Przetlumaczyla z hebraiskiego

i przyslala Olga Degani

Bliski wschód płonie, negliżując nagą prawdę reżimów i umów między-arabskich, wzmagająca się niepewność i brak stabilności powodują, że granice pomiędzy Izraelem a Egiptem i Jordanią stają się niebezpieczniejsze, mimo to rząd Izraela prze energicznie ku ugodzie tymczasowej, która podetnie Izraelowi skrzydła w tej najbardziej zdradliwej i najbrutalniejszej okolicy na świecie.

Twórcy polityki i opinii publicznej odnoszą się do chaosu na ulicy arabskiej jako do “wiosny arabskiej” i okazji do promowania pokoju i demokracji. Ale Tunezja, Libia, Jemen, Irak, Syria, Jordania i Egipt świadczą, że okolica doświadcza “arabskiego tsunami” – fermentujące wojny, terror i dyktatury, bez żadnego związku z kwestią palestyńską.

Prezes Komisji do Spraw Zagranicznych Aleksiej Puszkow powiedział 4 lipca 2013 roku: ” wydarzenia w Egipcie wyjaśniają, że to co terminuje się jako ‘wiosna arabska’ nie prowadzi do demokracji lecz do chaosu ...widzimy to w Egipcie, Libii, Syrii i w Iraku…wydarzenia w Egipcie dowodzą, że nie ma prędkiego i umiarkowanego przejścia z dyktatury do demokracji. Takie przejście nie może wydarzyć się w państwach arabskich.”

Dziennik singapurski Today podaje 13-go maja: ” Wdzięk ‘wiosny arabskiej’ ustąpił miejsca nie do wytrzymania ‘zimie arabskiej’... W następstwie przewrotów w Tunezji, Egipcie, Libii i Jemenie , brutalnej wojny cywilnej w Syrii i pogorszenia sytuacji w Bahrainie, Sudanie, Jordanii i Iraku…Bliski Wschód [rozlatuje się] …[arabska zima] wzbudza wątpliwości co do przyszłości istnienia narodowych państw arabskich.”

Amir Taheri, autor wpływowej kolumny saudyjskiej, Asharq al-Avsat, pisał 5-go czerwca 2013 : przewrót przeciw bractwu Muzułmańskiemu w Egipcie doprowadzi do ‘lata armii’, pełnego chaosu...’wiosna arabska’ zrodziła nadzieję na zmianę reżimów drogą wyborów, ale tłum to kapryśna bestia wykorzystana przez podejrzane typy… przewrót wojskowy przeciw Bractwu Muzułmańskiemu cofnął Egipt do 1952 roku kiedy Nasser ustalił dyktaturę wojskową ”

Centralna oś arabskiego tsunami – i krytyczna przeszkoda do pokoju pan-arabskiego oraz pomiędzy Izraelem a Arabami – to islam, będący jedynym wspólnym mianownikiem na arabskim Bliskim Wschodzie. Od siódmego wieku islam jest dyktatorski, gnębi prawa jednostek, domaga się absolutnego podporządkowania, nietolerancyjny i brutalny wobec muzułmanów (przede wszystkim) i “zaprzańców”. Dlatego reżimy islamskie widzą w wolności religii, słowa i zrzeszenia śmiertelną groźbę. Islam poczuwa się do wyższości-nadanej- boskim-zapewnieniem nad “heretykami” chrześcijańskimi i żydowskimi którzy są przeznaczeni do bycia “dehimi” (stan niższy, jako rezultat kapitulacji) albo do likwidacji. Islam uważa Bliski Wschod za część “Siedziby Islamu” i dlatego nigdy nie pogodził się z nie-muzułmańską władzą na Bliskim Wschodzie, dowodzi tego także wychowywanie do nienawiści przez Wladze Palestyńskie (art. w hebrajskim), nawołujące do wykorzenienia (nie tylko do zmniejszenia) państwa żydowskiego. Celem strategicznym islamu jest zawładnięcie “siedzibą heretyków” drogą pokojową lub wojną/terrorem. Wniosek, że islam i demokracja, tak samo jak islam i współistnienie pokojowe stanowią oksymoron. (wyrazy sobie zaprzeczające) .

Bliski wschód 2013 jest rezultatem 1400 letniego chaosu, zamętów, zdrad i brutalnego braku tolerancji pomiędzy muzułmanami i dlatego nie przyznaje prawa do istnienia Izraelowi, którego szerokość wynosi 15 – 25 km (art. w hebrajskim) i wznoszą się nad nim wzgórza Yehudy i Samarii których grań – a nie siedliska osadników, siła czy gwarancje USA, czy hojne wsparcie wojskowe – jest gwarancją bezpieczeństwa Izraela.

Bliski Wschód roku 2013-go uwydatnia 1400 lat nieobecności pokoju-powszechnego-pan-arabskiego, reżimy, państwa i ugody krótkotrwałe i tymczasowe. Ale Izrael ignoruje zamęty na Bliskim Wschodzie i decyduje się na stopniowe wycofanie się z realnej grani Yehudy i Samarii – kolebki historii żydowskiej – i z Wyżyn Golanu stanowiących 80% zaplecza Izraela – za otrzymanie nierealnej tymczasowej ugody na Srodkowym Wschodzie, znanym z umów spisanych na lodzie.

http://fzp.net.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=9508&p=201907&hilit=tymczasowa+ugoda#p201907

Amb. ret. Yoram Ettinger

tlumaczyła z hebrajskiego Olga Degani