Ten odcinek programu został zorganizowany w związku ze sporem Polski i Izraela dotyczącego ustawy o zakazie używania zwrotu „polskie obozy śmierci”. Adam Sandauer został ostro poniżony przez jednego z widzów.
– Jest takie słowo, które knebluje Polakom wolność. To jest słowo „Żyd”. Na Polaka można powiedzieć wszystko, a na Żyda nic. Jako jedyny naród pomagaliśmy Żydom, a oni ciągle mają do nas jakieś roszczenia – rozpoczął widz. – Pan powiedział, że ja jako Żyd knebluję panu wolność i możliwość wypowiedzi, proszę o wyjaśnienie. – odpowiedział Sandauer. – Pan powiedział, że Polacy się nie nauczyli, żeby w świat puścić wiadomości prawdziwe. To wy powinniście jako naród znający wszystkie języki… – kontynuował dyskusję widz.
– Proszę pana, ja nie jestem Żydem, tylko obywatelem polskim! Wychodzę stąd – powiedział lekko zdenerwowany już Sandauer. – My Polacy jesteśmy na swoim terytorium! – wykrzyczał widz. Poprzednio wymyślano mnie od Żydów w marcu 1968 roku. To był milicjant i lał mnie po mordzie. Nie znam hebrajskiego, nie jestem obrzezany. Nie życzę sobie, żeby mnie wymyślano od Żydów, że blokuję możliwość wypowiedzi. To, że Polska propaganda jest źle skonstruowana, to proszę mnie nie obwiniać. – Ej, jaka propaganda?! – krzyczał gość.– Żądamy szacunku dla Polski! – krzyknął ktoś z widowni.
Po tym buncie Sandauer nie wytrzymał i postanowił uciec ze studia. Całą sytuację można zobaczyć na wideo poniżej.
Przyslal
Janusz G
Kategorie: Polityka
Ryszard K Jakąkolwiek dyskusję z Panem uniemożliwiają Pana obelżywe twierdzenia iż jest schizofrenią czy rozdwojeniem jaźni pisanie o sobie Polak o żydowskich korzeniach.
“Jestem Polakiem o korzeniach zydowskich” – powiada o sobie Adam Sandauer.
Czemu nie ? Sa Polacy o korzeniach zydowskich, sa Polacy o korzeniach niezydowskich.
Byc moze sa tez Polacy bez zadnych korzeni… Problem jednak nie w tym, co kazdy o sobie sadzi, lecz takze i w tym, jak go widza inni.
Jeden z naszych Medrcow korzennych (!) zauwaza w Talmudzie, ze kazdy czlowiek niesie ze soba cztery wizerunki siebie samego:
1) Jakim chcialby zeby widzieli go inni;
2) Jak sobie wyobraza ze go widza inni
3) Jakim sam widzi siebie
4) Jak widza go inni w rzeczywistosci
Mozna by zadac pytanie “jacy inni?”, bo przeciez “inni” moga byc bardzo
rozni; jednakze w dawnych czasach pojecie “innych” sprowadzalo sie do czlonkow
niewielkiej a zwartej spolecznosci w ktorej zyl wowczas prawie kazdy.
Medrcy komentuja istnienie owych czterech wizerunkow zaznaczajac, ze czlowiek
u ktorego te wizerunki choc czesciowo sie ze soba przecinaja, moze byc uwazany
za szczesliwego; sa jednak wypadki, gdy te cztery wizerunki sa tak odlegle od siebie,
ze praktycznie nie maja ze soba nic wspolnego – ich przeciecie logiczne jest zbiorem pustym.
Dzis takie przypadki zwyklo sie okreslac jako rozdwojenie jazni, schizofrenie, lub cos
w tym rodzaju. Jak w tym starym dowcipie o facecie, ktory uwazal ze jest myszka; w zakladzie specjalistycznym udalo sie go wyleczyc, powtarzal grzecznie ze pamieta juz, ze jest inzynierem, mieszka na Mokotowie, ma zone i dzieci… lecz gdy go wypuszczono z zakladu, nazajutrz znaleziono go drzacego, chowajacego sie w przerazeniu pod jakims krzakiem – Panie, co pan robisz? – Tam jest kot – drzacym glosem odpowiada delikwent – Przeciez wczoraj mowil pan, ze nie jest juz myszka!? – No tak, ja o tym wiem, ale czy kot o tym wie?!
