Jerzy Klechta
Jednym z najbardziej kuriozalnych sojuszy jest sojusz polsko-węgierski. Dziwoląg na skalę historyczną. Co prawda król Stefan Batory pochodził z Siedmiogrodu i aczkolwiek nie znał nawet języka polskiego, to zapisał się jako jeden z najlepszych władców Rzeczpospolitej Obojga Narodów (a właściwie Trojga). Co więcej, to właśnie Batory był tym w dziejach władcą Rzeczpospolitej, który dał łupnia Ruskim. Najpierw zdobył Połock, druga jego kampania doprowadziła do zdobycia Wielkich Łuk a dodać trzeba, że nieprzyjaciel liczył 200 tysięczną armię, Batory zaś dysponował niespełna 50-tysięcznym wojskiem, tyle, że nowocześnie uzbrojonym.
Przez lata całe śpiewano „ Polak Węgier dwa bratanki…”. Dziś tamto braterstwo legło w gruzach. Natomiast zrodził się sojusz tak pokraczny, jakiego świat nie widział.
Polska PiS-owska wspólnie z Węgrami Victora Orbána, jako członkowie Unii Europejskiej walczą z nią, jakby była ich wrogiem nr 1. Prawdziwym dziwactwem jest stosunek obu rządów do Moskwy. Orbán tuli się do Putina i uważa go za najbliższego sojusznika. Polska – całkiem odwrotnie.
Tak oto polityka Warszawy sprawia, iż tylko patrzeć i znowu zostaniemy na przysłowiowym lodzie. W Unii mają nas już serdecznie dosyć. Natomiast Moskwa kpi z Warszawy jak tylko potrafi a potrafi wiele. Polska zostanie sama jak ten kołek w płocie. Na wsparcie Orbána nie ma co liczyć. A jest jednak coś co łączy oba kraje.
„ Times of Israel” swego czasu opublikował wyniki badań przeprowadzonych przez fundację Friedricha Eberta, z których wynika, że najsilniejszy antysemityzm w Europie jest w Polsce i Węgrzech. 75 % ankietowanych w obu tych krajach odpowiedziało, że Żydzi Holocaust wykorzystują dla różnego rodzaju korzyści. Na Węgrzech 70 % ankietowanych uznało, że Żydzi mają za duże wpływy w ich kraju.
Przed wielu,wielu laty Polaków i Węgrów łączyła wspólna walka o wolność. A dzisiaj?
Wszystkie wpisy Jerzego
Kategorie: Polityka
Antysemityzm jest tak gleboko zakorzeniony, ze gdyby zapytac taka osobe dlaczego tak mowi czy mysli to by nie umiala tego “naukowo” uzasadnic. Ale nie jestesmy jedynymi przesladowanymi. Sinti i Roma to tez grupa, ktora nie chciala sie dopasowac, do srodowiska i dlatego byla tez przesladowana. Bylam na festiwalu kultury i sztui w Darmstadti, ktory nie zostal ani w prasie, ani w mediach naglosniony. Jak sie dowiedzialam? Towsrzystwo przyjazni chrzescijansko -zydowskiej pisalo o tym. Zawiadomilk mnie wiec bio- Niemcy i bylismy tam jedyni goscie spoza ich srodowiska. Oczywiscie dla tv byl minister prezydent krotko. Trzymal mowe taka jak na uroczydtosciach zydowskich i zaraz zniknal. Nawiazalam rozmowe z pania, zaprosila na lampke wina, zaczelismy rozmowe. I dowiedzialsm sie od niej, tam urodzonej, tsm wyksztalconej, ze nie podaje swojego pochodzenia w miejscu pracy. Jak opowiedziala, ze nie ptzyznals soe do rodziny pracujac jako sprzedawca obuwia to mnie lecialy lzy, a moi znajomi nie rozumieli. Nie rozumieli jak ta opowisdsls, ze szefowa kazala jej tych ludzi pilnowac, bo to zlofzieje..przesady? Stereotypy? przy czym to sa zupelnie inni ludzie niz ci Cyganie, ktorych pamietany z naszej mlodosci. Zadne kapiace zloto, zadne zlote zeby, zintegrowani i mieszkajacy w osiedlowych mieszkaniach a nie w taborze. Ja dluchslam tam tak wspanialych muzykow, ze mi to dobrze zrobilo. Jak bedziecie mieli okazje w poblizu obejrzec festiwal ich kultury k muzyki, to serdecznie polecam.
