Nadeslal Edward Zweifler

Shalom! Mojemu wspanialemu Koledze z USA Monkowi Fidel, ongis najlepszemu gitarzyscie na terenie zachodniej Polski i calego Kraju, dedykuje “The Shadows” – Show, w ktorym to repertuarze prezentowales wspaniale dla wielbicielek i wielbicieli tamtych lat 60 -tych! Kochamy Cie za to , ze wszystkie “zawiazane milosci” podczas Twojego Grania pamietajy po dzisiejszy dzien oraz piekno dzwiekow tamtych dni! Pozdrawiam. Prosze posluchac bajecznie pieknych utworow! Edi – ” wielbiciel tamtych lat 60/tych i Czarnych Kotow” pod niepowtarzalnym szklanym sufitem.

Shalom! Troszeczke gimnastyki! Pozdrawiam. Edi – “gimnastykujacy sie wesolo”

Shalom! Nagle dotarlo do mnie, ze dawne “piekno” nie mozna zastapic nowym “pieknem”! Nigdy nie bylem idealem chodzac z Kolezankami i Kolegami po “miejskich zabytkach”,by napic sie troszeczke winka z tzw. “Gwinta” albo pod tzw. “Palec” – dla animuszu! Moze dlatego tamten czas byl bardzo zagadkowy, ktorego mozna szukac wspolczesnie, tylko w przeszlosci? Tekst powstal dzieki Przewspanialej Krystynie Wisniewskiej na zamieszczonym zdjeciu przy “nowym fontanicznym pieknie”. Pozdrawiam. Posylam piekna piosenke w kolejnosci: na wieczor i na noc – dla wytrwalych! Edi – “romantyk dawnego piekna”.