
‘KRÓLOWA NOWOJORSKICH KIN PORNO’, reż. Valerie Kontakos. (Fot. Millennium Docs Against Gravity)Chelly Wilson to matriarchini rodu, obrotna przedsiębiorczyni, lesbijka kochająca męża, grecka Żydówka, której udało się uciec z Aten do Nowego Jorku i rozkręcić złoty interes w branży kinowej. Dokładnie – filmów porno.
“Babcia Chelly była dla nas zawsze większa niż życie. Była też niezwykła i ekscentryczna”. „Była najbardziej »niebabciną« osobą, jaka tylko może być”. „Była kulą ognia. Nie dało się jej nie lubić”. Tak Chelly Wilson w dokumencie „Królowa nowojorskich kin porno” (reż. Valerie Kontakos) wspominają jej wnuki i przyjaciele. Ale powiedzieć, że była postacią nietuzinkową, to jak nic nie powiedzieć.
Niepodzielnie królująca matriarchini rodu, pomysłowa i obrotna przedsiębiorczyni porównywana do capo di tutti capi włoskiej mafii, lesbijka kochająca mocno swojego męża, dusza towarzystwa i wreszcie grecka Żydówka, której udało się uciec z Aten tuż przed wybuchem II wojny światowej do Nowego Jorku i rozkręcić złoty interes w branży kinowej. Dokładnie – w branży kin porno. Mieszkała nawet nad jednym ze swoich biznesów – Adonisem, jednym z pierwszych, jeśli nie pierwszym kinem wyświetlającym wyłącznie gejowską pornografię. W jej przestronnym mieszkaniu, w którym według słów jej wnuka złoto mieszało się z kiczowatym stylem Donalda Trumpa i korynckimi kolumnami, pieniądze walały się na podłodze popakowane w torby po zakupach, a między nimi snuli się wieczni goście.
Królestwo Chelly Wilson stanowił tzw. Deuce – część Nowego Jorku niedaleko Times Square, przy 42. Ulicy. Nazwa wzięła się od „Forty-deuce” – „forty” to czterdzieści, a „deuce” w grach karcianych oznacza dwójkę. Mieszkańcy i bywalcy szybko skrócili to po prostu do „Deuce”, zwłaszcza że licha renoma karcianej dwójki, najniższej karty w talii, oddawała też stan dzielnicy. W latach 70. ubiegłego wieku było to owiane złą sławą miejsce, gdzie akty przemocy i drobnej przestępczości były na porządku dziennym. Nocą natomiast porządek stanowili alfonsi, prostytutki, wszelcy odmieńcy i hazardziści, którzy odwiedzali „księgarnie dla dorosłych” i wydawali ostatnie dolary na pokazy peep-show.
Chelly Wilson urodziła się w 1908 r. w Salonikach. Dorastała w głęboko wierzącej żydowskiej rodzinie; zgodnie z tradycją szybko wstąpiła w zaaranżowane małżeństwo i urodziła dwoje dzieci. Wkrótce potem się rozwiodła, co spowodowało, że straciła prawa do opieki nad synem. Kiedy wybuchła wojna, zostawiła córkę pod opieką przyjaciółki nie-Żydówki (co najprawdopodobniej ocaliło jej życie) i ostatnim statkiem popłynęła do Ameryki. Tam sprzedawała hot dogi z ciężarówki, ponownie wyszła za mąż (po latach mąż się wyprowadził, a jego miejsce zajęły dwie kobiety) i kupiła kino Tivoli. Cena była przystępna, bo niewielu było chętnych, by zainwestować w kino znane z wyświetlania pornografii. Chelly zamierzała je wykorzystać do promowania greckiej kultury i początkowo pokazywała w nim greckie filmy. Zarobione pieniądze wysyłała do ojczyzny, żeby wesprzeć walkę z nazistami. Kiedy jednak biznes zaczął podupadać, przemianowała Tivoli na Adonisa i zajęła się filmami porno.
Wróciła do Aten po córkę, udało jej się też wykraść syna, który uciekł z Grecji do Palestyny. Dokupiła kolejne kina i stopniowo zajęła się też produkcją filmów. W latach 70. była bez wątpienia najbardziej wpływową Greczynką w Nowym Jorku, zapewne utrzymującą też poprawne stosunki z lokalną mafią.
Historia Chelly Wilson to jednak nie tylko opowieść o zuchwałej, odważnej Greczynce, która zrealizowała amerykański mit od pucybuta do milionera. Jej życie było nierozerwalnie splecione z wojennymi losami Europy, a także społecznymi i obyczajowymi przemianami Ameryki drugiej połowy XX wieku. Poznając Chelly, lepiej poznajemy też świat.
„Królowa nowojorskich kin porno”, reż. Valerie Kontakos. Film będzie pokazywany w ramach festiwalu Millennium Docs Against Gravity
Joanna Wróżyńska
Żydówka, lesbijka kochająca męża i przedsiębiorczyni. Zrobiła złoty interes na porno
Kategorie: Uncategorized