Reunion 69 wita Nowy Rok

Autor --- Data 04/01/2013 • ( Dodaj komentarz )

Luda Luniow w NY

******

Na specjalne zamowienie Misia bardzo osobiste sprawozdanie:

Sylwester 2012/2013, Lund, Szwecja

13 lat po pamietnym Balu Sylwestrowym 1999/2000 w Lund mniej wiecej ci sami organizatorzy (nie probuje wymieniac kto, bo jeszcze o kims zapomne i bede mial przechlapane) zebrali sie do kupy i udowodnili, ze wciaz jeszcze potrafia! Nie bylo nas tym razem 400 osob a „tylko” okolo 50 – ale towarzystwo bylo doborowe: sami swoi. Dlatego byla tez okazja do wspomnien i porownan: n.p. przez te 13 lat panowie postarzeli sie o okolo 6 lat (pewnie im jeszcze sex chodzi po glowie) natomiast panie ani, ani J

Poza tym z 2000 roku zachowal sie obraz slynnego Janusza „Mayka” Majewskiego przedstawiajacy 2 papugi, ktory teraz krolowal na glownej scianie. A w barze „Pod Papugami” krolowali jak ongis: Magda Stoltz i Janusz Tencer, czyli slynni po obydwu stronach oceanu Glickersi. Muzyka Magdy super: przewaznie wolne kawalki czyli w sam raz na nasz stateczny wiek. Hora byla tylko raz a i tak sie towarzycho zasapalo. Janusz rowniez stwarzal sentymentalny nastroj spiewajac stare kawalki w calej masie roznych „languadzow”. Zakonczyl tradycyjnym „Dance me to the end of love”, ale – uwaga – po polsku! Tego to nawet Cohen nie potrafi!!!

A co sie dzialo poza tym? Jak zwykle: i panie i panowie biegali z I-Phonami pokazujac wszystkim zdjecia wnukow i wnuczek (a ktos nawet prawnuczki) pewnie rozumujac, ze partie nalezy kombinowac zawczasu. A ja nagle zauwazylem, ze nie mam fotek moich malenstw wiec szybko przeSMSowalem do syna i w odpowiedzi otrzymalem zdjecia moich wnukow: adwokata lat 8 i lekarza lat 5. Czekam na ciekawe propozycje….

Organizacja wszystkiego byla super. Jedzenie naprawde wysmienite. Atmosfera jeszcze lepsza. Tak, ze ten 2013 rok po tych 13 latach od poprzedniego duzego balu zaczal sie naprawde dobrze. Ale co mi te 13 tak chodzi po glowie? Pewnie dlatego, ze „13” byla zawsze szczesliwa w mojej rodzinie: moj pierworodny syn Daniel urodzil sie 13 o 03.13. Na pierwsza randke z Izabella poszedlem 13 – i to w piatek! Slub tez wzielismy 13. No i najwazniejsze: moi rodzice przeszli na aryjska strone w piatek 13! A bez tego faktu pewnie by mnie nie bylo na swiecie.

W sumie mam duze oczekiwania wobec 2013 roku! I mam nadzieje, ze i dla Was bedzie szczesliwy – czego Wam szczerze zycze!!!

Adam Johannisborg

*************************

Dania

Obchodzenie Nowego Roku w Kopenhadze odbylo sie tym razem troche inaczej niz zazwyczaj. Towarzystwo podzielilo sie na dwie wieksze grupy, gdzie jedna grupa zdecydowala sie obchodzic Nowy Rok tradycyjnie pod patronatem CC, w Lyngby, okolo 20 kilometrow od Kopenhagi, a druga w hotelu Marriot w centrum Kopenhagi. Za wybor, nikt na nikogo sie nie obrazil, zadnego rozlamu nie ma i wszyscy dalej sa w przyjazni.

