Uncategorized

Smutna wiadomosc – Dawid Falkowicz


Dawid Falkowicz

Henryk Grynberg wspomina

Juda Falkowicz, szewc z Końskowoli koło Puław, służył w wojsku w Warszawie i poznał Miriam Goldsztajn, która pracowała w bundowskim sanatorium dziecięcym w Miedzeszynie. Mieszkali w izbie z antresolą, którą odstąpili Jakubowi i Esterze Kuperbergom. Kiedy aresztowali Esterę, wzięli również Judę, ponieważ znaleźli w mieszkaniu ulotki. W 1939 roku wyłamał się z więzienia wraz innymi komunistami, których zostawiono na pożarcie hitlerowcom, i przedostał się do Białegostoku. Miriam przybyła za nim i dobrowolnie zapisali się na wyjazd do Magnitogorska. Tu się urodził Dawid. W 1946 przyjechali do Szczecina razem z Kuperbergami, Dawid słyszał, jak strzelano do pociągu. Juda pracował w żydowskiej spółdzielni szewskiej „Wolność”, a w 1956 otworzył sobie sklep z obuwiem. Dawid uczył się w żydowskiej szkole, a potem studiował historię w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Gdańsku. Chcieli mu zmienić imię na Daniel, ale się nie zgodził.

Na podstawie kilkudziesięciu zarządzeń, które znalazł profesor Cieślak, napisał pracę magisterską o stosunku władz gdańskich do Żydów w XVIII wieku. Dlaczego nie wyganiały ich pomimo nacisku mieszczan i motłochu? W dokumentach gminy znalazł rachunki i notatki o łapówkach, jakie regularnie wypłacano urzędnikom. Dopiero w 1723 lud Gdańska stracił cierpliwość i wygnał ich własnymi rękami.

Podczas letnich wakacji studenci gdańskiej WSP płynęli polskimi frachtowcami do dalekich krajów, a po powrocie na zebraniu ZSP dzielili się wrażeniami z podróży. Dawid popłynął do Izraela, gdzie miał wuja i paru kuzynów. Na zebraniu ktoś zapytał, co polscy Żydzi W Izraelu mówili mu o Polakach? Powiedział, że mówili, że przed wojną trudno było w Polsce żyć, a w czasie wojny się uratować, bo przeważnie odmawiano schronienia, a najgorsze, że wydawano i dlatego większość tych, co się ukrywali, zginęła.

Skończył studia i zaczął uczyć historii w żydowskiej szkole we Wrocławiu. Po czerwcowym przemówieniu Gomółki przyszedł do szkoły przedstawiciel partii i kazał potępić agresję izraelską. – Na podstawie jakiej definicji mamy uznać zwycięstwo Izraela za agresję? – spytał Dawid. – Nawet ONZ takiej definicji nie znalazł… Przedstawiciel nie umiał na to odpowiedzieć, więc nikt nie potępił Izraela, ale partia nie mogła tego Dawidowi darować. „Okręgowa Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Kuratorium Okręgu Szkolnego we Wrocławiu w składzie: przewodniczący Franciszek Fert, członkowie Helena Balcerczyk, Czesław Konarski, protokólant Kazimiera Jastrzębska i obrońcy (nie było) na posiedzeniu przy drzwiach zamkniętych w dniu 4 października 1968 r. po przeprowadzonej rozprawie uznała ob. Dawida Falkowicza winnym naruszenia obowiązków służbowych określonych art. 3 ustawy z 27 kwietnia 1956 r. o prawach i obowiązkach nauczycieli (Dz.U. Nr.12, poz.63) przez to, że w czasie agresji Izraela na kraje arabskie ujawnił swoje syjonistyczne poglądy i nie zgadzał się z treścią przemówienia tow. Gomułki na Plenum Centralnej Rady Związków Zawodowych oraz polityką rządu i Partii w stosunku do mniejszości narodowej pochodzenia żydowskiego i na zasadzie art. 35, pkt.5 powołanej ustawy skazała go na zwolnienie z pracy. […]

Uczył potem historii w technikum lotniczym w Hajfie. Ożenił się z Hanią Jelin z Bytomia. Jej matka została w Polsce, bo miała astmę i nie mogła mieszkać w Izraelu. Został również brat, który miał aryjską żonę. W 1973 brat się rozwiódł i dostał zawału. Hania chciała pojechać, żeby zaopiekować się matką i bratem, ale odmówiono jej wizy. Złożyła odwołanie, to polski konsulat w Wiedniu odpowiedział, że odwoływać się można dopiero po roku. Wobec tego matka przyjechała z bratem do Izraela i w ciągu roku umarła.


Wszystkie smutne wiadomosci TUTAJ

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.