Bywa tez i odwrotnie – myszka moze uwierzyc, ze jest tygrysem albo sloniem. Pozostaje jednak wciaz to samo pytanie: czy kot o tym wie? Ja bym sie o to nie zalozyl…
A na zakonczenie – jeszcze jedno przyslowie tureckie:
“Chocbys od rana do wieczora krzyczal: “chalwa! chalwa!…” – w ustach nie zrobi sie slodko”
Sapienti sat – nie bede tlumaczyl dalej co mam na mysli w tym smutnym przypadku, zaslugujacym na wspolczucie…
Well said.
Problem, Panie Sandauer, polega na fakcie, ze ten dlugowlosy antysemita nie dziala w prozni. Na dzialalnosc jego i innych “palacych kukly Zydow” istnieje przyzwolenie bardzo duzej czesci spoleczenstwa polskiego – poczynajac od rzadzacych krajem. A jak wiadomo ryba psuje sie od glowy. Nie wyobrazam sobie, ze jest wiele krajow (moze poza muzulmanskimi), w ktorym doszloby do podobnych ekscesow: w studio telewizji https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/odra%C5%BCaj%C4%85ce-%E2%80%9E%C5%BCarty-w-tvp-kpili-z-%E2%80%9E%C5%BCydowskich-oboz%C3%B3w/ar-BBIsB8q?li=BBr5CAq , na ulicach czy w komentarzach pod artykulami w prasie. Wyjezdzajac z Polski w 1969 roku zastanawialem sie na kogo oni teraz zwala wine za nieudaczny system – jak juz nie ma Zydow. Okazalo sie, ze mi fantazji zabraklo: do kontynuacji polskiego antysemityzmu Zydzi nie sa potrzebni! Wystarcza Zydzi enigmatyczni. I sa oni potrzebni nawet, gdy kraj poniosl sie gospodarczo. Sa konieczni rzadzacym, zeby “trzymac narod do kupy – i za morde” (jak ostatnia propozycje zmiany prawa na to wskazuja). Sa potrzebni tez ludziom – zwlaszcza dolom spolecznyn – zeby sie czuc “panami” lepszymi od innych. Wot: psychologia i psychika.
Anyway: zycze szybkiego powrotu do zdrowia. I lepszych – a nie rozowych – okularow do ogladania rzeczywistosci 🙂
Jak wielokrotnie pisałem, wyznacznikiem cech narodu nie jest pojedynczy chamuś jak np. długowłosy antysemita….Przyjęcie innej zasady to stosowanie zasad odpowiedzialności zbiorowej.
Aby uniknąć nieporozumień, wobec treści postu poniżej, sugerującej coś innego, oświadczam iż jestem ateistą, a nie wychrztą i na czuję się Polakiem o korzeniach żydowskich. Nie zmienia tego ani ocena Pana Ryszard K. ani długowłosego antysemity….
Ponieważ za kilka godzin jadę do sanatorium przez 3 tygodnie będę poza Warszawą i
prawdopodobnie bez dostępu do Internetu. Prawdopodobnie nie będę mógł uczestniczyć
w dalszej wymianie opinii
Dodatek do komentarza Marka Eyal-Fajtlowicza: Kiedys ogladalem kawalek programu satyrycznego z Telewizji Izraelskiej (po angielsku). Wystepowal tam pewien lysy komik ktorego nazwiska niestety nie pamietam, tlumaczac zebranym przed nim kilku turystom zagranicznym – chyba bylo ich piecioro, Japonczyk, Murzyn, Filipinka itp., – jak to jest z tymi Zydami.
Powiadal, ze rozumie ich zdumienie po zetknieciu sie z roznorodnoscia i rozmaitoscia Zydow w Izraelu. Sa tacy jak ja – powiadal – ktorzy nie nosza kipy, jedza niekoszernie i jezdza samochodem w sobote. Sa tacy co nie nosza wprawdzie kipy, ale jedza tylko koszernie. Sa tacy, co nosza kipy dziane ze sznureczkow, sa tacy, ktorzy nosza kipy z aksamitu i sznureczki u dolumarynarki; sa tez tacy, ktorzy ubieraja sie tak jak w Sredniowieczu i zyja osobno w Mea Szearim,na glowach noszac okragle czapy wielkosci kola od ciezarowki. I ci uwazaja sie za jedynych prawdziwych Zydow.
