Uncategorized

Powiązania amerykańsko-izraelskie wykraczają poza politykę i geostrategię



Korzenie amerykańskiego stosunku do Izraela sięgają głębiej niż polityczna granica Waszyngtonu i poprzedzają zarówno powstanie państwa żydowskiego w 1948 roku, jak i Deklarację Niepodległości Stanów Zjednoczonych z 1776 roku.
Pomimo systematycznego – a czasem brutalnego – nacisku wywieranego na Izrael przez Departament Stanu USA i prawie wszystkich prezydentów USA przez 75 lat, współpraca handlowa i obronna między obydwoma krajami osiągnęła dramatyczny poziom.

Te wzajemnie korzystne relacje są zgodne z interesami gospodarczymi i obronnymi USA oraz z amerykańskim sposobem myślenia o Izraelu. Polityka Stanów Zjednoczonych wobec Izraela, w przeciwieństwie do innych krajów, jest pochodną światopoglądu amerykańskiej opinii publicznej, który jest generalnie przestrzegany przez amerykańskich urzędników.

Na spojrzenie amerykańskiej opinii publicznej na państwo żydowskie wpłynęła niezachwiana demokracja, wiarygodność i wyjątkowe możliwości technologiczne, wywiadowcze i wojskowe Izraela. Ponadto na światopogląd większości Amerykanów wpłynęły historyczne, religijne, etyczne i moralne korzenie amerykańskiej kultury i życia obywatelskiego, na które duży wpływ mieli brytyjscy i francuscy filozofowie oraz źródła biblijne. Jest to udokumentowane dziedzictwem Ojców Założycieli, którzy ustanowili federalistyczny system rządów i byli autorami Konstytucji Stanów Zjednoczonych oraz Karty Praw.

Chociaż przywiązanie mieszkańców USA do biblijnej spuścizny Ojców Założycieli stopniowo słabnie, to nadal ma ona wpływ na światopogląd większości Amerykanów, o czym świadczy dyskurs polityczny, w którym często pojawiają się cytaty biblijne.

Rola, jaką odgrywa Biblia Hebrajska w kształtowaniu współczesnej kultury i życia obywatelskiego w USA, została podkreślona w specjalnym wydaniu Mosaic Magazine:

„Podział władzy oraz system kontroli i równowagi odzwierciedlają świadomość [zawartą w dziedzictwie mojżeszowym]… potrzeby ochrony przed koncentracją władzy w ludzkich rękach….

„Amerykanie wpletli w swoje tradycje konstytucyjne określone zasady i środki wywodzące się z Biblii Hebrajskiej…. Wśród nich znalazły się przepisy konstytucyjne dotyczące konieczności posiadania wielu świadków złego postępowania w celu skazania i ukarania, koncepcji podwójnego oskarżenia oraz okrutnego i niezwykłego karania, a także narodowych standardów wag i miar.

„Według notatek Jamesa Madisona rozumienie natury ludzkiej zawarte w Piśmie Świętym miało znaczący wpływ na debaty podczas Konwencji Konstytucyjnej w 1787 roku. Na przykład czcigodny Benjamin Franklin sprzeciwiał się wszelkim propozycjom, które „miałyby na celu osłabienie ducha zwykłych ludzi”. Powinniśmy pamiętać o charakterze, którego Pismo Święte wymaga od władców…”, przywołując radę Jetry dla Mojżesza dotyczącą kwalifikacji przyszłych władców Izraela, „aby byli ludźmi nienawidzącymi chciwości….”.

„Od czasów pierwszych pielgrzymów do Ojców Założycieli, a nawet do późniejszych pokoleń, wielu Amerykanów postrzegało siebie jako naród wybrany – jako Nowy Izrael Boga – przeżywający historię Exodusu…. Tak więc represje polityczne i prześladowania religijne, które wielu wczesnych osadników znosiło w Anglii, były ich egipską niewolą; monarchowie Stuartów byli ich nieprzejednanymi faraonami; zdradliwe wody Oceanu Atlantyckiego były ich Morzem Czerwonym….

„Amerykanie w czasach założycielskich uważali Jerzego Waszyngtona za swojego Mojżesza, który wyprowadził ich z niewoli do wolności. Dla tych Amerykanów opatrznościowa historia narodu hebrajskiego i biblijne instrukcje Mojżesza dotyczące tworzenia infrastruktury politycznej i prawnej potrzebnej do rządzenia tym narodem miały szczególne znaczenie i odgrywały kluczową rolę w kierowaniu ich własną ambitną wyprawą do nowej Ziemi Obiecanej….

„Pokolenie założycieli Ameryki często odwoływało się do hebrajskiego doświadczenia w poszukiwaniu zasad, precedensów, normatywnych standardów i motywów kulturowych, które pozwoliłyby zdefiniować tworzącą się społeczność i uporządkować jej polityczne eksperymenty. Dyskurs epoki był przepełniony cytatami i aluzjami do świętego tekstu. Biblia – a w szczególności Biblia Hebrajska – była najczęściej cytowanym dziełem w literaturze politycznej epoki założycielskiej, a Księga Powtórzonego Prawa, która rekapituluje prawo mojżeszowe i opowiada o opatrznościowych postępach 'narodu wybranego’ przez Boga (…), była przywoływana częściej niż dzieła wpływowych myślicieli, takich jak John Locke….

