Wojna pokazała, że Izrael jest przyczółkiem stabilności i technologii Stanów Zjednoczonych w miejscu newralgicznym dla interesów amerykańskich, ich bezpieczeństwa i ekonomii. Rola Izraela w stabilności i jako producenta hi-techu jest dla USA ważna wielokrotnie, wobec ekonomicznego i militarnego wycofywania się Stanów Zjednoczonych.

Izrael w oczach Hamasu, OWP i większości reżimów islamskich jest pojmowany jako “mały Szatan” ze względu na styl życia i bezwarunkowy sojusz z “wielkim Szatanem”, USA. Izrael jest w zasadniczym konflikcie z Hamasem który – jak cały arabski Mizrach ha’Tichon * – charakteryzuje się wzrastającą dominacją fanatyzmu islamskiego VII-go wieku. Arabska ulica w Gazie, Ramallah, i na obszarach Mizrach ha’Tichon* staje się coraz bardziej muzułmańska i coraz mniej demokratyczna. Społeczeństwo arabsko-islamskie na Mizrach ha’Tichon* przygarnia zasady dżihadu, karę śmierci dla przeniewierców, morderstwa kobiet w imię “honoru rodziny” i klitoridektomię młodych kobiet (90% Egipcjanek). Hamas i OWP, w przeciwieństwie do demokracji zachodnich uświęcających życie, poświęcają samobójców, czczą terror systematycznie skierowany przeciw cywilom i adorują “ludzką tarczę”.

W przeciwieństwie do demokracji zachodnich Hamas, OWP i arabski Mizrach ha’Tichon* wychowują w nienawiści do “obcych” i w pogardzie dla “heretyków” żydowskich, chrześcijańskich, buddyjskich a także muzułmańskich należących do innej sekty. W przeciwieństwie do zasady współistnienia w pokoju, islam – w znaczeniu dosłownym – dąży do zniewolenia ideologicznego i fizycznego jednostek i społeczeństw zarówno muzułmańskich jak i innowierców. Dlatego reżimy arabskie /muzułmańskie widzą śmiertelną groźbę w wolnościach – w wolności słowa, przemieszczania się, religii, prasy i stowarzyszania się. Na przestrzeni 1400 lat nie ukształtowała się ani jedna demokracja muzułmańska na mizrach ha’tichon*.

W przeciwieństwie do obyczajów wolnego świata, Hamas jest seryjnym przestępcą łamania umów na Środkowym Wschodzie charakteryzującym się od VII wieku systematycznym łamaniem umów pomiędzy muzułmanami. Islamski mizrach ha’tichon* trzyma się dziedzictwa “ugody Hudaybiyyah” Mahometa z roku 628 i widzi w umowie tymczasowy środek do wzmocnienia się w celu zwyciężenia wroga, a nie w celu pokojowego współistnienia. Cywilizacja brutalnego łamania umów ujawnia się od dwóch lat na ulicy arabskiej, burzącej się od północnej Afryki aż do Zatoki Perskiej.

Izrael, jedyna demokracja w okolicy i bezwarunkowy sojusznik USA, walczy przeciw Palestyńczykom, pozbawionymi demokracji i zawierającymi sojusze z wrogami USA: Niemcy nazistowskie, blok komunistyczny, Saddam Hussajn, Chomeini i Bin Laden oraz będącymi po stronie przeciwników USA: Rosji, Chin, północnej Korei.

Izrael, wzorzec walki z terrorem, walczy przeciw OWP, Hamasowi i Hezbollahowi, wzorcom terroru antyamerykańskiego w południowej Ameryce, w Europie, w Afryce, w Azji i na Bliskim Wschodzie.

Izraelska potęga rzutuje na stabilność proamerykańskich ustrojów arabskich. Na przykład, zwycięstwo w 1967 roku uratowało ustrój Arabii Saudyjskiej od połknięcia go przez egipskiego Nassera. W 2012 roku odstraszający wizerunek Izraela wzmaga zdolność oporu ustroju haszymidzkiego w Jordanii wobec wzrastającego zagrożenia ze strony “Bractwa Muzułmańskiego” – organizacji zrzeszającej także Hamas, uzbrojonej w rosyjską broń, którą otrzymuje z Iranu poprzez Sudan.

Silny Izrael jest przedłużeniem strategicznym słabnącego USA, którego arabscy sojusznicy są zagrożeni terrorem w rodzaju takiego, jaki stanowi Hamas. Natomiast wzmacnianie się Hamasu i OWP pogłębia penetrację tego rejonu przez Rosję, Chiny i północną Koreę.

Wojna Izraela przeciw Hamasowi akcentuje – za pomocą “żelaznej kopuły” – wkład Izraela w bezpieczeństwo i gospodarkę amerykańską, w szczególności w okresie kryzysu gospodarczego w USA. To nowoczesne urządzenie będzie wkrótce obsługiwać USA i jego sojuszników, takich jak południowa Korea i Indie, przeciw północnej Korei i Pakistanowi. Osiągnięcia “żelaznej kopuły” są fundamentem modernizacji systemu obrony przeciw rakietom średniego i bliskiego zasięgu, wspólnie tworzonego przez Izrael i USA oraz rozszerzą rynek zatrudnienia przez prace badawczo rozwojowe i eksport Stanów Zjednoczonych. Izrael jest wyjątkowym laboratorium systemów cywilnych i obronnych, z doświadczeniem wojennym i odkrywczością oszczędza miliardy dolarów podatnikowi amerykańskiemu i widoczne są korzyści z wzajemnych stosunków pomiędzy tymi dwoma państwami.

28.11.2012

Yoram Ettinger, ambasador emeryt, ekspert polityki USA, stosunków amerykańsko- izraelskich, konfliktu arabsko izraelskiego i spraw mizrach ha’tichon*

Tłumaczyła z hebrajskiego Olga Degani stąd.

Artykuł po angielsku tutaj.

*mizrach ha tichon – dosłownie: środkowy wschód, ale to pojęcie obejmuje prócz środkowego wschodu także Bliski Wschód i północną Afrykę.

http://www.fzp.net.pl/konflikt-na-bliskim-wschodzie/yoram-ettinger-zderzenie-cywilizacji-w-gazie