnienie ojca.

Ale Aleksiej obawia się o swoją rodzinę w Rosji: Tego samego ranka, kiedy jego ojciec został zatrzymany w zeszłym miesiącu, rosyjskie służby bezpieczeństwa jednocześnie zrobiły nalot na moskiewskie mieszkanie jego matki — zarekwirowały karty płatnicze, telefony komórkowe i laptopy, a na wszystko patrzyła 6-letnia siostrzenica Aleksieja.

Oprócz obaw, że inni członkowie jego rodziny mogą zostać zatrzymani, Aleksiej boi się także, że jego ojciec — który choruje na cukrzycę i pisze, że w więzieniu nie otrzymuje przepisanych mu leków — może być torturowany przez rosyjskich funkcjonariuszy próbujących wydobyć informacje o Prawym Sektorze.

Aleksiej ma „dwa najlepsze scenariusze” dla sprawy swojego ojca: Pierwszy to taki, że rząd ukraiński wymieni jego ojca na rosyjskiego żołnierza więzionego w Ukrainie. Drugi — że kara dla ojca zostanie złagodzona do wysokiej grzywny. Uniewinnienie przez rosyjski sąd — mówi Aleksiej — jest praktycznie niemożliwe. — Jeśli potraktują tę sprawę w celach propagandowych, to mój ojciec zostanie uznany za winnego. Wiem o tym — twierdzi.

Aleksiej przyznaje, że aresztowanie jego ojca może wydawać się niczym, gdy zestawi się je z wielorakimi okrucieństwami wojny Putina. — Teraz, gdy giną ludzie, gdy umierają ukraińskie dzieci, może się wydawać — i pewnie tak jest — że w porównaniu z tymi tragediami nie ma to większego znaczenia — powiedział.

Mimo to Aleksiej uważa, że toczącej się sprawy karnej nie da się oddzielić od krwawego konfliktu, który obecnie trawi ojczyznę jego ojca. — Wszystko jest związane z wojną — mówi. — I z Ukrainą — dodaje.

Ojciec Aleksieja zgadza się z tym. „Jeśli to wszystko się skończy… to zrozumiem, że poświęciłem swoje życie dla dobra Ukrainy” — napisał Michaił Kawun w liście do syna z 27 kwietnia. „Cóż może być wspanialszego?” — dodał.

Paranoja wojennej propagandy Kremla i realne zagrożenie dla Żydów.

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.