„W 1783 roku Ezra Stiles, prezes Yale College, wygłosił przed najwyższymi urzędnikami państwowymi Connecticut kazanie oparte na Księdze Powtórzonego Prawa 26:19, fragmencie opisującym Bożą obietnicę wywyższenia narodu izraelskiego pod warunkiem, że pozostanie on 'świętym ludem’. To, jak oświadczył Stiles, było „aluzyjnie prorocze dla przyszłego dobrobytu i splendoru Stanów Zjednoczonych – 'Bożego amerykańskiego Izraela….”.

„Starożytna 'Republika Izraelitów’ – oświadczył Samuel Langdon, Kongregacjonalny minister i aktywny politycznie prezydent Harvard College w 1788 roku – była 'przykładem dla stanów amerykańskich… Zamiast dwunastu plemion Izraela możemy zastąpić trzynaście stanów związku amerykańskiego….”.

„Niektórzy Amerykanie dostrzegali w Piśmie Świętym pewne wzorce polityczne, które były godne naśladowania. W 1775 roku Langdon stwierdził: „Rząd żydowski, zgodnie z pierwotną konstytucją, która została ustanowiona przez Boga, był doskonałą republiką i doskonałym ogólnym modelem dla rodzącego się narodu”.

W swoim niezwykle popularnym pamflecie rewolucyjnym „Zdrowy rozsądek” (1776) Thomas Paine również odwołał się do hebrajskiej tradycji republikańskiej, by potępić monarchię i dziedziczne dziedziczenie. Monarchia, jak twierdził, została „wprowadzona na świat przez pogan i nie może być broniona autorytetem Pisma Świętego, ponieważ wola Wszechmogącego, wyrażona przez Gedeona i proroka Samuela, wyraźnie nie zgadza się na rządy królów….”. Jednak w swojej głupocie Izraelici odrzucili plany Boga i uparli się, że będą mieli króla, który będzie nad nimi panował, co zdaniem Paine’a jest powodem, dla którego „monarchia jest zaliczana w Piśmie Świętym do grzechów Żydów”. Republika opisana w Biblii Hebrajskiej upewniła wszystkich Amerykanów, że republikanizm jest systemem politycznym preferowanym przez Boga….”

Biblijne korzenie amerykańskiej kultury i systemu obywatelskiego zaowocowały nieodłącznym amerykańskim poparciem społecznym – a więc i politycznym – dla odbudowy żydowskiej wspólnoty w Ziemi Izraela, które poprzedziło zwołanie w 1897 roku Pierwszego Kongresu Syjonistycznego. Na przykład 5 marca 1891 roku ponad 400 wybitnych Amerykanów – w tym szefowie sądów, przywódcy Izby i Senatu, gubernatorzy, burmistrzowie, duchowni, biznesmeni, profesorowie i redaktorzy – podpisało Memoriał Blackstone’a, wzywający do ponownego utworzenia państwa żydowskiego w Ziemi Izraela. Ponadto w 1825 roku John Quincy Adams, szósty prezydent, wezwał do „odbudowy Judei jako niezależnego narodu”. W 1819 roku John Adams, drugi prezydent, stwierdził: „Naprawdę chciałbym, żeby Żydzi znów byli w Judei, jako niezależny naród”.

Głęboko zakorzeniony amerykański sposób myślenia o państwie żydowskim został ukształtowany przede wszystkim przez mieszkańców USA, a nie przez administrację. Ewoluował od stosunkowo stałego dołu (wyborcy) do stosunkowo tymczasowej góry (urzędnicy).

Korzenie amerykańskiej mentalności wobec Izraela wykraczają poza polityczny krąg Waszyngtonu, wykraczają poza istotną rolę społeczności żydowskiej, sięgają głębiej niż względy geostrategiczne i formalne umowy oraz poprzedzają powstanie państwa żydowskiego w 1948 roku i Deklarację Niepodległości Stanów Zjednoczonych z 1776 roku.

Yoram Ettinger jest byłym ambasadorem i szefem organizacji Second Thought: A U.S. -Israel Initiative.

Powiązania amerykańsko-izraelskie wykraczają poza politykę i geostrategię

Kategorie: Uncategorized

1 odpowiedź »

  1. David Suissa grzeszy przesadnym optymizmem. Obecne prądy społeczne w USA mają coraz mniej wspólnego z głęboko religijną filozofią założycieli, proces który podważa wiarę Amerykanów w ich własną wyjątkowość i oczywiście w wyjątkowość Żydów.
    A wyniki tej dezorientacji widać w każdej decyzji administracji amerykańskiej.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.