Jeśli Armenia i Azerbejdżan osiągną pokój, Izrael będzie jego głównym beneficjentem.

Ayoob Kara był ministrem komunikacji Izraela.

Rozmowy pokojowe między Armenią i Azerbejdżanem odbyły się niedawno w Rosji w celu rozwiązania konfliktu w ogarniętym wojną regionie Karabachu. Podczas rozmów premier Armenii Nikol Paszynian powtórzył poparcie dla uznania Karabachu za część Azerbejdżanu i ogłosił odnowienie wszystkich więzi handlowych między Azerbejdżanem a Armenią. Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew oświadczył: “Myślę, że istnieje możliwość pokoju, zwłaszcza, że Armenia uznała Karabach za część Azerbejdżanu.

Jako były izraelski minister uważam, że jest to mile widziana zmiana. Nie tak dawno temu istniały obawy, że Rosja będzie działać jako spoiler w ewentualnym porozumieniu pokojowym między Armenią a Azerbejdżanem. Uważano, że Rosja chce utrzymać 2000 żołnierzy sił pokojowych na tym obszarze i rozszerzyć swoją strefę wpływów, zwłaszcza po tym, jak kraj ten stał się międzynarodowym pariasem po niszczycielskim ataku na Ukrainę.

Podejrzenia te stały się szczególnie widoczne, gdy powiązany z Kremlem urodzony w Armenii oligarcha Ruben Vardanyan został mianowany przez ormiańskich separatystów “nieoficjalnym pierwszym ministrem” regionu Karabachu. Stracił on jednak swoje stanowisko w lutym. Po ostatnich starciach wydawało się, że Rosjanie tracą kontrolę nad sytuacją, co skłoniło USA i Belgię do zaangażowania się i zorganizowania rozmów pokojowych. Rosja zdecydowała się pośredniczyć w negocjacjach i teraz wydaje się, że pokój jest bliżej niż kiedykolwiek.

Jeśli pokój zostanie osiągnięty, Rosja może stracić wpływy na Południowym Kaukazie, ale Izrael może wiele zyskać. Odminowany region Karabachu umożliwi Azerbejdżanowi zbudowanie żyznego regionu z polami pszenicy wykorzystującymi izraelską technologię. Azerbejdżan mógłby następnie eksportować tę pszenicę do Izraela, skutecznie zapewniając Izraelowi bezpieczeństwo żywnościowe, które zostało zakwestionowane z powodu wojny na Ukrainie.

Izrael prowadzi już farmę mleczną w regionie Karabachu i mógłby zrobić znacznie więcej, aby wpłynąć na rozwój swojego rolnictwa w oparciu o model kibucowy. Międzynarodowe Centrum Szkolenia Rolniczego Arava zapowiedziało, że w tym roku przeszkoli 50 studentów rolnictwa.

To szkolenie rolnicze pomoże budować przyjaźń między Azerbejdżanem a Izraelem, ponieważ studenci z Azerbejdżanu przyjeżdżają do Izraela, aby poznać najnowocześniejszą izraelską technologię rolniczą, a następnie wykorzystać tę technologię, aby Karabach znów stał się zielony.

Dzięki rolnictwu Karabach może zostać odbudowany, a osoby wewnętrznie przesiedlone mogą powrócić do swoich domów, ponieważ grunty rolne mogą uczynić ziemię bardziej produktywną niż miasta.

Tak więc Izrael może wiele zyskać na osiągnięciu pokoju między Azerbejdżanem a Armenią. Zagrożenie minami lądowymi zostanie zmniejszone, a potencjał rolniczy regionu znacznie wzrośnie. Doprowadzi to do znacznego wzrostu eksportu produktów rolnych z Azerbejdżanu do Izraela oraz eksportu izraelskich technologii do Azerbejdżanu.

Armenia również może wiele zyskać na porozumieniu pokojowym. Zamiast być małym, śródlądowym krajem zależnym od międzynarodowych pariasów, takich jak Rosja i Iran, Armenia mogłaby rozkwitnąć i prosperować dzięki odbudowanej gospodarce, która współpracuje z Azerbejdżanem i Turcją. Pomoże to mieszkańcom Armenii nie tylko żyć bez konfliktów, ale także cieszyć się przyzwoitą gospodarką i standardem życia.

W dniu podpisania traktatu pokojowego między Azerbejdżanem a Armenią beneficjentami będą Izrael, USA, Europa i Turcja. Największymi przegranymi będą Rosja i Iran, które stracą swoje strefy wpływów.

Kreml może nieco poprawić swój wizerunek po ostatnich rozmowach w Moskwie. Niemniej jednak, po zawarciu umowy wpływy Iranu na Kaukazie Południowym zostaną wyeliminowane. Byłoby to wielkie zwycięstwo dla państwa Izrael.

Izrael, Rosja i pokój na Kaukazie Południowym