Uncategorized

Izraelscy Arabowie przekroczyli czerwoną linię


Restauracja Uri Buri w Akko po jej zniszczeniu przez izraelski arabski tłum, 13 maja 2021 r.

Przetlumaczyl Sir Google Translate

STRESZCZENIE: Powszechne zamieszki zainicjowane podczas Operacji Strażnik Murów przez izraelskich Arabów wspierających Hamas – zamieszki, które miały miejsce, gdy organizacja terrorystyczna zrzucała tysiące pocisków na państwo żydowskie, które stara się zniszczyć – były główną eskalacją w stosunkach z większością Żydów w kraju. To poważna zmiana, której rząd izraelski nie może ignorować. Każdy, kto kiedykolwiek utożsamia się z wrogami Izraela, nie mówiąc już o wojnie, nie powinien już być uważany za obywatela tego kraju i utracić prawo do korzystania z jego dobrodziejstw.

„ Khaibar ,  Khaibar ya Yahud, jeish  Muhammad  sa  Ya ‘ud ” – „Khaibar, Khaibar o Żydzi, armia [Proroka] Mahometa powróci”.

Podczas ostatnich zamieszek w Izraelu (a także na Zachodnim Brzegu iw Strefie Gazy) ten okrzyk bojowy rozbrzmiewał na każdym froncie: w Jerozolimie, w Lod, w Acco, na skrzyżowaniach zablokowanych w Galilei, na Negewie i na Wadi Ara. Religijny dżin wyskoczył z butelki z pełną mocą. Konfrontacja skupiła się na przejęciu kontroli nad kompleksem Wzgórza Świątynnego – po arabsku al-Haram al-Sharif lub, jak to się obecnie nazywa, al-Aqsa. Setki tysięcy rozwścieczonych Palestyńczyków i izraelskich Arabów dotarło do Jerozolimy, wierni wezwaniu Jasera Arafata: „Miliony męczenników, maszerujcie do Jerozolimy!”

Pobici buntownicy szydzili z zwycięstw Izraela nad Arabami w 1948 r. („Nakba”) i 1967 („Naksa”) i przysięgali „Nigdy więcej”. Sytuacja w Izraelu – rozłamy, spory, jeden z najpoważniejszych kryzysów politycznych, jakie kiedykolwiek znał ten kraj, kłótliwe władze rządowe, siły policyjne osłabione wnioskami Komisji Or z 2003 roku, armia, której żołnierze są odstraszani i wahają się – wszystko to czynniki wskazywały wrogom Izraela, że ​​nadszedł czas na rozliczenie się z Żydami.

Znaki ostrzegawcze o narodowym kryzysie między Żydami i Arabami pojawiły się już dawno temu, gdy zamieszki w październiku 2000 roku, kiedy arabscy ​​obywatele tego kraju odpowiedzieli na ofensywę terrorystyczną rozpoczętą przez Arafata własną ofensywą przeciwko swoim żydowskim rodakom. W następnych latach pojawiła się tradycja odwiedzania pozostałości porzuconych społeczności arabskich w „Dniu Nakby”, w tym Khirbat Azun w Raanana, Umm Khalid w Netanya, Sheikh Munis w północnym Tel Awiwie i Kamoun w Yokneam – w celu wyrażenia niepokojącego przesłania że „do nich wrócimy”. Izraelskość tego kraju została kategorycznie odrzucona – ponieważ, jak się twierdzi, Izrael siedzi na „skradzionej ziemi palestyńskiej”.

W 2011 roku MK Ahmed Tibi wygłosił przemówienie do Autonomii Palestyńskiej, w którym związał walkę narodową z walką religijną, a następnie związał walkę Palestyńczyków na terytoriach ze wszystkimi Palestyńczykami na całym świecie. Zrobił to używając terminu shahidun (męczennicy) w odniesieniu do terrorystów wśród izraelskich Arabów. W 2014 roku Tibi twierdził, że teren Wzgórza Świątynnego musi zostać przekazany Palestyńczykom. Pięć lat później poinformował prezydenta Izraela Rivlina, że ​​Arabowie są prawdziwymi właścicielami kraju, podczas gdy Żydzi są kolonialistami najeźdźcami, tym samym nadając walce antyizraelskiej pozorną legitymację. Podobnie MK Ayman Odeh przewodził demonstrantom podczas niedawnych zamieszek i wezwał ich, by siłą domagali się swoich „praw narodowych”.

Dlaczego Khaibar?    

W 628 roku n.e. Prorok Mahomet podpisał w Hudaibiya porozumienie o zawieszeniu broni ze swoimi głównymi wrogami, mieszkańcami Mekki. Kiedy zwolennicy skrytykowali go za posunięcie, Muhammad znalazł kozła ofiarnego, którego używał w przeszłości: Żydów z Półwyspu Arabskiego, w tym przypadku z bogatych żydowskich wiosek Khaibar i Wadi al-Qura w północnym Hidżazie.

Po nakłonieniu Żydów z Khaibaru do rozmów pokojowych, Mahomet zabił żydowskich przywódców i dowódców wojskowych, którzy pojawili się na rozmowach i oblegli Khaibar. Po około 30 dniach działań wojennych Żydzi poddali się. W zamian za pozwolenie na pozostanie na swojej ziemi zgodzili się zaakceptować zwierzchnictwo islamu i zapłacić muzułmanom nie mniej niż połowę swoich dochodów. Porozumienie to stało się wzorem dla muzułmanów w innych podbitych przez nich miejscach – 50% podatek gruntowy, pogłówne i uznanie supremacji islamu.