Po czym zwrocil sie z udawana powaga do turystow mowiac tak: “Jezeli przyjdzie wam do glowy stac sie Zydami, to nie myslcie, ze mozecie od razu stac sie takimi Zydami jak ja, swobodnie nie przestrzegajacymi koszernosci i nie noszacymi kipy. Taki numer sie nie uda! Jedyny sposob dla nie-Zydow stania sie Zydami prowadzi przez waska brame znajdujaca sie w Mea Szearim. Tylko jesli tamci rabini ortodoksyjni uznaja was za Zydow, po obrzezaniu w wypadku mezczyzn, po kapeli w mykwie dla kobiet, po zdaniu uciazliwych egzaminow – tylko wtedy staniecie sie Zydami takze w oczach pozostalych Zydow. I wtedy, gdy rabin nie widzi, bedziecie mogli nawet jesc wieprzowine i chodzic bez kipy. Ale tylko potem, nie przedtem!”
Po co napisalem ten dlugi tekst? Zaraz powiem. Marek Eyal-Fajtlowicz zupelnie slusznie zauwaza, ze Panu Sandauerowi nie pomoze ani to, ze nie jest obrzezany, ani to, ze nie zna hebrajskiego. Polacy nadal nie beda uwazali go za swego, jezeli sie nie ochrzci (a jeszcze lepiej by bylo, gdyby ochrzczony byl juz i jego Ojciec, a nie tylko on sam). Ale tu pozwole sobie zauwazyc lustrzana analogie z tym co opowiadal niewinnym i nie znajacym Zydow turystom izraelski satyryk.
Otoz nawet chrzest nie wystarczy, zeby wiekszosc Polakow uznala Adama Sandauera za “swojego”, o czym sam Sandauer wyraznie marzy. Jest tylko jedna waska bramka przez ktora mozna wejsc do “prawdziwej polskosci”. Tylko gdy prawdziwi antysemici, tacy jak ten dlugowlosy zapaleniec na sali i jemu podobni, wydadza eks-Zydowi swiadectwo polskosci, inni tez na to sie zgodza. A zeby zdobyc takie swiadectwo, nie wystarczy sie wychrzcic – trzeba jeszcze zostac samemu CZYNNYM ANTUSEMITA. Bez tego – ani rusz. Nawet ci uspokajajacy Pana Sandauera goscie widowiska,ktorzy go w koncu przekonali, by wrocil na sale, wydawali mu glosno opinie “uczciwego Zyda”, “Zyda kochajacego Polske”, itp. – lecz zaden z nich nie uwazal Sandauera za Polaka.
Zreszta, nawet to co powiedzialem, moze okazac sie niewystarczajace. Marks byl i wychrzta, i antysemita, i tez nie pomoglo – gdy do wladzy przyszli hitlerowcy, ksiazki jego autorstwa palono tak samo jak Talmud i Tore.
Bolesne dla mnie bylo ogladanie tego spektaklu. Glownie bolesne byly oklaski dla dlugowlosego chama. Zdecydowalem ze nie przyjade na 50-lecie Marca bo nie widze potrzeby uroczystych obchodow triumfu antysemityzmu i zacofania.
Nigdzie i nigdy nie twierdziłem iż nie było szmalcowników czy niema śladów i antysemickich wybryków w Polsce. Proszę jednak zajrzeć na mój profil FB by sprawdzić ile osób potępia to zachowanie które miało miejsce w Studio Polska
https://www.facebook.com/adam.sandauer
Psychopata nie stanowi wizerunku społeczeństwa, a w mediach występować należy, nawet po to, by doszło do takiej awantury i potępienia antysemityzmu jak to co miało miejsce ostatnio
Od środy 31 stycznia przez 3 tygodnie będę poza Warszawą w sanatorium, prawdopodobnie bez dostępu do Internetu i prawdopodobnie nie będę mógł uczestniczyć w dalszej winianie opinii
Nie ma dla mnie najmiejszych watpliwosci, Panie Sandauer, ze ma Pan olbrzymie szczerozlote serce i chcialby Pan podzielic sie nim z calym swiatem. Ale widze w Panu tylko Don Kichota walczacego z wiatrakami. Nalezy sie za to Panu szacunek, ale… Pan wie, jak sie ta walka konczy?
