Uncategorized

Izrael XXI wieku. Sperma w spadku

nadeslala Ela Sidi

elasidi

 

z bloga Gojka z Izraela

Czy kobieta może zajść w ciążę z martwym mężczyzną, którego nigdy w życiu nie spotkała i urodzić mu dziecko? Czy dziecko może urodzić się wiele lat po śmierci matki? Takie stytuacje to nie zagadki logiczne tylko nowa rzeczywistość izraelska niemająca nic wspólnego z cudami, tylko ze specyfiką Medinat Israel i izraelskiego prawa.

7.12. 2009, po dwóch latach procesów sądowych, Edi i Ronit Snir, rodzice zmarłego na raka w wieku 22 lat Idana Snira, otrzymali zgodę na odziedziczenie jego materiału genetycznego (spermy) i rozporządzenie nim według własnej woli. Dzięki podjętej przez sąd decyzji zapoczątkowany został w Izraelu nowy model rodziny: ojca lub matki wychowującego (wychowującej) dziecko poczęte z materiału genetycznego zmarłej osoby, oraz dziecka uznanego jako część dwóch odrębnych rodzin: rodziny matki, związanej z do rodziną ojca jedynie umową w kwestii dotyczącej dziecka, i rodziny zmarłego ojca. Stosunki pomiędzy dwoma rodzinami uregulowane są prawnie a podstawą umowy jest „testament biologiczny”.
W Izraelu dziecko może urodzić się nawet po śmierci obojga rodziców, czemu dopomogła prawniczka, Irit Rosenblum stojącej na czele organizacji: „Miszpacha chadasza” – „Nowa Rodzina”. Rosenblum stworzyła i opracowała w 2001 r. „testament biologiczny”, pozwalający przekazać w spadku swoim rodzicom i współpartnerom, to co najintymniejsze dla każdego człowieka – swoje dziedzictwo genetyczne.
Aby testament zgodny był z prawem, wola do przekazania w spadku materiału genetycznego: nasienia i komórek jajowych, musi być spisana dobrowolnie, na piśmie. Dokument, sformułowany przez adwokata specjalistę, należy podpisać w obecności dwóch świadków. W Banku Spadków Biologicznych przechowywanych jest obecnie ok. 800 „testamentów biologicznych”.
W Izraelu pobranie materiału genetycznego i zamrożenie go to zwyczajowa procedura, która przeprowadzana jest w przypadku chorych na raka przed chemioterapią i innym rodzajem leczenia, w efekcie którego istnieje zagrożenie biologicznych zdolności do reprodukcji, bądź istnieje duże prawdopodobieństwo zgonu. Również każdemu izraelskiemu żołnierzowi wstępującemu do wojska proponuje się zamrożenie nasienia. Zgodnie z prawem, materiał genetyczny przechowywany jest do roku po śmierci dawcy, po czym się go niszczy.

3333

Życie po śmierci

W 2011 roku sąd w Kwar Sawie wydał rodzicom pozwolenie na pośmiertne zamrożenie komórki jajowej 17 letniej dziewczyny zabitej w wypadku samochodowym w celu reprodukcji. Izrael jest więc nie tylko pierwszym krajem w świecie, który pozwala na urodzenie dziecka z materiału genetycznego zmarłej osoby, ale również zezwala na pobranie go od zmarłego czy zmarłej. Nie więcej jednak niż 72 godziny po śmierci.
Pośmiertnemu pobierania materiału genetycznego przez pogrążonych w żałobie rodziców lub współmałżonków sprzeciwiają się niektórzy rabini, np. Rabin Yigal Shafran, ostro zakazujący „zbezczeszczenie zwłok” poprzez pobranie po śmierci spermy i komórek jajowych. Inni zaś, powołując się na religijne prawo judaistyczne, Halacha, odnoszą się pozytywnie do sztucznego zapładnia przytaczając biblijny nakaz: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się”. Według nich sztuczne zapłodnienie i jego nowy rodzaj: zapłodnienie po śmierci dawcy może być sposobem na złagodzenie bólu niepłodności i śmierci. Zaleca się jednak indywidualne rozważenie każdej takiej sytuacji, nie tylko z punktu widzenia medycznego czy prawnego, ale również duchowego.

Rabini w Izraelu polecają Żydówkom cierpiącym z powodu kłopotów z zajściem w ciążę przy użycie do zapłodnienia spermy pochodzącej od nie-Żydów, z banku spermy, za granicą Izraela, ponieważ w judaizmie żydostwa jest niesporne o ile dzieci urodzone są z matki Żydówki. Wykorzystanie do zapłodnienia anonimowego nasienia, bez wiedzy osób zainteresowanych, może doprowadzić w przyszłości do zabronionych związków kazirodczych. Pod tym względem użycie do zapłodnienia spermy izraelskiego dawcy – zgodnie z przepisami izraelskiego banku dawcy spermy są anonimowi – jest problematyczne (każdego roku ok. 1000 osób korzysta z usłóg izraelskiego banku spermy, w którym obecnie dostępnych jest ok. 50 tys. dawek).

