
Daleko stąd, na Florydzie, umarl Marian Marzyński. A tak niedawno ten sam Marian żegnał Mariusza Waltera, człowieka, który wymyślił TVN. Marian uważał, że to on stworzył Mariusza. Najlepiej zgodzić się, że jednego nie byłoby […]
Daleko stąd, na Florydzie, umarl Marian Marzyński. A tak niedawno ten sam Marian żegnał Mariusza Waltera, człowieka, który wymyślił TVN. Marian uważał, że to on stworzył Mariusza. Najlepiej zgodzić się, że jednego nie byłoby […]
Calosc TUTAJ Wszystkie wpisy Mariana TUTAJ
Z ciężkim sercem chcemy was zawiadomić o śmierci Mariana Marzyńskiego, autora serii blogów OŻENIONY ZE SZLACHCIANKA. Wiele dni przedtem Marian prosił nas, abyśmy w jego imieniu wyrazili wdzięczność dla wszystkich którzy go czytali, doceniali jego poczucie humoru i znajdowali mądrość […]
.Joanna Preizner Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego Nie wierzyłam, że to możliwe, jak to możliwe i dlaczego. Nie wierzyłam, że pojadą. […] Zniknęli wszyscy. I ona, i Danek, i stary jamnik […]
Marian Marzyński – reżyser telewizyjny, dokumentalista, pisarz. Polak o żydowskich korzeniach, obecnie mieszka w Ameryce. W latach 60. autor popularnych programów telewizyjnych, m.in. Turnieju Miast. Po emigracji w 1969 roku był reżyserem […]
Marian Marzysnki Odpisałem jednemu z internetowych nadawców moich urodzinowych życzeń: Na moje prawdziwe urodziny spóźniłeś się o 79 lat: 12 kwietnia 1937 przyszedłem na świat, którego nie znałem. Miałem się nazywać Wiktor, na cześć zwycięskiej bitwy w hiszpańskiej wojnie […]
Marian Marzyński – reżyser telewizyjny, dokumentalista, pisarz. Polak o żydowskich korzeniach, obecnie mieszka w Ameryce. W latach 60. autor popularnych programów telewizyjnych, m.in. Turnieju Miast. Po emigracji w 1969 roku był reżyserem […]
Jedno ze spotkań poświęciłem patronowi szkoły, Krzysztofowi Kieślowskiemu, który jako student Szkoły Filmowej w Łodzi w roku 1966 nakręcił dokumentalny „Urząd”. Była to obserwacja z punktu widzenia urzędniczki biura ubezpieczeń, która uczyła interesantów jak wypełniać formularze, aby urząd dowiedział […]
Moje elektroniczne wejście do klasy w szkole filmowej Kieślowskiego, Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach pozbawione było jakiejkolwiek emocji. Spojrzałem na lekko wystraszone twarze w kwadracikach. Tylko Ślązaczka Aga i Rosjanka z Kazania Maria miały uśmiechy na twarzy. Z liczby tych obrazków wynikało, że spośród 18 […]
Przed pojawieniem się w klasie postanowiłem wykopiować i pokazać studentom klatki z „Gadających głów” Krzysztofa Kieślowskiego, filmu, który po raz pierwszy oglądany zrobił na mnie olbrzymie wrażenie. 10 lat przed upadkiem komunizmu Polacy od lat 2 do 100 zachowali pod “reżymem”, trzeźwe […]
Wśród studentów, którzy zapisali się na moje zajęcia z reżyserii filmu dokumentalnego w Szkole im. Kieślowskiego, znalazła się 25- letnia M., Rosjanka urodzona w Kazaniu, mieście, gdzie urodził się Grażyny ojciec, Alfred Jankowski, syn gajowego w carskich lasach. Nie są to moje jedyne […]
Zanim rozpoczną się moje zdalne zajęcia z filmu dokumentalnego w Szkole Kieślowskiego, nawiedzają mnie wątpliwości. Jak zastąpić płaskimi obrazkami na ekranie komputera moją obecność wśród studentów, moją zachętę do ich twórczego wysiłku, moje odczytywanie reakcji ich twarzy, od czasu […]
Drogi Marianie, cieszę się z wiadomości, że na chmurze wracasz do Polski, żeby uczyć patrzenia, pisze mi przyjaciel – krytyk filmowy. Właśnie usiłowałem wytłumaczyć mojemu wnuczkowi, że ciekawie było żyć w rozkładającym się „systemie” PRL, który trząsł się ze strachu przed kinem, a przy tym miał […]
