UWAGA: KON TROJANSKI W IZRAELU
.
Napisala i przyslala Zosia Braun
W latach dziewiędziesiątych w Izraelu panowała wielka euphoria – nieskonczona ilość samolotów przywoziła nowych emigrantów ze Starego Związku Sowieckego – ponad 1.000.000 osob w ciagu póltora roku. Zjawisko bez precedensów historycznych. Akcja ta była za rządów Izhaka Shamira i oczywiscie bylo wiele powodów aby uratować pozostałych Żydów za żelazną kurtyną. Niestety nie wszystkie decyzje i orzeczenia, kto ma prawo do emigracji były legalne . Absolutnie nie przeszkoleni urzędnicy, ktorych jedynym atutem byla znajomosc jezyka rosyjskiego decydowali o żydowskiej przynależności narodowej . Nie mieli oni żadnego pojęcia o prawach halachatycznych „Kto jest Zydem” a wręcz odwortnie byli to ludzie antyreligijni i żydowskie / halachatyczne pochodzenie najmniej ich interesowało. Chcieli w ten sposób stworzyc „równowagę społeczną”, kiedy ludność religijna w Izraelu powiększała się, bo żydowskie rodziny ortodoksyjne są wielodzietne.
Można powiedzieć, ze projekt się udał (NIESTETY!!!)
Dzisiaj w Izraelu jest ponad 600 000 osób, którzy oficjalnie przyznają się do chrzescjanskiej religij, i ostentacyjnie przychodzą do pracy z krzyżami, chociaż ich przyjazd do Izraela był uwarunkowany żydowskim pochodzeniem po matce. Owszem często idą do wojska i tam moga nawet zrobic konwersje na judaizm, ze wszytkimi ulgami, które są im udostępnione i własciwie do niczego nie są zobowiązani po ukończeniu służby wojskowej i tym samym kończą też ze wszystkim mizwami, na które złożyli przysięgę.
W Izraelu jest jeszcze jedno zjawisko, o którym „nie mówi się na głos”. Ponad 60.000 żydowskich kobiet, większość z Izraaela mieszka w arabskich wioskach, potem jak ich arabscy mężowie zmusili ich do przejścia na religię muzułmańską. Jak wiadomo, wedlug Judaizmu ich dzieci, jako dzieci żydowskich matek sa Żydami. I często się zdarza, że Muchamad syn Fatmy (Mosze syn Lei, która uciekła i porzuciła swoją żydowską rodzinę w Hajfie) walczy przeciwko izraelskiemu żolnierzowi Izhak (Iwan, syn Nataszy) .
Tak więc, po ostatnich wyborach okazuje się, że decyzje o naszym Państwie Izrael jest w rękach „przebrancow” z Rosji, którzy nie należą do naszego narodu, nie nalezą do naszego Panstwa, a juz napewno ich najważniejszym celem jest zwalczanie Żydow i Żydowstwa współczesnymi metodami: precz z religią, precz z Torą, precz z żydowskimi tradycjami…tzw „liberalni” antysemici, wykształceni i wyszkoleni w ZSRR.
Ponieważ nadal nie mamy stałego rządu przed Rosz Hashana, niech spełnią się nasze Nadzieje, Prośby i Modlitwy „Am israel Hai Le Netzach Netzahim” Szana Tova. Zosia Braun
Kategorie: Polityka
Już dawno nie czytałem artykułu tak przepełnionego nienawiścią, ksenofobia i strachem. Co prawda, wolność słowa to przecież podstawa tego blogu, ale chce sie zapytac: czy naprawde nie ma granic? Czy mógłbym na przykład ogłosić artykuł na tym Blogu że Holocaust nigdy nie istniał?
Zosiu, ja nie dyskutuję z emocjami i wiarami.
Dyskusję można prowadzić tylko na bazie wzajemnie uzgodnionych faktów, niekoniecznie wszystkich ale uzgodnionych.
W Twoim komentarzu pojawiają się liczby.
Poprzednio pokazałem że te liczby nie są prawdziwe. Teraz Twoja kolej dowieść że nie miałem racji.
Te dwie witryny których linki zamieściłaś w ostatnim komentarzu przytaczają niewiele liczb a i te w niczym nie przypominają tych przytaczanych w Twoim artykule.
Chyba że nie zauważyłem i proszę o dokładne cytaty aby znaleźć ich miejsca na tych witrynach.
No,no Zosiu Droga….
Wiem,ze nie ma zbyt wielkiej sympatii w narodzie do aliji z bylego ZSRR ale w Twoim poscie chyba troszeczke przesadzilas z ta „antyizraelskoscia” obywateli stamtad.
Moze nie natknelas sie na lojalnych,pracowitych,inteligentnych I oddanych obywateli ,przybyszy z innej mentalnosci I rzeczywistosci.ktorzy podobnie jak kazda inna alija boryka sie z codziennymi przeszkodami?
Zapewne sa wsrod nich nie do konca tacy „pelni” Zydzi ale dopki nikomu krzywdy nie czynia-nie powinno nam to przeszkadzac.A czy policzylas tych,ktorzy dla ekonomicznych korzysci nagle sie deklaruja na ortodoksyjnie religijnych ,zamieszkujac tereny bedace kontrowersyjnymi I dolaczajac do istniejacych tam skrajnie prawicowych osiedlencow,psujac krew I nasza I zagranicznych czynnikow?
Co do islamizacji-nie sadze,ze liczby sa az takie aby czynic z tego afere.
A w polityce-jak w polityce-sa to sprawy zawiklane I czesto brzydkie I brudne I nie zawsze mamy na to wplyw…
Shana Tova!
Do MEF,
Dzięki za zainteresowanie tematem mego artykułu. Doceniam także Twój wielki wkład w poszukiwanie danych statystycznych. Celem mego artykułu było ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem przyszłości narodu żydowskiego w Państwie Izrael.