Żywy pomnik

Pozagrobowe ojcostwo zdobywa przychylność części społeczeństwa ortodoksyjnego ze względu na jeden z najpoważniejszych problemów religii judaistycznej – problemu tzw.”mamzerów”, czyli dzieći urodzonym z cudzołóstwa zamężnej matki żydowskiej, poczętych z kazirodztwa, albo też w „nieczystym okresie” nida (hebr.) menstruacji. Bycie mamzerem jest dziedziczne do 10 pokolenia i praktycznie oznacza wykluczenie ze społeczności żydowskiej całych rodzin, ponieważ ktoś, kto jest uznany „mamzerem” może żenić się wyłącznie z innymi mamzerami lub osobami, które przeszły giur – konwersję. Stąd też dla niektórych ortodoksyjnych żydów bardziej pożądany jest znany, choć martwy ojciec od anonimowego dawcy spermy.
Również w świeckim społeczeństwie rodzenie pogrobowców na podstawie „testamentu biologicznego” budzi wiele kontrowersji i pytań: czy przeznaczeniem dziecka ma być urodzenie się po to by ukoić ból dziadków, rodzeństwa czy współmałżonków zmarłych? Czy ma się prawo do rodzenia sierot? Czy „testament biologiczny” realizowany jest w interesie dziecka? Czy można z premedytacją rodzić sieroty? Czy dziecko urodzone po śmierci jednego z rodziców nie jest rodzajem żywego pomnika dla zmarłego? Czy ktoś bierze pod uwagę dobro dziecka, które od momentu poczęcia stawiane jest w bardzo trudnej emocjonalnie sytuacji i kojarzone jest ze śmiercią?
Yael Katzir, panna, grafik w izraelskiej gazecie „Haaretz”, moja koleżanka z pracy, jeszcze trzy miesiące temu zastanawiała się czy dzięki zamrożonemu nasieniu Barucha Poznańskiego, byłego żołnierza bojowej jednostki, przystojnego, radosnego i jak dowodzą tego zdjęcia i filmy obdarzonego ujmującym uśmiechem, stać się matką  i urodzić rodzicom Barucha, spadkobiercom „testamentu biologicznego”, od lat oczekiwanego wnuka (sąd wyraził zgodę na zapłodnienie jego zamrożonym nasieniem już w 2011 roku). Jednak po półtorarocznych zabiegach zaszła w ciążę wykorzystując anonimowego dawcę z banku spermy.
Kiedy rozmawiałam z Yael o dzieciach Yael uśmiecha się nawet wtedy, kiedy mówiła o tragedii rodziny zmarłego Barucha, z którą spotkała się by omówić kwestię ewentualnego macierzyństwa i praw obu stron. O dziecku marzyła już od dawna. Bez dziecka nie potrafiła wyobrazić sobie swojej przyszłości, dla dziecka zakończyła długotrwały związek z mężczyzną, który nie chciał potomstwa i dla dziecka gotowa nawet była rozważyć możliwość urodzenia pogrobowca. Dlaczego?
Urodzenie dziecka nieżyjącego mężczyzny, który marzył o tym by być ojcem i dla tego celu miesiąc przed swoją śmiercią zamroził nasienie i przekazał je w spadku swoim rodzicom wydaje się Yael szlachetnym uczynkiem.
„Gdybym urodziła to dziecko – mówi Yael – to co prawda nie miałoby ono ojca, ale miałoby kochającą je babcię i dziadka oraz całą rodzinę, która by mogła mu o nim opowiedzieć. Jego ojciec nie byłby tylko anonimowym dawcą ograniczonym do dawki spermy, tylko ojcem, który ma swoją historię. Dziecko nie rosłoby w próżni, bez części korzeni ważnych dla poczucia tożsamości. Byłoby otaczane miłością przez wielu ludzi, a ja miałabym pomoc i poparcie w osobach dla których szczęście mojego syna byłoby ważną kwestią w życiu”.
Dziecko poczęte po śmierci rodziców dla niektórych osób brzmi złowieszczo. Kojarzy się z Frankensteinem i próbą człowieka równania się z Bogiem. Dla innych jest tak samo nienaturalne jak zakłócająca porządek rzeczy śmierć dziecka przed rodzicami. Może być symptomem braku zgody na życie, które w swej istocie ograniczone jest od poczęcia śmiercią. Jednak można w idei pogrobowców widzieć triumf ludzkiej myśli i techniki, zwycięstwo nad śmiercią, pojawienie się nowych możliwości przedłużenia egzystencji ludzkiej i ewentualności, która może nawet doprowadzić do tego, że jednego dnia pobierze się DNA z grobu liczącego setki czy tysiące lat i urodzi się dziecko przyszłości, Einstein nowych czasów.
Irit Rosenblum twierdzi, że ten rodzaj macierzyństwa stanie się już w najbliższej przyszłości normą społeczną, a nowy typ rodziny złożonej z matki, dziecka i rodziny dziecka niebędącej rodziną matki nie będzie nikogo dziwił.

