Nadeslal Pawel Jedzrzejewski
Cesarz Hadrian, w lektyce, ze swoją świtą i w towarzystwie dwóch senatorów, zatrzymał się na jednym z rzymskich placów.
Placem tym akurat przechodził Żyd i pozdrowił cesarza.
– Żydzie – zawołał Hadrian – jak śmiesz, ty – marny Żyd – pozdrawiać rzymskiego cesarza tak, jakbyś był mu równym? Obciąć mu głowę! – rozkazał cesarz, nie czekając na wyjaśnienia.
Akurat placem przechodził drugi Żyd i widząc toczącą się głowę pierwszego Żyda, skierował wzrok w drugą stronę i nie pozdrowił cesarza.
– Żydzie – zawołał Hadrian – jak śmiesz, ty – marny Żyd, nie pozdrawiać rzymskiego cesarza, jakbyś był mu równym? Obciąć mu głowę! – rozkazał cesarz, nie czekając na wyjaśnienia.
Towarzyszący cesarzowi senatorowie nie powstrzymali się przed zadaniem pytania:
– Nie możemy zrozumieć logiki twoich rozkazów, Hadrianie. Ten, który cię pozdrowił, został skazany na śmierć, ale ten który cię nie pozdrowił, również został skazany na śmierć?
– Nie potrzebuję waszych rad ani uwag na temat logiki moich rozkazów. Sam wiem, jak postępować z tymi, których nienawidzę – gniewnie odrzekł senatorom cesarz.
(na podstawie Eicha Rabba)
Kategorie: Uncategorized