
. Zenon Rogala W rocznice urodzin Edwarda Stachury – Tylko do pana mam zaufanie. Tylko panu to powiem, bo tylko pan mnie zrozumie. Ale jest to śmiertelna tajemnica i […]
. Zenon Rogala W rocznice urodzin Edwarda Stachury – Tylko do pana mam zaufanie. Tylko panu to powiem, bo tylko pan mnie zrozumie. Ale jest to śmiertelna tajemnica i […]
Zenon Rogala Przychodziłem do Bronka, jako swego sąsiedzkiego kolegi. Zwłaszcza w czasie wakacji okazji do odwiedzin było co nie miara. Najbardziej frapował mnie mały czterokołowy wózek napędzany takim napędem ręcznym, jaki […]
Zenon Rogala Wiedziałem, że da mi jakiś znak. Zawsze co roku to robiła, ale nie zawsze i nie co roku miałem świadomość, że to jeden z elementów jej gry […]
Zenon Rogala To były nasze pierwsze wakacje. W dodatku pierwsze wspólne, w dodatku pierwsze wyjazdowe, w dodatku nad nasze kochane, polskie morze. W końcu powiem to najważniejsze, na […]
Zenon Rogala Kartka była niewielka, bo flirtowa poczta lekcyjna, tylko takie przesyłała. Wystarczył lekki dotyk pośrednika i już na ten sygnał biała karteczka, jak pałeczka w biegu sztafetowym docierała […]
Zenon Rogala – Umrę ??? Wiedziałem, że najważniejsze to zanieść ją do domu, tam gdzie mama, czy ktoś starszy zajmie się skaleczoną na twarzy siostrą. Nie wiem dlaczego poczuwałem się do […]
Zenon Rogala Jej dom zbliżał się tak szybko, że postanowiliśmy iść jak najwolniej. Niewiele to pomogło, bo i tak pędził w naszą stronę nieuchronnie. Zbliżał się natarczywie […]
Zenon Rogala – Wejdź dalej i rozgość się, muszę z tobą porozmawiać, – mimo ciemności, a może właśnie dlatego, głos był świetnie słyszalny i ten ktoś miał znakomitą dykcję. – […]
Zenon Rogala Zawsze o tej porze zaczynam odczuwać jakieś dziwne podniecenie. Udaję, że niby właściwie wszystko jest w porządku, że niby jestem na wszystko przygotowany, ale przecież dokładnie wiem, że najgorsze […]
Zenon Rogala Ki diabeł. Nadstawiłem ucha, boć to przecież niemożliwe, żeby w pustym domu słychać było regularną rozmowę. Ale moje obawy zdawały się jednak potwierdzać. Tak, wyraźnie słyszę : – […]
Zenon Rogala Władza – dobrodziejstwo i przekleństwo, wszechobecne od początków ludzkości, od zarania dziejów. Bez niej nie ma niczego. Z nią wszystko ma sens, bo sens jest w niej. […]
Zenon Rogala Tak umarła nasza przyjaźń. Zdechła porzucona przez nas na pastwę losowych wydarzeń. Widać nie była niczego warta, bo nie przetrwała pierwszej próby. Widać piekło ją pochłonęło wraz z […]
Zenon Rogala Znam ją przecież od tylu lat, ale to co dzisiaj zobaczyłem w jej twarzy, choć nie tylko w twarzy, cała jej postawa i sposób zachowania oznaczały jakiś […]
Zenon Rogala Najgorsza była wtedy, gdy ściskała za gardło, jeszcze gorsza gdy wytrącała z rytmu, a już najgorsza, gdy przyćmiewała umysł i pozbawiała poczucia rzeczywistości – tęsknota. Dojmująca tym bardziej, […]
Zenon Rogala Najgorzej, kiedy podjęcie decyzji zależy od zbyt wielu czynników. Przez taki nadmiar kryteriów zwykle decyzja zapada przypadkowo i to pod wpływem całkiem nieoczekiwanego splotu wydarzeń i przeważnie […]
Zenon Rogala Od samego początku byłem pewien, że to jakaś specyficzna, rzadka i nie zwykle osobliwa forma tiku nerwowego. Owszem widywałem już różne przypadki, kiedy ktoś uporczywie mruga jednym okiem, […]
Zenon Rogala To jego wołanie mnie podkusiło, żeby podnieść wieko skórzanej walizy wujka Franka, spakowanego przed podróżą za wielką wodę. Leżał na samym wierzchu. Błyszczał. Kusił. Sam pchał się w moje […]
Zenon Rogala Przy robocie lubił śpiewać. Wiedział, że go słucham i starał się śpiewać głośno i wyraźnie. Przeważnie były to piosenki z przedwojennego repertuaru obowiązującego w czasie tamtych towarzyskich, […]
Zenon Rogala Tu jest moje najpewniejsze miejsce. Najpewniejsze pod każdym względem. Mam tu swoją ulubioną kawę, swój stolik, znajomego barmana, tę atmosferę jakiej nie znajdę nigdzie indziej. Tak też powinno być […]