Jest Pan naukowcem i w moim wyobrazenia taki powinien “probowac” ale tez i wyciagac wnioski z rezultatow swoich zmagan. I tego Pan niestety nie robi. Raz za razem “podkalda” sie Pan roznym Rydzykom https://www.youtube.com/watch?v=_neupxF47BU czy Ogorkom. Przeciez powinien Pan wiedziec po co oni Pana potrzebuja. W kraju, w ktorym antysemityzm jest mniej lub bardziej zaakceptowany (i gdzie niedlugo nie bedzie wolno mowic, kto za n.p. Jedwabne jest odpowiedzialny) – mimo, ze olbrzymia wiekszosc w zyciu prawdziwego Zyda na oczy nie widziala. Jak im sie w koncu takiego pokaze (jak Pana w telewizji) to jest on dla tych ludzi uosobieniem zla – i nie ma znaczenia co on mowi: po prostu NIE SLYSZA. Bo nie chca. Z takimi ludzmi nie ma co szukac kompromisu, bo – jak pisalem – nie beda Pana sluchac. Jest Pan bez watpienia inteligentnym czlowiekiem i powinien Pan sobie zdawac sprawe, po co Pani Ogorek, ktora dla kariery przesunela sie bez problemu z lewa na prawo, Pana zaprasza. Powinien sie Pan spodziewac, jakich “oponentow” i “przyklaskiwaczy” zaprosi. I nie powinien Pan przyjmowac zaproszenia. Duza inteligencja – i jeszcze wieksza naiwnosc.
Nie rozumie dlaczego jest wspominany tylko 1968 rok.W 1957 Roku zostalo zmuszonych do opuszczenia Polski znacznie wiecej Zydow niz w 1968 roku
Powtarzam raz jeszcze że ze studia nikt mnie nie wygnał lecz “….lecz oburzony opuściłem je na kilka minut. Wyjaśniam, mam znaczną niewydolność oddechową i rozedmę, a w dniu programu był w Warszawie silny smog. We wszelkich próbach dyskusji i odbierania sobie głosu byłem na przegranej pozycji. Mogły się one skończyć tragicznie…
Świadomość tej sytuacji spowodowała iż ponizany wyszedłem, zamiast dalej dyskutować
Jednak, na prośbę prowadzących po kilku minutach wróciłem do studia by nie dać satysfakcji antysemicie….”
Zdumiewa mnie Pana postawa satysfakcji z antysemickiego ekscesu wobec kogoś kto zamiast konfliktu próbuje szukać kompromisu
Sandauer sie tego “widowiska” namietnie dopraszal. Nam napisal poczatkowo:”A, ja jestem Polak maly, i nikt mi tego nie odmowi. Szczescie klepie tu nad Wisla, a do Izraela bym trafil to kosci bym pewnie zlozyl na Wzgorzach Golanu, broniac w gruncie obcego mi kraju i jego “niesympatycznego” rzadu. Dyskusja, ktora rozpetal twierdzac, ze to on wybiera kim jest w Polsce jako Zyd, a nie jego sasiedzi, konczy sie dzis dla niego, 50 lat pozniej, tak jak nasz Marzec.
Patrzac w oczy tej przydlugowlosej, kostniejacej w swym antysemityzmie kukle z widowni, ktora go z niej wygnala, pan Sandauer uprzytamnia sobie dzis smutnie, ze “ostal mu sie jeno sznur”, i moze obie kupic obie slynne polskie fraszki o Polaku, przykladajac je do siebie, polskiego Zyda, co pozostal w Polsce po Marcu: “madr i ja i Polak – po szkodzie”, jak tez: “bylem i przed szkoda, i po szkodzie – glupi”.
