Zorganizowal i spisal wspomnienia Mis
Pare lat pomiedzy kajakami a nastepnymi reunionowskimi spotkaniami byla przerwa bo dzieci sie rodzily -:))
Gdy zaczely przdszkole to razem z zona Teresa zaangazowalismy sie w zycie instytucji ktora prowadzila przedszkole.
Otoz instytucja ta miala wlasny osrodek ktory uzywali w ciagu lata na kolonie dla biednych dzieci . Czasami wynajmowali osrodek na kursy malarskie lub cale przedszkole przyjezdzalo tam na weekend. To bylo jakby startem aby zorganizowac weekendy reunionowskie. Od slowa do czynu wynajalem osrodek na dlugi wiosenny weekend i plotka poszla ze cos sie dzieje.Osrodek lezal okolo 250 km od Sztockholmu . Juz pierwszego razu bylo nas prawie 50 doroslych i dzieci.
Osrodek lezal nad woda w glebokim lesie. Wszyscy wzieli jedzenie ze soba i zabawy bylo duzo przy wspolnym gotowaniu. Dzieci bawily sie jak oszalale i tylko czasami ktos szedl popatrzyc co sie dzieje. Wspolne posilki ogniska , grilowanie, lowienie ryb, brydz, wino i rozmowy do pozna w nocy. Pierwszy raz byl tak udany ze jedzielismy tam przez 5 lat dwa razy w roku. Wyjazd wiosenny i jesienny na grzybobranie.
Po pieciu latach osrodek zostal sprzedany a ze idea byla dalej popularna to poprzez prace wynajalem inny osrodek ktory lezal rowniez nad woda i w lesie. Te same obrzadki z jedzeniem , zabawami, kartami itp. trwaly dalej. I tak jeszcze 4 lata trwaly te wyjazdy.
Razem 9 lat , 18 wyjazdow i prawie 1000 osob doroslych jak i dzieci maja do dzis super wspomnienia.
Kategorie: Uncategorized