Zenon Rogala „Daj mi wstążkę błękitną… – był jednak wieszczem, skoro przewidział taką sytuację, że jego czciciel, wykorzysta ten wiersz do podwalania się do Ciebie, moja ty luba na wieki.. swoją […]
Zenon Rogala – O, podejdź tu, podejdź, narodzie chrześcijański. Tu się sprzedaje, tu się kupuje, odejdź szczeniaku, bo cię opluję. – Gdy cię ząb w nocy boli, dałbyś tysiąc złotych, […]
Zenon Rogala To było dziwne i nawet podejrzane, że w stolicy Tatr, w dodatku na jej głównej ulicy, po której woda ludzkich głów płynie z góry, a także pod górę, […]
Zenon Rogala Zawsze o tej porze zaczynam odczuwać jakieś dziwne podniecenie. Udaję, że niby właściwie wszystko jest w porządku, że niby jestem na wszystko przygotowany, ale przecież dokładnie wiem, że najgorsze […]
Zenon Rogala Rozmówczyni była wpatrzona z zachwytem w swoją koleżankę plastyczkę, tę rzeźbiarkę powietrza i może właśnie to dopingowało długowłosą do ożywionego dialogu. Właściwie pomocną i nieodzowną w rozmowie była jej cała […]
Zenon Rogala […]
Zenon Rogala Jest pięknie jasne, kusząco chłodne, obiecująco chwiejne. Belgijskie piwo Stella Artois. Jednym słowem jasne, chłodne, chwiejne. Jak każda gwiazda. Wilgoci […]
Zenon Rogala Od wielu już lat nie korzystam z komunikacji miejskiej. Jakoś los tak zdarzył, że dawno już zapomniałem jak wygląda miasto zza okien tramwaju. Ale nie tylko widoki na zewnątrz tramwaju […]
Zenon Rogala – Dość już mam tych komarów i much domowych. Raczej przynoś mi jakieś larwy, te, no … jak im tam, w zeszłym roku nosiłeś mi […]
Zenon Rogala Byłem sam. Ogród pachniał wschodzącą wiosną, ale jej istota była jeszcze nie nagrzana. Zamknąłem oczy i popłynąłem wraz z wzbierającą kropliście rosą. – Śmiało, […]
Zenon Rogala Wargi były lekko rozchylone. Z pozoru nieruchome, jednak tuż pod cienką powłoką pomarszczonego naskórka, czuło się tętniące potoki życiodajnych płynów. Ta górna, z wyrazistym środkiem, […]
Zenon Rogala Wiosna zaczęła się wzorcowo. Nastał wreszcie czas światła, pogody i ciepła. Już od wczesnego świtu nie dawały mi spokoju. Dzisiaj, kiedy po krótkim śnie obudziłem się zaskakująco wyspany, cały świat […]
Zenon Rogala Przyszedł znacznie przed umówioną porą. Wolał sam zdecydować gdzie będzie ją podejmował. Wybrał stolik na zewnątrz gwarantujący znakomity widok na szeroko otwarte drzwi wiodące z ogromnej, usytuowanej na parterze restauracji, […]
Zenon Rogala Koniecznie musisz to zobaczyć – koniecznie. Jeśli tego nie przeżyjesz będziesz trochę biedniejszy. Jeśli tego nie przeżyjesz, nie wzbogacisz się o te wartości jakimi powinien karmić się dorastający chłopak. Ale […]
Zenon Rogala Jednego należało być pewnym, że tak jak co roku, tak będzie również i dzisiaj. Wiadomo, że nie może być inaczej. Pogoda w tym dniu musi być murowana. Pogoda ze […]
Zenon Rogala Szliśmy na basen. Po niedzielnym rosole, wychodziliśmy z domu przeważnie na mecze naszej wspaniałej drużyny piłkarskiej Włókniarz. I choć do rozpoczęcia meczu zawsze było dużo czasu, to dreszczyk emocji […]
Zenon Rogala pamięci Edwarda Stachury Tramwaj […]
Zenon Rogala Wieść straszna rozniosła się po miasteczku. Kobiety stojące przed sklepami w codziennych kolejkach po wszystko wymieniały się wiadomościami, które wraz z upływem czasu pęczniały jak odpustowy balon. Oczekiwanie przed […]
Zenon Rogala Willa była rozsiadła z ogromnym tarasem na powitanie. Liczne balkony na obydwu piętrach, widocznie po jednym dla każdego pokoju. Ogród, a właściwie trawnik z alejkami i ławeczkami na […]
Zenon Rogala Siedział w kuchni pod oknem. Tam było ciepło, najwięcej światła i tuż pod oknem stał niewielki stolik, na którym było wszystko. Wszystko co jest niezbędne, żeby nie wstając z […]
Zenon Rogala Najbardziej lubiliśmy rozkręcać te przeciwpancerne. Wystarczyło włożyć ten metalowy walec do imadła, lekko stuknąć w stożkowy kapelusik na końcu tego cygara, jeszcze raz i jeszcze i…uff – drgnął. […]
