Jerzy Klechta

Nasila się antysemicki zajadły, pełen nienawiści atak na metropolitę łódzkiego abp. Grzegorza Rysia i rabina Boaza  Pasha. Obaj wystąpili w Debacie Dwóch Ambon w lubelskim kościele, o czym już pisałem. Debata pt. „Przełom czasu w judaizmie i chrześcijaństwie” poszybowała na szczyty intelektualnej finezji i zarazem ukazała jak dalece i głęboko chrześcijaństwo i judaizm potrafią znaleźć wspólny język.

Tego polskim antysemitom spod ultraprawicowego, faszystowskiego sztandaru, było za wiele. Antysemicka ideologia uprawiana jest przez „Warszawską Gazetę”, w której znajdujemy stałą rubrykę pt. „Okupacja żydowska w Polsce” nie znajduje ze strony władz protestu, żadnej reakcji.

Dysputa abp. Rysia i rabina Pasha była niezwykła. Nie dla „Warszawskiej Gazety”. W niej czytamy : „Grzegorz Ryś to żydowski prowokator polskiej młodzieży. Tego bydlaka nie wolno tolerować, chyba że los Polski jest nam obojętny. Należy desakralizować ubiór biskupi Rysia poprzez zerwanie łańcucha z krzyżem i koloratki… Wziąć pały, wypałować tych dwóch bandziorów…Banicja!!!”

Rabinowi zaś życzą śmierci!

Dr Gliszczyńska – Grabias z Instytutu Nauk Prawnych w Poznaniu – podaję za Oko.press – uważa, że treści poruszane w „ Gazecie Warszawskiej” kwalifikują się „nie tylko jako mowę nienawiści, lecz również jako bezpośrednie wezwanie do popełnienia przestępstwa z nienawiści”. Jest to przestępstwo naruszające prawo polskie i międzynarodowe. Zaś granicę od  słów  do czynów jest bardzo łatwo przekroczyć.

A co na to polskie władze?

Dialog między rabinem a arcybiskupem to skarb. Jest to nie tylko dialog chrześcijańsko-judaistyczny. Jest to dialog dwóch mędrców – przyjaciół.

Nie dla wszystkich.

Wczesniejszy wpis  TUTAJ