1111

Przekleństwo bezpłodności

Zgodnie z oficjalnymi danymi rządku izraelskiego, w Izraelu 15% par ma problemy z wydaniem na świat potomstwa i wypełnienia boskiego przykazania „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się”. Aby pomóc w wypełnianiu go w styczniu 2014 roku zostało wprowadzone w życie prawo do obywatelstwa izraelskiego dzieci urodzonych z matek zastępczych, nie-Żydówek, z czego głównie korzystają rodziny homoseksualne mające w Izraelu prawa do adopcji. Państwo przyjęło na siebie obowiązek regulacji procedury związanej z urodzeniem dziecka przez matki zastępcze. Zgodnie z nowym prawem adopcją tego typu mogą zajmować się tylko zatwierdzone przez państwo agencje, a koszt został ograniczony do 160 tys. szekli.
(Według z danymi Instytutu Smitha 70% społeczeństwa izraelskiego opowiada się za legalizacją małżeństw tej samej płci (w Iranie nadal istnieje kara śmierci za kontakty homoseksualne) Izrael uznaje się rodzicielstwo par tej samej płci, umożliwia adopcję dzieci param homoseksualnym czy lesbijskim, w tym adopcję dziecka biologicznego partnera. Konkubinat dwóch osób tej samej płci został zalegalizowany już w 1994 roku.)
Izrael od lat jest supermocarstwem w leczeniu bezpłodności. Na 52 kraje stosujące system zapłodnienia „in vitro”, Izrael należy do państwa mającego największą w świecie liczbę najbardziej dynamicznych placówek (24) w przeliczeniu na jednego mieszkańca, stosujących sztuczne zapładnianie doprowadzające do najliczniejszej liczby zapłodnień. W 2011 roku, dzięki nowoczesnej medycynie, embriologii, sztucznemu zapłodnieniu i lekarzom urodziło się w Izraelu 8796 dzieci. Jednocześnie jednak w Izraelu, w którym dozwolona jest sztuczna aborcja i co roku zatwierdza się ok. 20 tys. przypadków usunięcia ciąży, często z przyczyn wad genetycznych.
Tylko w 2011 roku przeprowadzono 38284 zabiegów sztucznego zapłodnienia (wg danych Ministerstwa Zdrowia Izraela). Liczba leczenia IVF (zapłodnienia in vitro) podwoiła się w ciągu ostatniego dziesięciolecia i nadal ma tendencje zwyżkowe.
Ze względu na społeczność Szomronów (w 2009 roku ok.750 osób w świecie, na początku XX wieku ok.100 osób) Karaimów (ok.25 tys.) i beduińską żeniącą się pomiędzy bliskimi krewnymi oraz fakt występowania zwiększonej ilości problemów genetycznych wśród populacji żydowskiej przez tysiąclecia dbającej o czystość etniczną – Izrael jest jedynym krajem w świecie, w którym aż trzy rodzaje badań genetycznych są w pełni finansowane przez państwo i trzy dodatkowe – częściowo. Należy również do liderów w przeprowadzaniu największej ilości i najlepszej jakości testów ultrasound i badań laboratoryjnych związanych z macierzyństwem. Parom planującym zajście w ciążę oraz tym, które spodziewają się już dziecka izraelskie instytuty genetyczne, szpitale i inne specjalistyczne placówki – państwowe i prywatne – ofiarują dziesiątki testów genetycznych wydając co roku od kilku do kilkudziesięciu tysięcy szekli na badania prenatalne.
Izrael w pełni finansując zabiegi sztucznego zapłodnienia i co roku wydając bezpośrednio na ten cel ok. 300 mln. euro. Przodujące w kategorii niepłodności rozwinięte państwa finansują urodzenie jednego dziecka (z wykluczeniem przypadku „wtórnej bezpłodności”) i 2-4 zabiegi sztucznego zapłodnienia, w Izraelu kobiety mają prawo do posiadania dwójki dzieci urodzonych dzięki sztucznemu zapłodnieniu i do nieograniczonej ilości kosztownych zabiegów. Prawo leczenia bezpłodności sponsorowane przez państwo, dzięki zapłodnienie komórki jajowej przeprowadzane jest do 54 roku życia.

http://gojka.blog.onet.pl/2014/06/10/


http://www.newfamily.org.il/en/biological-wills/

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.