Przyslal Ludwik Lewin
Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiada, że „bez wytchnienia” walczyć będzie z antysemityzmem, który – jak to ujął – „dziś, tak samo jak wczoraj, jest niemożliwą do zaakceptowania plagą”.
Pałac Elizejski opublikował przemówienie, jakie Macron wygłosił poprzez łącze wideo z okazji Światowego Forum Komitetu Żydów Amerykańskich
Nawiązując do tego, co wielu prawników i publicystów nazywa „skandalem z niesądzeniem mordercy” 65-letniej Żydówki Sary Halimi, Macron zapowiedział zmiany w prawie francuskim. Zabójca, który był pod wpływem haszyszu, uznany został przez kolejne instancje sądowe za pozbawionego świadomości i nieodpowiedzialnego za swój czyn.
– W Europie i w USA obserwujemy nowy wzrost aktów antysemickich – zauważył Macron. I podkreślił, że „należy nieustannie, z całą energią” zwalczać „tę plagę”.
Aby walczyć, „należy nazwać zło” – zaznaczył, przypominając, że Francja oficjalnie uznała definicję antysemityzmu, przyjętą przez Międzynarodowy Sojusz na rzecz Pamięci o Holokauście (IHRA). Zgodnie z tą definicją, antysemityzm to ataki na państwo Izrael, gdy uznaje się je za wspólnotę żydowską. Jednak krytykowanie Izraela, w sposób, w jaki krytykuje się każde inne państwo, nie może być traktowane jako antysemityzm.
Macron zapewnił o „nigdy niesłabnącym, głębokim zaangażowaniu Francji w bezpieczeństwo Izraela i w jego prawo do obrony zgodnie z prawem międzynarodowym”.
Co z irańską kwestię jądrową?
Poruszając „irańską kwestię jądrową”, prezydent stwierdził, że rozwiązanie nastąpić może tylko poprzez negocjacje z Teheranem. Oznajmił, że od wyboru prezydenta (Joe) Bidena, wraz z USA i innymi partnerami Francja pracuje nad „znalezieniem rozwiązania, które zapewni bezpieczeństwo i stabilność regionu”.
Macron zapowiada walkę z „plagą antysemityzmu”
Kategorie: Uncategorized
Komentarze pod oryginalem artykulu w polskiej gazecie, jak zwykl interesujace ” On obrzezany” ,” Pejsatym nie wolno ulegac” . Polacy bez Zydow nie moga, organicznie nie moga,
W 1938 Francja „zdecydowanie” wynegocjowała sprzedanie Hitlerowi Czechosłowacji a w 1939 „zdecydowanie” wypowiedziała mu wojnę „na niby” po ataku na Polskę , dopóki Hitler sam nie zrobił z niej wojnę prawdziwą w 1940.
Na Francję można zawsze liczyć!
Prawo do obrony to nowa formula antysyjonistyczna, ukuta akurat przez administrację Bidena. Według tej formuły, zaatakowane państwo musi poczekać cierpliwie na zezwolenie amerykańskie na samoobronę.
Macron też chce dawać takie zezwolenie, bo kocha Żydów i nie poczeka więcej niż dzień – dwa.
Podobno też zaofiarował Izraelowi swój bezcenny kunszt dyplomatyczny, aby ocalić jeszcze kilku Żydów od gniewu Arabów. Tych u siebie, nie w Izraelu. Kurier europejski jeszcze czeka na audiencje pod parkanem MSZ w Jerozolimie.
Macron, jak zresztą inni przywódcy Europy, wie doskonale że walkę z antysemityzmem zaczyna się od bezwarunkowego uznania nacjonalizmu żydowskiego i jego prawa do samostanowienia na własnej ziemi.
I konsekwentnie, uznanie Żydów francuskich za członków narodu żydowskiego. Nie jakiś wyznawców Mojżesza o egzotycznej religii na bakier z chrześcijaństwem i z Islamem, ale po prostu Żydów. Czyli całkiem jak Francuzów.
Kiedyś był taki naród, francuski, uczyli tego za naszego dzieciństwa. Macrona może już nie. Dzisiaj uczą że naród to pojęcie przestarzałe i rasistowskie. Tak że ustalmy tymczasem że we Francji uznamy tylko jeden naród, żydowski, który pochodzi z BW i podobno pisał tam książki, a reszta niech sobie zostanie jak chce – szczęśliwi obywatele świata, czasowo we wspólnocie europejskiej.
Aż do powrotu nacjonalizmu. Wtedy może okazać się że naród francuski jeszcze istnieje. No to najwyżej będą dwa narody we Francji, a reszta jak już powiedziałem jedno zdanie temu.
Warto spróbować, panie prezydencie.