Napisal i przyslal Jerzy Klechta
Lada dzień na łamach izraelskiego dziennika „Haarec” stanie się zadość prawdzie. Na Światowym Forum Holocaustu w Jerozolimie zaprezentowana została mapa sugerująca, że niemiecka agresja na kraje Europy zaczęła się w 1942 r. Ukazanie się fałszywej mapy można było odebrać jako ukłon pod adresem Putina.
Ale prawda prędzej czy później wypływa na wierzch. Napomknąłem o tym fakcie kilka dni temu w FB. Dziennik hebrajskojęzycznego wydania „ Haarec” nagłaśnia ten fatalny błąd. Ale przede wszystkim należy się ukłon pod adresem Yad Vashem. To Yad Vashem, jako pierwsze doprowadziło do upublicznienia błędu. Tak oto jesteśmy świadkami prawdziwej ze strony Yad Vashem propolskiej postawy.
Jerzy Klechta
Kategorie: Ciekawe artykuly, Polityka
Panie Bander, nawet dziś nie należy w Polsce ujawniać nazwisk tych nielicznych (relatywnie) bohaterów, którzy za życia obawiali się tego bardziej niż śmierci. Niebezpieczeństwo groziło ze strony sąsiadów Polaków, niebezpieczeństwo dla całych rodzin. Co Pan tu kombinujesz, jak koń pod górę. Niewola, kurtyna… Manipulacja i zakłamanie. A co do pomyłki, to smutne i nawet karygodne. Raczej świadczy o ignorancji grafika. Niestety, także w Izraelu są poważne problemy z oświatą, jak na całym świecie. O ”wolnej” Polsce lepiej nie mówić. Imperia stulti…
Panie Jurku. Niewątpliwie był to fatalny błąd. Jeżeli chodzi o ratowanie Żydów przez Polaków w czasie wojny to należy się im poważanie pamięć i hołd. Natomiast należy jednocześnie nie zapominać o tych, a było ich znacznie więcej, którzy dzialali szkodliwie przyczyniając się do denucjacji i nawet do mordowania Żydów w czasie wojny i po jej zakonczeniu. Ten niechlubny fakt w historii dzisiejszej Polski jest milczany i zapominany. Prawda posiada kilka znamion. Świat o tym wie, Żydzi o tym wiedzą i nie zapominają, Yad Vashem również. Historia nie może być wybiorcza i przemilczać niewygodne fakty.
A mnie to wcale nie dziwi. Instytut Yad Vashem uwalił większość wniosków z Polski i pewnie niedługo je zniszczy, jeżeli tego już nie zrobił. Udaje, że nie wie o tym, że Polska żyła 45 lat po wojnie w niewoli Sowietów, za żelazną kurtyną, że listy z Izraela i ze Stanów były czytane, a często konfiskowane. W 1989 roku większość ocalonych Żydów i ratujących ich Polaków już nie żyła. Prosiłem polski MSZ by zażądał od rządu Izraela, któremu podlega Yad Vashem, zwrotu wszystkich uwalonych wniosków, by chociaż w Polsce można uczcić pamięć Polaków ratujących Żydów-bez rezultatu. Taka jest prawda.