Jeżeli Holocaust i lectura jako po niim powstała nie zdołała wykorzenić antysemityzm, to widocznie ludkośc nie znajduje się na właściwej planecie.
“Batory … dał łupnia Ruskim”. – Nie zdziwil bym sie, gdyby takie slowa padly z ust zagorzalego czlonka partii “PiS”, albo ukazaly sie w druku w “Rzeczypospolitej” .Przypomina mi sie taki oto cytat z “Przedwiosnia” Zeromskiego: “…uderzyl Baryke po kolanie i wykrzyknal: – Alescie tez spuscili lanie tym Zydom! – Cha-cha-cha!” (to o dopiero co zakonczonej wojnie nolszewickiej). Rozumiem wiec, skad plynie natchnienie u kolegi Klechty. Jednakze nie swiadczy to najlepiej o bezstronnym podejsciu do tematu, ani o rzetelnosci intelektualnej. Nawiasem mowiac, wspolna walka Polakow i Wegrow o wolnosc bynajmniej nie wykluczala podzielanego wowczas przez obu “bratankow” antysemityzmu. Gdyby robiono wowczas ankiety, wyniki byly by jeszcze bardziej wymowne – nie 70%, lecz
conajmniej 90% okazalo by sie byc zagorzalymi antysemitami.
Ankiety wykonuje się na zamówienia czynników zainteresowanych, każdy z własną agendą polityczną. Antysemityzmu można dowieść i w Izraelu i nawet go nazwać apartheidem. Jak na przykład stosunek haredim aszkenazyjskich do “Beta Israel”, czyli Żydów z Etiopii. Odpowiedzi znajdują się już w pytaniach i dowodzą punktu widzenia pytającego. Także liczby i procenty. Nie warto cytować takiego materiału bo niczego nie dowodzi.
Już dawno jest jasne że interesy państwa Izrael nie są zbieżne z interesami Żydów w Diasporze. Sojusze gospodarcze i polityczne Izraela z państwami Europy, a w wypadku Grecji i Cypru nawet wojskowe, nie dowodzą żadnego wybuchu namiętności między Żydami i Europejczykami, ale tylko wspólnych interesów.
Państwa Wyszehradu mają wiele wspólnych interesów ale jedną poważną różnice: Stosunek do Islamizacji Europy. Węgry histerycznie obawiają się Islamu , nawet tego z Europy, z przyczyn historycznych zmagań z inwazjami tureckimi w przeszłości. Słowiańskie państwa Wyszehradu nie posmakowały przemocy islamizacji. Ich stosunek do muzułmanów jest czystym rasizmem, nie popartym historycznym doświadczeniem jak w wypadku Węgier. Stąd stosunek do Rosji: Słowianie Wyszehradu obawiają się Rosji bardziej od Islamu ale Węgrzy gotowi są podpisać cyrograf z każdym kto wybroni ich przed nową inwazją muzułmańską.
W sytuacji podobnej do Węgier znajdują się państwa prawosławne na Bałkanach plus Rumunia, Bułgaria i Mołdowa.
Nie zaskoczy nikogo kiedy nacisk Europy na absorpcję migrantów w tych państwach skończy się ich zbliżeniem do Rosji.
Niestety to ma jeszcze jedno ramie – Izrael jest teraz w “cieplych” stosunkach z Polska i Madziarami – te zwiazki sa tez dziwne i silnie politycznie czesciowo przeciw EU
wg ostatnich badań ADL z 2015 czołówka państw Europejskich z największym antysemityzmem to Turcja, Grecja i Rumunia