Nadeslala 
Renata Zawadzka-Ben Dor

Od kilku lat ks Wojciech Lemański przyjeżdża do Treblinki by modlić się za wieczny odpoczynek ludzi, którzy tu stracili życie tylko dlatego, że byli Żydami. 28 lipca modliliśmy się wspólnie z nim: katolicy z pobliskich miejscowości, rabin Schudrich i przedstawiciele II pokolenia Żydów ocalałych z zagłady. Szacuje się, że od lipca 1942 do listopada 1943 zginęło tutaj 800-920 tys. ludzi. Nielicznym udało się uciec m.in Samuelowi Willenbergowi, który 2 sierpnia przybędzie do Treblinki by wmurować kamień węgielny pod przyszłe Centrum Edukacji o Zagładzie Żydów w Treblince. Już dziś obowiązek edukacji wziął na swoje barki ks. Lemański. To i jego skromna, połatana sutanna nie w smak polskiemu klerowi. Wolą koronki i złoto. Zapomnieli, że podobno są namiestnikami Jezusa – tego który żył skromnie, który nauczał miłości bliźniego i wyrzucał przekupniów ze światyni. Dziś nie podobał by się im – tak jak nie podoba sie im ks. Lemański.

Wszystkie zdjecia z opisami mozna oglandac  jak

KLIKNIESZ TUTAJ