Moje dane pochodzą z prywatnych kompetentnych źródeł i rozmów z osobami, którzy zajmują się ta tematyka. Na razie polecam dwa adresy:
Irgun Yad Le Ahim http://yadlachim.org/
Rav Josef Mizrahi https://www.divineinformation.com/
Zosia Braun
Zosiu, czekam cierpliwie na link który potwierdza Twoje dane. To powinna być rewelacja dla mnie, starego chomika Internetu który już myślał że przekopał wszystko. Tak że nie daj mi czekać zbyt wiele.
Dziękuję
Do Żeni B.
Tu nie chodzi o islamizacje tu chodzi o rusyfikacje.
Dzięki za zezwolenie na ”spokojne uprawianie religii”.
Świeccy „halachatyczni” Żydzi walczyli i stworzyli państwo, w którym religijni Żydzi mogą spokojnie uprawiać religię i więcej. Co do „ islamizacji” Żydów, nie mam dokładnych danych statystycznych, jednakże jest to zjawisko marginesowe, o podłożu „freudowskim”, nie zagrażające istnieniu państwa, religii i Żydostwu. Shana 5780 Tova🍎🍯
Do Victora,
Chyba mowimy o roznych prawach, a to juz wielkie nieporozumienie. ZB
Liczby wyglądają na potężnie przesadzone.
Według Centralnego Biura Statystyki i Wikipedii w Izraelu żyje dzisiaj około 7.100 – 7.200 mln Żydów według definicji narodu i około 6.7 mln żydów według definicji halachicznej. Różnica jest uporczywie nazywana „inni”, Ci „inni” to około 400 tys ludzi którzy definiują się jako członkowie narodu żydowskiego.Ci lepiej wykształceni okreslają się jako ateiści, deiści i agnostycy, a ci gorzej nie chcą mieć z religią nic wspólnego i nie interesuje ich jak ich zwą. Nie ci ludzie chodzą z krzyżami na piersi.
Poniżej tekst przypisu #9 z Wikipedii דמוגרפיה של ישראל który odnosi się do tych 400 tys „inych”.
רובם המוחלט הם ילדים, נכדים או בני/בנות זוג של יהודים, על כן זכאים לאזרחות ישראלית מתוקף חוק השבות. בלמ”ס מגדירים אותם כ”אחרים”, כלומר: כנספחים למגזר היהודי. אוכלוסיית היהודים וה”אחרים” מנתה בסוף מאי 2019, כ-7,143,300 אזרחים.
Usprawiedliwiam się przed czytelnikami za użytek hebrajskiego w argumentach, bo przecież wielu tego języka nie posiada. Nie znalazłem niestety odpowiedniego tekstu w innym języku. Wujek Google może przetłumaczyć i ten tekst jeśli ktoś się uprze.
Co do chrześcijan izraelskich około 140 tys z nich to Arabowie i jeszcze 40-50 tys różni inni. Może tam znajdzie się kilku Rosjan z krzyżami.
Co do 60 tys Żydówek zislamizowanych nie znalazłem ani potwierdzenia ani zaprzeczenia tej liczby. Tzn danych oficjalnych. Jedyne źródło oficjalne które odnosi się do konwersji z judaizmu na Islam jest coroczne sprawozdanie Ministerstwa Prawa
https://www.justice.gov.il/Units/RasamHazugiut/Conversion/Pages/Report.aspx
gdzie można doszukać się że konwersji z judaizmu na Islam była w 2015 około 90 i ilość konwersji z Islamu na „inne” było podobna. Kobiety nie wyszczególnione.
Brnąc dalej w absurdy załóżmy że wszyscy konwertyci są kobietami. Mnożąc te 90 wypadków przez 70 lat państwa Izrael dochodzimy do 6300 byłych Żydówek a dzisiaj dumnych muzułmanek. Daleko do tych 60 tys cytowanych przez Zosię.
Ale nawet tu jest granica absurdu: dzisiaj mamy 90 wypadków konwersji z około 7 mln Żydów , a 70 lat temu Żydów było tutaj mniej niż milion. Tak że biorąc pod uwagę prawdopodobną proporcję, dochodzimy do około 3,500 tys konwertytów na 70 lat istnienia państwa, wszyscy rodzaju żeńskiego, przez założenie.
Chętnie podyskutuję dalej, ale na to muszę mieć link do źródeł na których Zosia się opiera.
Droga Zeniu, Masz racje, nasza polemika jest w odniesieniu do pojecia ”alternatywna rzeczywistość”, ktora dla mnie nie istnieje. Tak jak jest napisane:
AM ISRAEL. ERETZ ISRAEL. TORAT ISRAEL Szana Tova Zosia
Wg. Prawa Powrotu nie musi sie byc “halachatycznym” Zydem,wystarczy miec ojca Zyda.Wielu synow Nataszy czy Praskowii poleglo,by m inn.”halachatyczni” ortodoksi mogli sie modlic w Szchemie czy Hebronie.60 tysiecy zislamizowanych Zydowek to o 60 tys.za duzo,ale o podlozu tego zjawiska pisali juz Szekspir i Freud,Trudno temu zapobiec,chyba ze bedzie policja religijna jak np. w Iranie…
Zosieńko,stwarzasz trochę alternatywną rzeczywistość. Rozumiem, że to się bierze z Twojego ortodoksyjnego światopoglądu. Jednakże jest to niepełny obraz izraelskiej społeczności i rzeczywistości. Świecka część społeczeństwa żydowskiego” halachitycznego” jak to nazywasz( ja jestem jej częścią ze sprawdzona genetyką) jest niezadowolona z silnej ingerencji religii w sprawy życia codziennego.