Dziwi mnie ze umieszcza Pan materiał opatrzony obelżywym i wprowadzającym w błąd tytułem „Adam Sandauer zaatakowany uciekł ze studia ! ” Ze studia nie uciekłem, lecz oburzony opuściłem je na kilka minut. Wyjaśniam, mam znaczną niewydolność oddechową i rozedmę, a w dniu programu był w Warszawie silny smog. We wszelkich próbach dyskusji i odbierania sobie głosu byłem na przegranej pozycji. Mogły się one skończyć tragicznie…
Świadomość tej sytuacji spowodowała iż ponizany wyszedłem, zamiast dalej dyskutować. Jednak, na prośbę prowadzących po kilku minutach wróciłem do studia by nie dać satysfakcji antysemicie.
Panu Piotrowi Laski wyjaśniam Panu iż nie tłumaczę ani nie tłumaczyłem się z niczego .Facet domagał się, abym na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej, odpowiadał za Żydów czy Izraelczyków. Wyjaśniłem więc iż od zawsze miałem polskie obywatelstwo i zawsze czułem się Polakiem, a związek z tradycją żydowską, to korzenie i pochodzenie … To o czym Pan pisze miało miejsce by wykazać ze utożsamianie mnie z narodem żydowskim oznacza, ze wedle kryteriów tego antysemity narodowość na charakter RASOWY i wynika z pochodzenia a nie z wychowania, tradycji czy kultury .
Temu służyło to co mówiłem o znajomości hebrajskiego czy o obrzezaniu. No i ze te kryteria Rasowe są tolerowane w TVP Tyle dla wyjaśnienia.
Jak zwykle nawołuję Żydów polskich i europejskich do opuszczenia kontynentu. Według różnych statystyk w Polsce żyje około 30% czynnych antysemitów. Wystarczy aby Żyd czuł się upodlony i zagrożony. Inne państwa europejskie mają pozornie statystyki niższe, ale nie dajmy się zwieść pustymi gestami rządów, bo w wyniku szybko rosnącej populacji muzułmańskiej rośnie tam czynny antysemityzm. Dodajmy do tego rosnący antysyjonizm, który dla nas, Żydów, jest przecież antysemityzmem i wniosek jest jednoznaczny – pakować walizki. Ja wolałbym Was widzieć w ojczyźnie przodków, bo tu przynajmniej poczujecie się właścicielami własnego losu, ale wielka demokracja amerykańska jest niezłą namiastką.
Gomulka Wspomagal sie antysemityzmem w 1968, W 1970 wypadl za burte wladzy. Czyzby PiS liczyl na wieksza ilosc glosow w wyborach? Pewnie je dostanie jak PZPR Gomulki w 1968. Mamy rok 2018 wiec pewnie Kaczynski wypadnie za burte w 2020? Tylko co tam robi pan Sandauer? Jak wyszedl to juz nie powinien wrocic.
Uwazam, ze jak sie nie musi to niepowinnismy jezdzic do Polski.
Uwazam, ze ci Zydzi, ktorzy nie musza zyc w Polsce, powinni ja opuscic. Najlepiej oczywiscie wrocic do starej ojczyzny – do Izraela.
Sabina Cukierman ma racje. Polska nie jest tolerancyjna, nigdy nie byla. Tolerancja byla osiagana poprzez terror komunistow w PRL. Komunizm upadl, hieny antysemickie odzyly tak jak odzyly w 1935 po smierci Pilsudskiego! Czytajcie moje ksiazki o PRL, zrozumiecie o czym pisze. TV powinna lepiej sie przygotowac i nie wpuszczac narodowcow. Tylko ze TV jest w rekach PiS w ktorym wazna role odgrywaja narodowcy. Ale moze to I lepiej ze zobaczylismy to co zobaczylismy. A pan Sandauer zrozumial ze z narodowcami sie nie dyskutuje. Nie wiem jedynie po co wrocil? Dobre wychowanie? Zasady?
Zabawne ale matematycznie przewidywalne. Żyd nie wybiera narodowości ale może wybrać religię. Aby przyłączyć się do narody wybranego, tzn Polaków, trzeba się najpierw przechrzcić a dopiero potem ładnie poprosić. Biedny Sandauer stracił tożsamość żydowską dzięki głupocie ojca i nie zdobył polskiej. Gdyby trochę rozumiał historię Żydów polskich zrozumiałby że nie on wymyślił kryzys tożsamości i też nauczyłby jak go się rozwiązuje, przez chrzest katolicki.