. Wmojej wyobraźni, na miesiąc przed emigracją do Danii, w roku 1969, po pożegnaniu się z moim mentorem Jerzym Bossakiem, zamykam za sobą po raz ostatni drzwi do Wytwórni Filmów Dokumentalnych na Chełmskiej 21, w Warszawie. Za chwilę otwiera te drzwi Krzysztof Kieślowski, który będzie kontynuował […]
. Rok 1984. Świeżo po rozwodzie 40-letnia Madlyn, żeby przerwać samotność, postanawia pomóc młodej parze polskich emigrantów w stawianiu ich pierwszych kroków w Ameryce. Spotykają się na lotnisku O’Hare w Chicago. Dwudziestoletni Maryla i Bohdan, nie widząc po stanie wojennym swojej […]
Stan wojenny. Amerykańska telewizja publiczna posyła mnie do Polski, żebym sfilmował zmagania amerykańskich korespondentów z polską cenzurą. Podróż dochodzi do skutku tylko dlatego, że mój dawny kolega — dziennikarz, a teraz doradca premiera, major Wiesław Górnicki, postanawia mi zademonstrować, że rząd […]
W Tel-Awiwie matka i ja odwiedzamy Klarę Angelkowicz, która przygotowuje piątkowy szabat i mówi: — Po tygodniu zajęć szabat zatrzymuje tempo naszego życia. Hamalka Szabes, królowa odpoczynku, przynosi nam spokój i zbliżenie do Boga. — Szabat witamy kieliszkiem wina. Na stole leżą dwie chały upieczone na pamiątkę manny, która zaopatrując Mojżesza i jego wyznawców […]
Marian Marzynski Bartek przychodzi ze szkoły z pytaniem: — Kto to jest ten Bóg? Ciągle się o nim mówi, czy coś takiego istnieje?. — Jeżeli się wierzy, to istnieje, mówi Grażyna, my z tatusiem nie wierzymy. — No właśnie — wtrąca się Anya — Sharis […]
Dla położonego 20 km od Chicago uniwersytetu moja rewolucyjność w Rhode Island School of Design nie była problemem. Zaproponowano mi dwukrotnie większą pensję. Okazało się, że na akademickiej rozróbie w jednym miejscu — w drugim można zarobić. Governors State był uniwersytetem dla […]
Daniel Marzyński, mój ojczym, zmarł w 1978 roku, w Kopenhadze. Wojnę spędził w niemieckim obozie dla polskich oficerów. Z warszawskiego getta Niemcy wywieźli na śmierć jego żonę i pięcioletniego syna, którego ja mu zastąpiłem. Był inżynierem odpowiedzialnym za budowę warszawskiej dzielnicy […]
Na farmie w Monee, Illinois, wśród siedemnastu akrów fasoli sojowej i kukurydzy, zaczęliśmy nowe życie. Obok był mój Governors State University, gdzie 6-letnia Anya znalazła kącik do zabawy. Architektka Grażyna odkryła, że podłoga w jednym końcu farmy była znacznie […]
Wszystko, co leży na tym stole jest moje, nikomu nie wolno tego dotknąć, powiedziała Anya swoim urodzinowym gościom po odkryciu amerykańskiego świata konsumpcji. Jej piąte urodziny odbyły się w naszym świeżo odnowionym domu w Providence na 12 Rhode Island […]
Ostatni mój rok w Rhode Island School of Design będzie pracowity. Grażyna przestanie się martwić o los naszego amerykańskiego domku, który tak wyobrażał siebie pięcioletni Bartek. Na niewykończonym poddaszu naszego domu w Providence mgr. inż. arch. Grażyna Jankowska z dyplomem Politechniki Gdańskiej […]
„Ten szalony filmowiec ze wschodniej Europy uczył nas filmu, a my jego – Ameryki“, powiedział po latach w filmie Life on Marz, Tom Payne, jeden z moich pierwszych studentów. Zbyt dobrze było nam razem, żeby nie musiało się to źle skończyć. Gdy w kryzysie […]
Na początku roku 1974 Nixon odmawia przekazania Kongresowi nagrań z Białego Domu. Wybucha afera Watergate. Na naszym domowym froncie, po urodzeniu Ani, Grażyna pozostaje w Kopenhadze, gdzie z pomocą moich rodziców, Broneczki i Daneczka, łączy pracę w biurze architektonicznym z opieką nad dziećmi, […]
Zima 1973 roku. Szlachcianka jest w ciąży. Łzy, jakie roniła, gdy podpisywaliśmy umowę na zakup amerykańskiego domu („Czy wystarczy nam pieniędzy? Co będzie, jak się zawali fundament?”), dawno już wyschły. . Na jednej z garage sales, gdzie zaopatrywaliśmy się […]
