Nadeslala Olga Degani

Powrót do proponowanej przez Ligę Arabską propozycji pokoju jest pułapką z miodem, ustawiającą rzeczywistość według pragnień serca. Inicjatywa opiera się na decyzji Zgromadzenia Ogólnego ONZ-u nr 194 (mówi o powrócie uchodźców arabskich z 1948 roku) i o granice z 1967 roku z wymianą terytoriów, jest na wokandzie od 2002 roku, przyjęta przez Baraka i Olmerta, odrzucona przez Arafata i Muhammada Abbasa.

Propozycja nawołuje Izrael do podjęcia rzeczywistego i smiertelnego ryzyka/hazardu, wzamian otrzyma umowę której można nie dotrzymać. Jej zwolennicy lekceważą rezultaty porozumień w Oslo, które doprowadziły do wychowania w nienawiści, do terroru i do przekroczeń warunków umowy w niesłychanych rozmiarach i nie uczą się lekcji ktorą nam daje ulica arabskabluzgająca lawą podmywającą tę całą okolicę.

Popierający tę decyzję lekceważą cechy charakterystyczne Bliskiego Wschodu od 1400 lat: brak demokracji arabskiej, brak pokoju pomiędzy Arabami, brak zatwierdzenia wszystkich granic pomiędzy Arabami i niedotrzymywanie większości umów pomiędzy nimi. Czy logiczne jest że Arabowie nadadzą heretyckiemu Izraelowi to, czego pozbawiają jednen drugiego – pokój powszechny na długi okres czasu, trwały jak skała?

Zachód nawołuje Izrael aby zobowiązał sie do “bolących ustępstw” w okolicy najbardziej skonfliktowanej i najniebezpieczniejszej na świecie, sprzeciwiającej sie panowaniu innemu niż muzułmańskie, prześladującej i likwidującej mniejszosci chrześcijańskie, żydowskie i inne.

Zwolennicy propozycji arabskiej lekceważą znaczenie schematów postepowania Arabów pomiędzy sobą, uwydatniające się w ostatnich trzech latach: brutalny brak tolerancji wobec innych Arabów, “characz”, krwawy rozkład klanowy, etniczny, religijny, ideologiczny i geograficzny, nietrwałe sojusze polityczne, umowy podpisywane na lodzie, a nie wyryte na skale.

W przeciwieństwie do oczekiwań zachodu, ulica arabska nie ulega wpływom demokracji, rewolucji Facebook-u, czy przywrócenia do zycia Mahatmy Gandhiego i Luther Kinga. Przewodnia tendencja ulicy arabskiej jest antydemokratyczna, anty amerykańska i przeciw heretykom, dlatego jest jeszcze groźniejsza, co zobowiązuje do zwiększenia bezpieczeństwa.

Państwo palestyńskie w Yosh (Yehuda i Samaria) przybliży wzburzoną ulicę arabską do czułych miejsc w Izraelu, bedzie podnietą dla terroru, doprowadzi do zniesienia pro zachodniej władzy Haszemidzkiej w Jordanii, dobawi głos antyizraelski w ONZ-cie, zmieni postepowanie Rosji, Chin i północnej Korei w okolicy środziemnomorskiej i będzie nagrodą dla odpowiedzialnych za wypędzenie chrześcijan z Betlejem.

Palestyńczycy próbują unicestwić obecność żydowską w Eretz Izrael począwszy od pogromów w latach 20-tych, 30-tych i 40-tych poprzez wojnę niepodległościową i regularny terror w 1949 roku i aż do dzisiaj. Palestyńczycy współpracowali z nazistami, z blokiem komunistycznym, a Humeynim, z Saddamem Husajnem, bin Ladinem, i z innymi przeciwnikami i wrogami wolnego świata . Mahmud Abbas, Arafat i ich popleczników wypędzono z Egiptu (lata 1950-te), z Syrii (1966) z Jordanii (1970) z Libanu (1982) i z Quejtu (1991) z powodu działalności wywrotowej. Dlatego Arabowie zmniejszają swe poparcie dla Autonomii Palestyńskiej. (artykuł po hebrajsku) .

Propozycja Ligi Arabskiej przekręca pozytywne przesłanie “terytoria wzamian pokoju” które zaproponowano po skończeniu drugiej wojny światowej: odstręczenie od agresji drogą ukarania państw agresywnych (Niemcy) i odszkodowanie państwom poszkodowanym (Francji, Polsce , Czechosłowacji). Natomiast propozycja arabska “terytoria wzamian pokoju” wzmoże terror drogą ukarania potencjalnej ofiary (Izraela) i poprzez przyznanie nagrody agresji arabskiej.

Palestyńczycy nie martwią się wielkością Izraela lecz jego istnieniem.

Aby przetrwać państwo żydowskie powinno trzymać się swej historycznej żydowskiej kolebki – Jehudy i Samarii (Yo”sh – Yehuda i Shomron) . Aby przemóc wyzwania Bliskiego Wschodu, Izrael musi panować nad wzgórzami Yo”sh panującymi nad “zieloną linią” ktora jest strefą 15-25 k”m wzdłuż Morza Śródziemnego. Wzgórza Yo”szh są golańską wyżyną Jerozolimy, Tel Avivu, lotniska w Lod, 80% ludności Izraela i jego infrastruktury. Ważność Yo”sh-u rośnie proporcjonalnie do wzrostu wstrząsów na Bliskim Wschodzie.

Propozycja Ligi Arabskiej nie jest propozycją pokoju lecz receptą na samobójstwo.

8.5.2013

amb.ret. Yoram Ettinger

tłumaczenie z hebrajskiego – Olga Degani

http://www.fzp.net.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=9464