Przyslala Ewa Stokx.
Po raz pierwszy od dawna prawicowi użytkownicy FB licznie wyrażają dumę z premiera Morawieckiego, dziękując mu za podjęcie najlepszej decyzji – odwołania wyjazdu na szczyt Grupy Wyszehradzkiej do Izraela. Premier stał się bohaterem antysemitów i prawicy. I to najlepiej tłumaczy, dlaczego opłacało mu się podjąć taką decyzję w roku wyborczym
Antysemickie emocje wybuchły właśnie w Polsce po raz kolejny. Od 14 lutego 2019 w sieci wrze.
Czego można się dowiedzieć o Żydach z komentarzy w sieci? (pisownia oryginalna)
Ewa: „Żydzi to podły i niewdzięczny naród”
Czesław: „Mośki wkurwione, że Polacy nie dają się już doić”
Mariusz: „Największymi kolaborantami, zdrajcami i kapusiami byli Żydzi”
Krzysiek: „Prawda żyda w oczy kole. Garbate nosy nie są partnerami do dyskusji”
Aleksandra: „Żydzi – najbardziej zakłamany naród świata”
Wrzenie jest pokłosiem fatalnych wypowiedzi izraelskich i amerykańskich polityków podczas szczytu bliskowschodniego w Warszawie (13-14 lutego) i tuż po nim.
Najpierw wypowiedź premiera Netanjahu oraz sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo (na temat roszczeń żydowskich), potem haniebna wypowiedź izraelskiego ministra spraw zagranicznych Izraela Katza – wszystko to trafiło na wyjątkowo podatny grunt.
W sieci zbierane są podpisy pod petycją o wydalenie dyplomatów izraelskich z Polski, na Facebooku powstało wydarzenie ws. żądania wydalenia ambasador Izraela Anny Azari. Jest też petycja dotycząca żydowskich roszczeń finansowych (podpisało się pod nią 34 tys. osób), a świeżo założony fanpage „Nie dla roszczeń żydowskich” podrzuca zainteresowanym gotową instrukcję, jak się zaangażować w ogólnopolską kampanię przeciwstawiającą się tym roszczeniom.
Jednocześnie po raz pierwszy od dawna prawicowi użytkownicy FB licznie wyrażają dumę z premiera Mateusza Morawieckiego, dziękując mu za podjęcie najlepszej decyzji. Mowa oczywiście o tym, że Morawiecki nie pojechał na szczyt Grupy Wyszechradzkiej do Izraela.
I jeśli ktokolwiek by się zastanawiał, czy premier zachował się właściwie rezygnując ze spotkania w Jerozolimie – na facebookowych grupach wspierających PiS znajdzie odpowiedź. Nie pojechał, by nie zniechęcać do PiS sporej grupy wyborców, która mogłaby nie wybaczyć kolejnego już bratania się z Izraelem i ostatecznie przejść do nastawionej antysemicko koalicji narodowców z KORWiN-em. Premier został w Polsce – i zyskał twarz bohatera.
Antysemityzm ma wiele twarzy
Oczywiście w social media mamy też kolejny wysyp antysemickich komentarzy i teorii spiskowych. Stereotypy związane z narodowością żydowską znów mają swoje pięć minut, a większość wpisów podszytych jest nienawiścią i agresją.
Gdyby nawet przyjąć (choć to ryzykowne) definicję antysemityzmu w wydaniu prawicowego publicysty Rafała Ziemkiewicza, mamy dziś do czynienia z wyrażaniem czystego antysemityzmu w polskich mediach społecznościowych. Ziemkiewicz podał swoją definicję 20 lutego na Twitterze, wpisując się w wielką prawicową antyżydowską dyskusję.
Calosc TUTAJ
Kategorie: Ciekawe artykuly, Polityka
nic nowego
Nic sie nie zmienilo w Polsce , czy ktos myslal ze antysemitizm zmalal ? Rzeczywistos jest taka jaka jest.
Normalny brzydki rozwód. Dzieci stoją przed okrutnym wyborem jednego z rodziców.
Podziwiam wysiłek polskich antysemitów potwierdzających czynem,że teza o wysysaniu antysemityzmu z mlekiem matki jest prawdziwa.Brak reakcji władz na falę anytysemityzmu jest hańbą.
So…?
What’s New…?
Different day…same illiterate hateful blah….
Zakute lby…
I po to szli na wyzsze uczelnie?