REUNION 69

Smutna wiadomosc

Dzisiaj w nocy odeszła od nas Gabriela ” Rysia ” Bromberg
Pogrzeb odbędzie się w Sztockholmie na żydowskim cmentarzu NORRA BEGRAVNINGSPLATSEN w środę 4/5 o godzinie 11

Zawiadamia Ania Bromberg z rodziną

Rysia była wieloletnią uczestniczką aktywnych wakacji w Mullsjo.Przyjeżdżała tam z córka Anią i jej dziećmi .

Na krok nie odchodziła od wnuczek zawsze była pod ręką jak coś potrzebowały.Pilnowała żeby dobrze jadły i się dobrze bawiły.Była prawdziwą żydowską babcią. Taką Ciebie będziemy pamiętać.

Gabrysia została udekorowana Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP. Gabrysia otrzymała go za wieloletnie propagowanie dialogu polsko-żydowskiego oraz za przybliżenie tysiącom młodych Szwedów problematyki holokaustu poprzez organizację wyjazdów do Auschwitz i do Polski.W książce ” Memorbuch” Henryka Grynberga jest sporo informacji o Rysi i jej rodzinie.

Na zdjęciu Rysia i wnuczka w Mullsjo

Kategorie: REUNION 69, wspomnienia

10 odpowiedzi »

  1. Czy Gabriela to inaczej Rivka Bremberg z opowiadania naocznego świadka z Izbicy Pani Janiny Kić (opowiadanie dostępne na youtube od kilku dni)? Przekazane jako „uśpione” dziecko, Pani Kić i jej ciotce przez kobietę podczas przemarszu Żydów z Zamościa. Dziecko to zostało wrzucone do dużego pojemnika na obierki. Dokładnie owinięte wyglądało jak pakunek. Zainteresowałem się losem dziecka i poprzez stronę niemiecką trafiłem tutaj…
    Pozdrawiam wszystkich

  2. Szlachetna, ciepła,dobra,mądra .

    Aniu, głębokie wyrazy współczucia .
    .

  3. Gabrysia była podopieczną mojej mamy w domu sierot żydowskich w Śródborowie po wojnie. Ja poznałam ją i Anię dopiero po ich przyjeździe do Szwecji, w Uppsali. Podziwiałam jej nieustające zaangażowanie w różne ważne sprawy.
    Aniu kochana, wyrazy serdecznego współczucia i uściski dla Ciebie i Twoich córek.

  4. Gabrysia była podopieczną mojej mamy w domu sierot żydowskich w Śródborowie po wojnie. Ja ją i Anię poznałam dopiero w Szweci, w Uppsali. Podziwiałam jej nieustające zaangażowanie w różne ważne sprawy. Aniu kochana, gorące wyrazy współczucia i uściski dla Ciebie i dziewczynek.

  5. Gabrysia byla z domu Epsztajn, pochodzila z Zamoscia.
    Jej dziadek mial apteke na rogu ul. Staszyca i Rynku w Zamosciu.
    Ta apteka jest tam do dzisiaj.
    Jej dziadka i mojego dziadka niemcy po wejsciu do Zamoscia wzieli jako zakladnikow.
    W sumie bylo 8 osob (5 Polakow i 3 Zydow). Wszyscy zostali zgladzeni.

  6. smutna widomosc.Czy miala co wspolnego z Addamem Brombergiem?

  7. Bardzo smutna wiadomosc. Gabrysie spotkalam pierwszy raz w toalecie w Intytucie kultury na Kazimierzu na Krakowskim festivalu zydowskim w 1999 R. Nie Wiem jak to sie stalo ale wtedy ,tam przy myciu rak Gabrysia odpowiedziala mi czesc swojego przeżycia. Trwało to bardzo krótko . Jak przez paro centymetrowa szparę w drewnianej stodole gdzie była chowana wiele lat, wdychała troche swierzego powietrza i widziała dzienne światło. Malutka dziewczynka, moze 3 lub 5 lat ( nie pamietam) stała na paluszkach by dosięgnąć i wygladała przez ta dziurę. A żeby sobie pomoc śpiewała piosenkę ktora tata ja nauczył. Gabrysia malutka dziewczynka ni miała tak duzo wspomnień jeszcze aby sie na nich oprzeć , aby przeżyć. Nie zapomnę nigdy tego niesamowitego spotkania, znajomosci która pózniej się rozwinęła w Mullsjö, na seminariach C C i wspólnie spędzonym tygodniu w Pradze. Rysia bardzo dbała by mowić czysta polszczyzna. Po wielu próbach oduczyła mnie w końcu mowić „piękna przyroda” a nie piękna natura. Kochała piękno,robiła ładna ceramikę, lubiła sowy i kochała życie które tak okropnie się dla niej zaczęło. Niech jej uwolniona uśmiechnięta dusza wiruje nad nami. Będzie mi jej brakować. Przekazuje moje współczucie dla Ani i dziewczynek. A ja patrząc na ceramiczna gruszkę która od niej dostałam bede sie do niej uśmiechać i wspominać Rysie.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.