Wrzesień 1972. Stacja w Providence, Rhode Island jest pusta i zaniedbana, rezultat kryzysu i ucieczki Amerykanów do przedmieść. Na peronie czeka na nas nauczyciel fotografii Chester Michalik, z trzeciego pokolenia polskich emigrantów. Wita nas w imieniu Rhode Island School of Design. Wyciągam […]
W lutym 1970 roku telewizja duńska nadała mój film Et brew fra Sct. Lawrence til Polen (List ze statku St. Lawrence do Polski). Po raz pierwszy publicznie nazwałem się Żydem. Był to początek nowego stylu mojej narracji dokumentalnej, w której uczestniczy sam filmowiec. Dla Duńczyków, komunizmu […]
Marian Marzynski Na pokładzie zakotwiczonego w Kopenhadze statku uświadamiam sobie, że jestem żydowskim emigrantem. Zbierają się tu żydowscy rozbitkowie. Większość z nich ze stacji przesiadkowej w Wiedniu, gdzie odmówili osiedlenia się w Izraelu, syjonistycznej ojczyźnie, do której wysyłał ich sekretarz Gomułka. […]
W roku 1967 pierwszy sekretarz partii Gomułka używał przenośni. Mówił na przykład: krawiec kraje, jak mu materii staje (chodziło o socjalistyczną ekonomię), albo: z próżnego i Salamon nie naleje (chodziło o króla Salomona), lubił też akcentować słowa: wzro-sła pro-dukcja se-ró-w , w tym tyl-ży-cki osiem […]
Wracam do pradziadka szlachcianki Grażyny, Bartłomieja Jankowskiego, podpułkownika armii carskiej, który w roku 1881, w Odessie, żalił się Ministerstwu Wojny, że nie starcza mu na utrzymanie dwanaściorga dzieci. Jedno z nich, Ewelina Jankowska, w roku 1885, w Wilnie, wyszła za mąż za szlachcica kresowego Henryka Bułhaka, właściciela majątku Natalewsk niedaleko miasta Ihumen w województwie […]
Marian Marzynski W domku fińskim, w śródmieściu Warszawy, gdzie mieszkaliśmy u moich rodziców, Grażyna i ja byliśmy rozpieszczani. Latem 1966 roku wykupiliśmy pasażerską kajutę na frachtowcu „Marynarz Migała”, który poza prywatnym marynarskim eksportem wódki wiózł do Szwecji państwowy węgiel, z Norwegii […]
Marian Marzynski Do Francji jeździliśmy co roku. Grażyna na praktyki architektoniczne, ja na naukę języka i obserwacje zgniłego kapitalizmu. W telewizji francuskiej zobaczyłem Intervilles („Między miastami”), program, w którym mieszkańcy małych miast popisywali się swoimi umiejętnościami. Zawodników sponsorowały i ubierały miejscowe firmy. […]
W roku 1961 skończyłem 24 lata. Miałem za sobą radiowe Wiadomości z kraju i ze świata i początki telewizji. Wszyscy jesteśmy sędziami stawało się popularną serią telewizyjną. Fotoreporterka „Polityki” uznała mnie za celebrytę i zaprosiła na sesję zdjęciową pod warszawskim pomnikiem Nike. Sukces zawodowy odwracał moją […]
Marian Marzynski Po przetłumaczeniu 34 ręcznie pisanych stron w aktach wojskowych Bartłomieja Jankowskiego, wyszperanych w Moskwie przez kuzyna Grażyny, Jacka Jankowskiego, dowiadujemy się o życiu pradziadka Grażyny i pra-stryjka Jacka. Bartłomiej Jankowski, syn Tomasza. Urodzony w roku 1811. Ze szlachty w prowincji mińskiej. Chodził do szkoły […]
Marian Marzynski Jako student dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim awansowałem w naszym domku fińskim na Jazdowie: rodzice przenieśli się do mniejszego pokoju, ja dostałem większy, frontowy. Z okna tego pokoju moja matka, Broneczka, podlewa ogródek, w którym nie ma podłączenia do wody, […]
Marian Marzynski Grażyna Jankowska, studentka pierwszego roku architektury Politechniki Gdańskiej. Miała 18 lat, gdy zakochał się w niej Jurek Afanasjew, o pięć lat starszy student Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, przyszły poeta, pisarz i reżyser teatralny. Tak w swojej książce […]