Na zabawe Sylwestrowa w hotelu Marriot, przyszlo nas okolo 60 osob. Na calej imprezie bylo okolo 300 osob, tak ze bylismy godnie reprezentowani. Na poczatku mielismy pewne skrupuly czy wziac udzial w imprezie, jako ze hotel Marriot reklamowal, ze w poprzednim roku srednia wieku na zabawie Sylwestrowej byla 25-35 lat. Z naszym udzialem w tym roku beda musieli teraz reklamowac, ze srednia wieku w ich zabawach Sylwestrowych jest 45-55 lat…

Zabawa Sylwestrowa w hotelu Marriot byla wlacznie z jedzeniem i piciem ad libitum. Jedzenia i picia bylo wbrod i nikt glodny i spragniony stamtad nie wyszedl. Do tanca byla muzyka dyskotekowa wlacznie z przebojami z lat 80-tych i 90-tych. Nasze panie swietnie wygladaly, ale mialy ogromna konkurencje, ze strony 25-35-letnich modelek w dlugich sukienkach albo bardzo krotkich spodniczkach. Mielu panow dostalo skretu szyi a uzywanie Viagry w tym dniu stalo sie zupelnie zbyteczne.

Oprocz wyzej wymienionych widokow, byly piekne widoki fajerwerkow przez panoramiczne okna hotelu.

Spedzilismy 8 godzin w hotelu Marriot i powitalismy Nowy Rok jak sie nalezy.

Szczesliwego Nowego Roku dla wszystkich!!!

Lazar Szaff

Kopenhaga

Na eleganckim balu w Kopenhadze

Szaff Lazar ,Elwira Malowanczyk, Danuta Stawicki i Dorota Szaff

**************

Dunskie CC bawi sie w Lyngby

Na zabawe Sylwestrowa w Lyngby przyszlo okolo 50 osob. Sala i stoly byly ozdobione tak jak przystalo na taka zabawe. Wszyscy sie ubrali w najlepsze stroje sylwestrowe. Do jedzenia i do tanca przygrywal na keyboard i strzypcach znany wszystkim w Kopenhadze muzyk wegierski, zydowskiego pochodzenia. Przy dobrej atmosferze, tanczono w takty muzyki ktorzy wszyscy znaja. Nie zabraklo popularnych przebojow, wlacznie z Hava Nagila. Byla mozliwosc porozmawiania z ludzmi ktorych sie dawno nie widzialo i wziac udzial w zabawie

z nagrodami. Panowie dobrze wygladali, a panie ani na dzien sie nie postarzaly. Co do jednego wszyscy byli zgodni: jedzenie bylo doskonale.

A tutaj pisze Adam Konski o sylwestrze w Lyngby

Tu w Lyngby pod Kopehaga pod patronatem CC (Coordination Committee for Activities for Polish-Jewish Youth in Scandinavia) bawilo sie takze okolo 60 osob. Bardzo smaczne jedzenie bylo przygotowane przez Ewe Goldfinger, a do tanca przygrywal Andreas Vago.

Sredniej wieku naszej grupy nie bede zdradzal, ale jak z nazwy CC wynika sami mlodzi. Zdjecia z filmikiem 4 minutowy oddaja atmosfere Sylwetrowej zabawy wiec slowa sa zbyteczne. Moze tyko zamiast skretu szyi u panow, panowie mieli siniaki po odtanczeniu tanca z balonami.

Takze Szczesliwego Nowego Roku dla wszystkich

Adam Konski

Kopenhaga.

KLIKNIJ TUTAJ

Jeszcze jeden film z zabawy dunskiego CC

Kliknij Tutaj

A tutaj jeszcze wiecej filmow

kliknij tutaj

*********************************”

Male party sylwestrowe u Jarka i Nadzi w Sztockholmie

Tym razem nie bylo duzego party bo personel w restauracji chcial miec wolne swieta.

Jak sie bralo 4 dzni urlopu to mozna bylo miec dwa tygodnie wolnego

bo swieta i Nowy rok wypadal w srodku tygodnia.

Zebralo sie nas 15 osob i kazdy cos ze soba wzial. Jedni mieli salatki inni kielbasy ,sery , desery , wina , nozki w galarecie,

miesa, marynowane owoce. Jarek zrobil bigos i makowiec. Wiec raczej byla nasiaduwa, plotkowanie obgadywanie ale tez byly tance. Muzyka naszej mlodosci. Wiec bylo rowniez tango przytulango jak i szybkie tance. Byla z nami Anka Winkler z Niemiec ktora tego dnia obchodzila urodziny wiec i 100 lat tez bylo.

O polnocy byly szmapany .Fejerwerki ogladalismy z balkonu. I tak okolo drugiej w nocy wyladowalismy w domu.