Owocnego Tubi’Szwat
Ja uwazam, ze po tym wystapieniu pan Sandauer sobie w koncu uswiadomi, ze nie jest wazne jak on sam siebie identyfkuje w tym kraju, dla bio-Polakow pozostanie do konca tylko i wylacznie Zydem. Straszne to jest, ale niestety prawdziwe- my Zydzi jestesmy winni temu, ze Polacy sie “nieladnie” zachowali w czasie WWII, my jestesmy winni temu, ze Niemcy sie “nieladnie” zachowali i tego nam te obie nacje nie moga zapomniec- to, ze my zyjemy jest dowodem ich winy.
No a po takim wystapieniu w TV wiemy juz teraz wszyscy co nas z Polska wiaze- Tuwim, Lesmian… Dla tych, co sie jeszcze ludzili: jedzcie do Polski, swietujcie Wasz wyjazd przed 50-ciu laty , ktory bedzie przebiegal pod haslem… Obcy w domu…
Ja mysle, ze wypije raczej teraz za madra decyzje opuszczenia tego kraju przed bez mala 50-ciu laty.
Nie rozumiem, po co mowi, nie jestem obrzezany i nie mowie po hebrajsku. Ze nibi jestem mniej Zyd i bardziej Polak ?
Ale mi latwo gadac , jestem “Marcowy”
a nie mowilem ?
Obejrzalam. Wstrzasajace. Chce podziekowac panu Adamowi Sandauerowi, za artykul o wspolnym dziedzictwie. Sledzilam ‘polemike’ o Wspolnym dziedzictwem jest Tuwim… i stwierdzilam, ze nas (Zydow) tam (w Polsce) po prostu nie chca. Nie wazne dziedzictwo, nie wazne kim jestesmy, nie wazne co soba przedstawiamy czy przedstawialismy jak tam bylismy. Nie wazne czy jestesmy patriotami, prawdziwymi Polakami. Nie wazne, ze mowimy po polsku, ciagle jeszcze, po 50-ciu latach, lepiej niz wielu Polakow mieszkajacych w Polsce. Wazne, ze jestesmy Zydami a Polska chce byc krajem jednonarodowym. Ale niektore wypowiedzi podczas ataku na pana Sandauera w programie Studio Polska TVP w jakis sposob daly mi nadzieje, ze moze glos rozsadku w pewnym momencie przewazy i Polska stanie sie krajem jednonarodowosciowym, krajem w ktorym Zydzi i Arabowie i Afrykanie i wielu innych beda czescia tego narodu tylko dlatego, ze chca nia byc i pracowac na dobro kraju. Tak wypowiedzial sie podczas Ataku w Studio Polska TVP jeden z uczestnikow. Brawo! I brawo panie Adamie!
Sabina Cukierman.
Na wpisie zainicjowanym przez AS napisalem:
Do tego prowadzi Panskie podstawianie sie tej cholocie z Rydzykiem na czele. A bedzie jeszcze gorzej. Moge o tym Pana zapewnic.
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/awantura-w-studiu-polska-w-tvp-%C5%BCydzi-maj%C4%85-ca%C5%82y-czas-jakie%C5%9B-roszczenia-poprzednio-wymy%C5%9Blano-mi-od-%C5%BCyd%C3%B3w-w-marcu-68/ar-BBIkvS2?li=BBr5MK7
Nota bene: slowo „Niby” przed „jako jedyny naród pomagaliśmy Żydom” mowi samo za siebie. Freudowskie przejezyczenie 🙂
Takie zjawisko i wydarzenie chyba nikogo nie zdziwiło ?
Nie powinnismy mieć złudzeń.
Ten zakuty łeb sponiewierał Człowieka! Wstrętne! Bardzo mi żal Pana Sandauera. Przeproszenie nie załatwia sprawy. NIe ma sposobu wymazania tego co się stało. Marzec 1968 w wersji “narodowej” nadal trwa. Szkoda, że ludzie siedzący wokół napastnika nie zdecydowali się na odsunięcie sie od niego tak, aby miał wokół siebie pusto. Chciałabym znać ich myśli.