Marian Marzynski Pierwsi polscy Żydzi przybyli do Argentyny w roku 1883 na pokładzie statku „Veser”, który urósł w legendę żydowskiego „Mayflower”. Nazwano ich Gauchos Juedos, „żydowskimi kowbojami”. Osiedlali się na nieuprawianych ziemiach w prowincji Santa Fé. Założyli tam miasteczko Moisés Ville . Na początku 20 […]
Marian Marzynski Odnaleziona po latach kuzynka mojego ojca, Rywka, wprowadziła mnie w świat jej matki, siostry mojego dziadka Moshe Kusznera, Nechamy Kuszner – Kantorowicz, . Działo się to w roku 1938 mieście rodzinnym Kusznerów, Stołpcach nad Niemnem. Do miasta przyjechał z Argentyny, zaproszony przez Kantorowiczów […]
Marian Marzynski Pisze do mnie Anna Moskal, aktorka warszawskiego Teatru Dramatycznego: Marianku, inspirujesz mnie każdym swoim wpisem, moja matka Zofia jest z domu Kierznowska, herbu Pobóg, a babcia Anna z domu Konopka, herbu Nowina. Ojciec z dziada – […]
Marian Marzynski W roku 1955 Grażyna rozpoczęła studia architektoniczne na Politechnice Gdańskiej. Poprosiłem jej bliską koleżankę Krystynę Szczypińską – Anders, żeby podzieliła się ze mną wspomnieniami z tych studiów. Drogi Marysiu, znasz to? Bo ja mam na ogół pamięć […]
Marian Marzynski Poprosiłem Mirka Śmiłowicza, mojego bliskiego kolegę z Liceum Batorego, późniejszego wybitnego chirurga – ortopedę, żeby napisał coś o naszej przyjaźni z tych lat. Przysłał mi rozdział swojej autobiografii, z której cytuję fragment: Utrzymywaliśmy z Marianem bliskie koleżeńskie kontakty, uczyliśmy […]
Marian Marzynski Opuszczając Stołpce, miasto rodzinne Kusznerów, rodziny mojego ojca, oglądamy z Rywką przywiezione przez nią z Izraela zdjęcia jej matki, sióstr i kuzynek – nad Niemnem. Rywka, najmłodsza, jest pierwsza po lewej. – Żydzi są bardzo smutnymi ludźmi […]
Marian Marzynski Mieczysław Starkiewicz był bratem ciotecznym Zofii Jankowskiej, matki Grażyny. Oboje urodzeni na zesłaniu w Czelabińsku, wrócili do Wilna w roku 1921. Mieczysław miał siostrę Jadwigę (ur. 1910) i brata Zenona. Ich ojciec Bolesław Starkiewicz, który w Czelabińsku był ślusarzem kolejowym, w Kownie został konduktorem. […]
Marian Marzynski Nechama Kuszner i jej mąż Abram Kantorowicz, rodzice Rywki, siostrzenicy mojego ojca Bolka, mieli w Stołpcach, miasteczkuna przedwojennej granicy polsko-rosyjskiej, duży dom – hotel z restauracją, kawiarnią i piwiarnią. Po 70 latach nieobecności. Rywka wraca do Stołpców, dziś na Białorusi. Podjeżdżamy do ich […]
Marian Marzynski Na zdjęciu poniżej babcia Grażyny, szlachcianka Aniela Karpowiczówna, która po Powstaniu Styczniowym, w roku 1865 zesłana była z rodzicami do Czelabińska, gdzie wyszła za mąż za szlachcica z Litwy, Klemensa Mackiewicza herbu Ślepowron – dziadka Grażyny. W Czelabińsku mieszkała też siostra babci Anieli, Wanda Tekla […]
Marian Marzynski Tak wyglądało w latach dwudziestych polsko – żydowskie miasteczko Stołpce, położone na przedwojennej wschodniej granicy. Stąd pochodzili Kusznerowie, rodzina mojego ojca. Ze Stołpców przeniósł się do Łęczycy jego ojciec, mój dziadek – dentysta Moshe Kuszner. Po śmierci ojca, […]
Marian Marzynski Droga Grażyno, na mojej ścianie wisi portret Konstantego Jankowskiego, brata naszych pradziadów Bartłomieja i Napoleona. Nie dawało mi spokoju, że poza tym, że jego żona nazywała się Michalina Ratyńska, nie wiele o nim wiemy. Tak wyglądał. Wąsy obowiązkowe. Zapisaną w drzewie rodzinnym, […]
Marian Marzynski Pradziadek Grażyny, Bartłomiej Jankowski, szlachcic herbu „Ogończyk”, urodzony w roku 1814 w powiecie bobrujskim, guberni mińskiej, pułkownik armii carskiej, pozbawiony majątku i zesłany po Powstaniu Styczniowym w głąb Rosji,nie przestaje nas intrygować. Za jakie przewinienia go zesłano i dlaczego na zdjęciu […]