Podobnie, po podboju Ziemi Izraela przez muzułmanów, Żydzi zniknęli z miejsc, w których mieszkali przez setki, a nawet tysiące lat. Żydzi mieszkali w Hebronie od czasów biblijnych do masakry w 1929 r. Mieszkali w Nablusie i Gazie do 1937 r. Mieszkali w dzielnicy muzułmańskiej, Silwanie i innych częściach Jerozolimy, aż do czasu ich wypędzenia podczas zamieszek w latach 1936-39 i wojny w Jerozolimie. Niezależność. Po wysiedleniu Żydów miejsca te stały się „palestyńskie”.

Podczas zamieszek w 2021 r. „Model Khaibar” powrócił ponownie, ponieważ znaczna część państwa żydowskiego stała się eksterytorialna dla Żydów, którzy obawiali się postawienia w nich stopy – od zamieszkanych przez Arabów obszarów Galilei i Trójkąta po mieszane miasta, takie jak Hajfa i Jaffa. , Lod, Ramla i Acco do części Negewu, które społeczności beduińskie od dawna przywłaszczają sobie jako własne. Pojawia się mapa terytorialna identyczna z tą z planu podziału z 1947 r. – jak w słowach palestyńskiego powiedzenia „ Al-Jalil mithl al-Khalil ” lub „Los Galilei to los Hebronu”. Innymi słowy: Żydzi mają zostać wyrzuceni, a obszar uznany za „palestyński”.

Zamieszki prowadzone przez izraelskich Arabów, gdy Hamas zrzucał tysiące pocisków na państwo żydowskie, stanowią zdradę kraju, którego są obywatelami. Jako takie reprezentowały poważną eskalację stosunków izraelskich Arabów z większością Żydów w tym kraju, poważny rozwój, który wymaga zdecydowanej odpowiedzi rządu izraelskiego. Każdy, kto kiedykolwiek utożsamia się z wrogami Izraela, nie mówiąc już w czasie wojny, powinien zrzec się obywatelstwa kraju, który atakuje, i nie powinien dalej korzystać z jego zalet.

Dr Yechiel Shabiy jest badaczem w Centrum BESA i wykładowcą nauk politycznych na Uniwersytecie Bar-Ilan.

Izraelscy Arabowie przekroczyli czerwoną linię

Kategorie: Uncategorized

5 odpowiedzi »

  1. Szalenie trudno ,a nawet niemozliwe,jest ustalenie tozsamosci tych podzegaczy nienawisci,zreszta z obu stron ,a przypuszczalnie nie sa to mieszkancy tych miast,w ktorych doszlo do zamieszek.
    Frustracja konfliktowo-koronowo-ekonomiczna polaczona z lewantynska mentalnoscia to silny material wybuchowy,a transfer niewinnych ducha uczciwych Arabow nie zmieni sytuacji.
    I my kiedys bylismy mniejszoscia w krajach,z ktorych przybylismy do Izraela….
    Dolewanie oliwy do ognia nie doprowadzi do niczego.
    Nalezy dazyc,szczegolnie teraz,po mozliwosci zatwierdzenia alternatywnego rzadu,do spokojnej koegzystencji.

  2. Włodku drogi, dziękuje za tytuł komisarza, ale raczej nie skorzystam. A jeśli Ty tak boisz się hałasu w mediach i protestow na świecie, to Izrael chyba nie dla ciebie. Antysemickie psy szczekają w mediach i szczekać beda, niezaleznie od tego czy karawana idzie naprzód czy stoi lub się cofa. Metoda wydalania zdrajców jest najskuteczniejszym i najtańszym środkiem bezpieczeństwa a historia dowodzi ze przesuwanie całych populacji jest całkiem możliwe, jak choćby w Polsce po wojnie na tzw. „ terenach odzyskanych”: masowa wywózka Niemców i zastąpienie ich Polakami ze Wschodu Akcja przeszła sprawnie i nikt nie robił hałasu.
    Ale jeśli Ty bardziej się obawiasz halasu niż arabskiej nienawisci i nozy, to już twoja prywatna sprawa. Gratuluje odwagi.

  3. Wydalenie z kraju może być problematyczne. Icchak Rabin już kiedyś próbował – bezskutecznie –
    hałas w mediach, protesty na świecie.
    Są sprawniejsze metody: np. obozy koncentracyjne. Ewa Korulska – jeżeli jest obywatelką Izraela – mogłaby to wziąć na siebie, w randze komisarza do spraw.…, według upodobania. Ale po co sięgać do przestarzałych metod. Można wzorować się na Chinach.

  4. Z ogromu nienawisci strzelili ”gola samobojczego” gdyz nie zostal wziety pod uwage fakt,ze wiekszosc interesow,ktore sa w rekach arabskich bedzie ofiara tych ekscesow i ze glownie zydowscy klienci tak szybko nie powroca….
    Na szczescie nadal pozostala dobra wiez miedzy mieszkancami z obu stron,ktorzy staraja sie odbudowac koegzystencje.
    Miejmy nadzieje,ze wszyscy ochloneli…

  5. Calkowicie się zgadzam z autorem z jedna mała różnica : Zdrajcy Izraela działający na jego szkodę metodami brutalnymi, medialnymi lub politycznymi powinni nie tyle zrzec się obywatelstwa ( czego oczywiście nie zrobią z własnej inicjatywy) lecz zostać prawnie jego pozbawieni lub pozbawieni prawa pobytu i bardzo szybko wydaleni z kraju któremu szkodzą. I to niezaleznie od ich wyznania i etniczności ( czyli zarówno wrogowie arabscy, chrześcijańscy jak i żydowscy)
    A kwestia gdzie sobie pójdą nie powinna być żadnym hamulcem w ich skutecznym wydalaniu.
    Jeśli nie maja gdzie jechac to wydalać ich do Gazy, gdzie beda mogli rozwinąć swoja antyizraelska działalność.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.