Byl notowal i spisal Misiu
Naharyja 1993
Na zlot Reunion 68 w Naharyi wybieralo sie ze Sztockholmu okolo 30 osob
A ze koszta przelotu byly mniej wiecej takie same jak hotelu wiec polecialem do Austryjackich lini lotniczych aby “ pogadac” Jak opowiedzialem ze moze byc grupa conajmniej 30 osob a moze 50 to wzroslo zainteresowanie i powiedzieli ze jak przyniose liste uczestnikow na conajmniej 30 osob to bedzie duza znizka. Skierowali mnie do biura podrozy z ktorym oni wspolpracowali. Tam przyszla po paru dniach propozycja ktora byla okolo 40% tansza niz ta ktora wiekszosc dostala jak probowala sama zalatwic. Lista zrobila sie szybko jeszcze wieksza i bylo nas wkoncu ponad 60 osob . Z tak duza grupa to udalo sie tez wywalczyc aby powrot byl indywidualny. Dzien wczesniej grupa REUNION69 wyladowala w Naharyi. Organizatorzy Reunion 68 uplacowali nas w hotelu ktory lezal 2 km od glownego hotelu. Mimo ze bylismy jedni z pierwszysch co sie zglosili i bylo duzo malych dzieci i wszyscy z tego samego miasta to jakas tega glowa wymyslila ze powinnismy sie lepiej zapoznac ze soba. Juz pierwszego dnia zgrzyt bo Olga Flis miala dzielic z kims pokoj a ktos sie wycofal.Organizatorzy a z nimi rowniez dyrektor hotelu zadali doplaty. Nie pomogly Oli argumenty wiec czulem sie zmuszony i po duzej whisky polecialem do Dyrektora hotelu.
Przyjal elegancko i nawet zaprosil na sok pomaranczowy. Ja ze Ola nie powinna placic extra a on ze powinna.On swoje argumenty a ja swoje. I tak po 20 min zrobilismy ze 4 okrazenia.Nagle powiedzial ze nie ma czasu i musi isc. Idz powiedzialem ja tu czekam.
Zaskoczenie bylo duze bo wrocil na fotel i znowu obieglismy 3 kolka gdy zadzwonil telefon.
Blysk w oku i przeprosil ze musi rozmawiac. Rozmawiaj ja poczekam. Znowu go zatkalo.
Rozmawial ( gadal ) chyba z pol godziny liczac ze ja wyjde. A ja szklanke jego soku i jak on wylozylem nogi na jego biurku. Jeszcze dwie minuty i zakonczyl rozmowe .Wstal i wyciagnal reke mowiac ze Ola moze mieszkac bez doplaty. Czulem jak jego reka mowila mi WYGRALES. Preznym krokiem udalem sie do baru i zamowilem
MARTINI SHAKEN NOT STIRRED
Turniej brydzowy to historia super. Zebrali sie Reunionu 68 mistrzowie z USA ,Izraela, Szwecji ,i Kopenhagi mistrzowie swiata plus dwuch reprezentatow Reunion69 to znaczy ja i moj przyjaciel Marek.
My gramy raz w tygodniu poto tylko zeby moc powrzeszczyc na siebe i pojsc na piwo.
Turniej odbyl sie w srodku dnia na tarasie hotelowym. Po 4 godzinach ogloszono rezultaty.
REUNION 69 to znaczy ja i Marek wygralismy turniej. Wszyscy mistrzowie znikneli z tarasu.15 min. po ogloszeniu rezultatow organizatorzy przychodza i mowia ze postanowili ze turniej bedzie dwudniowy. Pokladalismy sie ze smiechu myslac ze to zart.Jak sie sie okazlo ze to na powaznie , smiechu nie bylo konca. Jak zrozumieli ze nie mamy zamiaru grac dwa dni to ogloszono po paru godzinach ze tak naprawde .-)) to wygrala para mistrzow swiata z USA. Wygrali 2 malymi punktami. Skad oni wzieli te dwa punkty po paru godzinach to tylko Mistrzowie swiata z USA wiedza no i Organizatorzy Reunion68
Jeszcze dzisiaj jak sie spotykamy to opowiadamy sobie o “ mistrzach swiata” pijac
MARTINI SHAKEN NOT STIRRED
Kategorie: Uncategorized