Jerzy Klechta

Nie ma już tych miasteczek,
Przeminęły cieniem.
I cień ten kłaść się między nasze słowa.
Nim się zbliżą bratersko i złączą od nowa
Dwa narody karmione stuleci cierpieniem.

Tak o Polakach i Żydach pisał Antoni Słonimski w „Popiele i wietrze”.

To problem stary i ciągle aktualny. Do historii przeszły miasteczka, dzielnice żydowskie na ziemiach polskich. W Warszawie, Łodzi , na kresach. Ta historia nadal pulsuje.

Polscy Żydzi przyjeżdżają do starego kraju ( grupy to niewielkie) i często bywa, że dotyka ich antysemityzm. I są Polacy, mniemam, że większość, którzy antysemityzmowi dają odpór.

Dwa narody splecione tyloma lat, dramatami, wojnami dziś mogą jedynie patrzeć na minione wieki tak, jak czyta się stare listy.

Polsko-żydowskie dziedzictwo jest wielobarwne, zło i dobro zapisały historię, której nie można zapomnieć. Traktuje o tym książka pt.” Nieznane polsko-żydowskie dziedzictwo”, którą gorąco polecam. Antony Polonsky rozmawia z Anną Jarmusiewicz.

Skala międzynarodowa polsko-żydowskiego dziedzictwa ma wymiar niespotykany. I różnorodny! Dość przypomnieć, że w II Rzeczpospolitej Żydzi stanowili 10 proc. ludności. A dziś – garstka. I to głównie odwiedzających Polskę. I nadal, tu i ówdzie antyżydowski bełkot…