Zenon Rogala Apel był codziennie. Należało przyjść do szkoły nieco wcześniej, bo codziennie za piętnaście ósma, wokół wysokiego masztu przed szkołą, odbywał się apel poranny. Maszt otoczony był niewielką grządką […]
Zenon Rogala Uczelnia położona była w przepięknym zakątku miasta. Zakątek, to oczywiście termin nietrafiony, bo chodzi o wielohektarowy podmiejski obszar rekreacyjny, z rozlicznymi klombami, trasami spacerowymi, asfaltowymi boiskami, piaskownicami, plątaniną […]
Zenon Rogala Noc właśnie przegrywała nierówną walkę ze świtem. Ten młody i pełen ożywczej werwy brzask zaczął panowanie nad zalesioną doliną. Szliśmy trochę jeszcze skuleni, bo dopiero co wkroczyliśmy w strefę […]
Napisal i przyslal Zenon Rogala Nie niosę Ci długich modłów, o Boże. Nie ślę westchnień licznych… nie biję niskich pokłonów, nie składam ofiary bogatej ku czci Twej i chwale. Nie pragnę wkraść […]
Zenon Rogala Park, jak park. Alejki, zieleń trawników. Mijam zgromadzone w plotkarskich kręgach wysmukłe drzewa, niespokojnie poruszające konarami na powitanie i szeleszczące między sobą jakieś swoje konarowe tajemnice. A w głębi parku […]
Zenon Rogala Czasu było niewiele i walka rozpoczynała się natychmiast jak tylko Bochenek zrzucił tornister z ramion. Jego przeciwnika, Andrzeja znałem, bo chodził do jednej klasy z Marianem, moim starszym bratem. […]
Zenon Rogala Mówią, i ja chcę w to wierzyć, że muzyka jest najbliższa określenia sztuki. Innymi słowy, gdyby ktoś zbłąkany pytał cię, co to jest sztuka, gdzie i w czym leży jej […]
Zenon Rogala Byłem tego ciekaw. Bardzo byłem. I choć mogło się wydawać, że zgoda na spotkanie przychodzi mi z trudem, w gruncie rzeczy bardzo mi zależało , aby do tego spotkania doszło […]
Zenon Rogala Jak wryty stałem przed wystawą Domu Książki. Na szablonowym plakacie zobaczyłem cień tajemniczego faceta w kapeluszu, jakieś ruiny miasta i krótkie jak strzał z pistoletu, trzyliterowe słowo „Zły”. Słowo jak […]
Zenon Rogala Kiedy otwierałem dziś z rana drzwi, przesuwane wzdłuż ich płaszczyzny, te wiodące na taras domu, i kiedy owiał mnie ożywczy wiatr z zewnątrz, to uczucie jakiego doznałem w tamtym momencie, […]
Zenon Rogala Już dość. Dość marazmu zwątpienia i złych myśli. To musi się odmienić. Dość już apatii i czarnowidztwa. Dłużej nie będę czekał. Właściwie wystarczyło wypowiedzieć jedno zdanie niepokoju i już Iwona […]
Zenon Rogala pamieci Tadeusza Kantora Lało jak jasny piorun. Deszcz był dla nas najgorszy. Wobec […]
Zenon Rogala – Nareszcie ! Tak, tak. Dzisiaj już jest świetnie. Jak zaczynałeś wczoraj, uznaliśmy wspólnie, że było źle. Dzisiaj zaproponowałeś to już całkiem inaczej. Inaczej to znaczy bardziej miękko, ale z […]
Zenon Rogala Dwa tygodnie to dużo. Wystarczająco dużo, żeby poznać wszystkie za i przeciw, jakie mogą być udziałem wczasowiczów spędzających wakacje. Można być świadkami wydarzeń jakie mogą mieć miejsce w czasie […]
Napisal i przyslal Zenon Rogala Chciałem umrzeć. Natychmiast. Nieodwołalnie. Dlaczego jeszcze żyję. Nienawidzę życia. Dość, dziś będzie koniec. Jutro się nie liczy. Najważniejsze, żeby już dziś nie żyć. A teraz uciec, schować […]
Napisal i przyslal Zenon Rogala Szmer był typowy. Tak brzmi sala przed każdym wykładem. Siedzący już na swoich miejscach porozrzucani po dość pojemnej sali porozumiewali się między sobą ściszonymi głosami. Falowało takie […]
Zenon Rogala Mirkowi – Już dawno chodziło mi po głowie, że powinienem to zrobić. Już od wielu, wielu dni walczyłem ze sobą, aby wreszcie dziś dojrzeć do tej przełomowej decyzji. Może to […]
Zenon Rogala Dziwne, bardzo dziwne. Sam nie wiem jak to się stało, przecież tylko na moment odwróciłem głowę, może też coś mi upadło, że odwróciłem wzrok, ale […]
Zenon Rogala pamięci Edwarda Stachury W tym miejscu […]
Zenon Rogala Niestety już jest… choć wolę nań czekać, bo wtedy wiem, że będzie piękne, a kiedy już jest, wiem, jak niewiele z tego wyobrażenia piękna mi się dostaje. W nim […]
Najnowsze komentarze