Marian Marzynski Jednoroczna Grazyna, szlachcianka herbu „Ogończyk”, na zdjęciu ze swoim ojcem Alfredem, synem carskiego leśnika Witalisa, wnukiem carskiego pułkownika Bartłomieja. Alfred ożenił się w roku 1935 z Zofią Mackiewicz, córką syberyjskich zesłańców po Powstaniu Styczniowym, matką […]
Marian Marzynski Daniel Marzyński zaadoptował mnie w roku 1948, gdy miałem 11 lat. Po nazwisku Kuszner i imieniu mojego ojca Bolka nie pozostał ślad w nowym akcie urodzenia. Nazwisko Marzyński brzmiało ładnie po polsku. Powojenni Żydzi polscy mieli obsesję „dobrego” […]
Marian Marzynski Odkrywamy nowych przodków Grażyny Jankowskiej, mojej szlachcianki. Oto fragment korespondencji z Jackiem Jankowskim, jej „pradziadkowym” kuzynem. Drogi Jacku, dzięki za portrety twoich pradziadków: Napoleona Jankowskiego (1814 – 1891) i Marii Okołow. Jej siostra-bliźniaczka Ewelina Okołów wyszła za brataNapoleona, Bartłomieja Jankowskiego, […]
Marian Marzynski W marcu 1945 roku, moja matka prowadziła magazyn chleba dla pracowników Społecznego Przedsiębiorstwa Budowlanego, odgruzowujących teren zniszczonego warszawskiego Szpitala Ujazdowskiego, naprzeciwko Sejmu. Sowieckie ciężarówki wojskowe z czerwonymi gwiazdami, przywoziły tam z Dworca Gdańskiego […]
Marian Marzynski Wiosną 1945, po moim przyjeździe do Warszawy z sierocińca Braci Orionistów w Łaźniewie, matka powiedziała mi, że czekamy na powrót ojca z wojny, ale szybko zorientowałem się, że z wojny wszyscy wrócili i Bolka wśród nich nie było. Mieszkaliśmy w jednym z ocalałych budynków […]
Marian Marzynski Inna szlachcianka, Monika Minkiewicz i jej mąż Wiktor Markowicz, sponsorzy muzeum „Polin”, są od lat naszymi przyjaciółmi. Monika jest córką aktorki Janiny Gosławskiej i poety — satyryka, Janusza Minkiewicza. Urodziła się w tragicznym czasie: na miesiąc przed wybuchem […]
Marian Marzynski Miałem siedem lat, gdy Niemcy przegrywali wojnę. Wycofując się z frontu, w lecie 1944 roku, rozbili obóz przed kościołem naszego sierocińca w Łażniewie pod Warszawą i częstowali nas czekoladą. Potem odwiedzili nas zwycięzcy: obdarci i głodni rosyjscy żołnierze, […]
Marian Marzynski Napisała do nas Ola: Dzień dobry kochana rodzinko!moja matka Alina Szafrańska była kuzynką Grażyny. Urodziła się 07.07.1926 r. w majątku Adamarynie, pow. Mołodeczno, woj. wileńskie. Jej matką, a moją babcią, była Bronisława Niemczynowicz, jej ojcem Witold Ejsymont, burmistrz miasta […]
Marian Marzynski Po powrocie z syberyjskiego zesłania rodzina carskiego leśniczego Witalisa Jankowskiego osiedliła się w Radomiu. Tam, w roku 1935 pobrali się przyszli rodzice Grażyny — Alfred Jankowski i Zofia Mackiewicz. Za swoją całą nauczycielską pensję, w prezencie ślubnym, Zofia […]
Marian Marzynski Rok 1927. Mój przyszły ojciec, student politechniki Bolesław Kuszner i jego siostra, studentka stomatologii Zofia Wleklińska (polsko-żydowski mezalians w rodzinie Kusznerów), znaleźli się w obiektywie ulicznego fotografa w Warszawie. Za trzy lata Bolek skończy wydział mechaniczny Politechniki Warszawskiej, a jednocześnie zaliczy […]
Marian Marzynski Z Karpowiczów szlachcianka Aniela Mackiewicz, babcia Grażyny, nie doczekała niepodległej Polski. Tuż przed planowanym powrotem, w 1921 roku, pochowano ją na syberyjskiej wsi, pod Czelabińskiem. Dziadek Klemens Mackiewicz, z rodziny zesłańców po Powstaniu Styczniowym, 60-letni wdowiec z pięciorgiem dzieci, wrócił na kresy. To, że Konstytucja 1921 roku pozbawiła go […]
Najnowsze komentarze