Ciekawe artykuly

Antysemityzm bez Zydow.

Zofia Kujawska

 


Streszczenie
Niniejsza praca analizuje polski fenomen antysemityzmu bez Żydów wpisując go w sferę mitów społecznych oraz kontekst potransformacyjny i globalizacyjny. Badając najbardziej jawne i dosłowne przejawy kodu antysemickiego dostrzega w nich manifestacje tożsamościowe związane z bieżącą sytuacją społeczno-polityczną w Polsce oraz ogólnoświatowymi tendencjami. Antysemityzm w tym ujęciu staje się instrumentem ekspresji, która najczęściej nie jest wymierzona w stronę Żydów.

Obecność zjawiska autorka postrzega jako niezależne od obecności czy nieobecności tej mniejszości w Polsce, gdyż jego istnienie determinowane jest wyłącznie przez bieżące potrzeby Polaków. Zjawisko
antysemityzmu bez Żydów zaświadcza o stanie współczesnej kultury polskiej.

 

WSTĘP
Przedmiotem mojego badania są współczesne przejawy antysemityzmu w przestrzeni publicznej. W pierwszej kolejności chciałabym wyraźnie zakreślić granice tego, co w niniejszej pracy rozumiem pod pojęciem „przestrzeni publicznej” – to znaczy wytłumaczyć kryterium doboru materiału badawczego.

Podstawowym dla niniejszej pracy podziałem postaw antysemickich będzie rozróżnienie między antysemityzmem „prywatnym”, „cichym”, „ukrytym” a „publicznym”, „głośnym”, „widocznym”, który pojawia się na przekór poprawności politycznej. Wychodzę bowiem z założenia – którego omówieniu poświęcam rozdział pierwszy – że antysemityzm w dzisiejszej Polsce podlega pewnej tabuizacji i jego manifestacja na forum publicznym jest niepożądana. Zajmuję się właśnie tymi aktami, które – w moim przekonaniu – łamią ten społeczny zakaz. „Przestrzeń publiczną” rozumiem jako fizyczny teren, do którego dostęp – pod warunkiem poszanowania zasad współużytkowania z innymi użytkownikami danego obszaru oraz reguł nadanych przez administratora – nie podlega ograniczeniu.

Przedewszystkim zaś skupiam się na miejskiej przestrzeni publicznej. Składają się na nią ulice, aleje, place, skwery, parki, cmentarze, miejsca pamięci. Do mojego badania nie włączam treści publikowanych na łamach prasy i w mediach publicznych oraz w internecie. Pomijam wypowiedzi „osób publicznych” i elit symbolicznych, odrzucając oficjalną „sferę publiczną”

Zawężam zakres badania do fizycznej przestrzeni publicznej i wypowiedzi, które przez swoją specyfikę znajdują się niejako pomiędzy publicznym i prywatnym.
Chodzi mi o uchwycenie jednoczesnej oddolności, spontaniczności, jednostkowości działania i kontekstu forum publicznego, na które pada anonimowa wypowiedź łamiąca reguły obowiązujące w danym miejscu. Innymi słowy, badam sytuacje, w których w dużej mierze anonimowy nadawca nadaje komunikat do bezimiennego odbiorcy zbiorowego (sprawiając, że mimowolnie staje się nim każdy przechodzień) lub gdy nadaje on swój komunikat pozostając świadomym obecności środków masowego przekazu (rejestracji za pomocą kamer lub aparatów fotograficznych) jako świadków nadawanej wypowiedzi, które mogą przekazać komunikat dalej w sposób, którego nadawca nie jest w stanie skontrolować.
W ten sposób rozumiem sytuacje ekspresji antysemickiej na forum publicznym (w odróżnieniu od prywatnego), nad którym jednostka nie ma pełnej kontroli (tzn. nie ma władzy nad tym, kto będzie odbiorcą).

 

Wiecej w linku ponizej

Antysemityzm_bez_Zydow._Fantazmat_Zyda_w dobie „późnej polskości”

2 odpowiedzi »

  1. Do Pani Kujawskiej, podejmując taki poważny temat jak antysemityzm , serdecznie polecam przeczytać tygodniową porcję z Biblii Paraszat TOLDOT, to niewątpliwie pomoże Pani zrozumieć historyczne -biblijne źródła tego procesu. Bez tego pierwszego źródła nie można zrozumieć tego tematu. Zosia Braun

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.